Piesek został zauważony kiedy błąkał się po ulicy,wychudzony ,smutny.Tułając się samotnie zatrzymał się i zamieszkał w osiedlu gdzie od zeszłej jesieni "mieszkał 'już inny piesek.Zaprzyjaźnił się a właściwie Markiz przylgnął do mniejszego ale starszego nieco pieska. W miejscu gdzie piesek koczował było dużo dzieci i dorastającej młodzieży -wszystkich piesek uwielbiał za dziećmi szalał jako że sam jest dzieckiem .Wszyscy lubili Markiza ,dokarmiali,głaskali,bawili się z nim,ale nikt go nie chciał.Spał na betonie przy drzwiach wejściowych do budynku (dużo ostatnio padało). Markiz ma bardzo krótką sierść-kiedy go zabieraliśmy(było to w nocy) spał skulony na betonie i dłuższą chwilę potrzebował na wyprostowanie zbolałych i zmarzniętych łapek. Bardzo się drapał mimo wcześniejszego odpchlenia.
Według przeprowadzonych rozmów -Markiz został wyrzucony z samochodu.
Okazało się że Markiz drapał się z brudu. Po wykąpaniu skóra nie była już tak zaogniona , szczególnie na brzuchu i bokach.Piesek jest ślicznie umaszczony-grafit złamany czekoladą oraz białe dodatki powodują że prezentuje się bardzo ładnie.Jest miły dla innych piesków, chociaż zaznaczają się cechy dominanta, chce być najważniejszy.Być może spowodowane jest to tułaczką pieska.
Z kotami dogaduje się - mieszka z 12-toma. Jednych się boi i z krzykiem ucieka, inne chce koniecznie umyć,jeszcze inne pogoni kiedy to chcą bawić się jego ogonem.
Szybko się uczy-w ciągu kilku spacerów nauczył się wchodzić do budynku,mieszkania ,windy-bardzo bał się drzwi.W ciągu doby nauczył się komendy "siad".Nie ciągnie na spacerach czego też się nauczył.Tak naprawdę Markiz niczego nie umiał poza zabawą i kochaniem wszystkich bez wyjątku..Ma na ciele blizny - na pewno nie raz był już pogryziony.Uwielbia głaskanie-szczególnie po brzuchu kiedy leży na plecach.Jest super pieskiem .
Kiedy zostaje w mieszkaniu sam bez człowieka jest grzeczny. Na pewno piesek nie nadaje sie do mieszkania w budzie.-jest delikatny(musi mieć czysto)Tak naprawdę teraz uczy się wszystkiego-dlatego tez potrzebuje, odpowiedzialnego, kochającego opiekuna na całe życie. Markiz jest średniej wielkości (poniżej kolana),waży 25 kg. Został odrobaczony. We wtorek 28-go września zostanie wykastrowany.
Warunki adopcji: http://www.canis.org.pl
http://www.canis.org.pl/adoppsy2/65-psy ... z2010.html