Strona 1 z 1

Co zrobić z gołębiem który nie poleci?

PostNapisane: Pon wrz 13, 2010 10:14
przez Henia
Ponad miesąc temu znalazłam małego kociaka ,a następnego dnia gołebia.
Kociak poszedł do adopcji natomiast gołąb nie , a bardzo bym chciała zwrócić mu wolność.Znalazłam go na ulicy całego obskubanego z piór.Ponieważ nie miał ran ,wnioskowałam że to człowiek.Gołąb kulał na łapkę ,ale nic więcej nie widziłam.
Wsadziłam go w klatkę i tak minął miesiąc ,Zenek obrósł w pióra ,na łapkę już nie kuleje ,ale nie może fruwać .Nie może podniejść jednego skrzydła.Dopiero wczoraj na skrzydle,wyczułam tak jakby źle zrośniętą kość.Jest taka gula wyczuwalna przez skórę.Co robić ,przez resztę życia nie będę go trzymać w klatce ,tym bardziej że chyba już ma dosyć i popada w depresje.Pozostaje uśpienie ,czy jest jakiś azyl który by się nim zaopiekował ?

Re: Co zrobić z gołębiem który nie poleci?

PostNapisane: Śro wrz 15, 2010 11:56
przez gagucia
A więc tak z tego co wiem w "ptasim azylu" w zoo jest taka klatka woliera gdzie są ptaki nie nadające się do wyrzucenia..kiedyś była idź do zoo i najpierw popatrz bo tak naprawdę nie wiem czy go nie uśpią.
Jak się podejdzie w okolice ptasie w zoo to są takie woliery i w jednej są zwykłe ptaki gołębie etc..kiedyś tak było.
Ja miałam takiego gołębia nielota kilka lat - odchowanego od jajka praktycznie - koty go przyniosły. Nigdy nie zaczął latać. Miał papuzią klatkę 1x1,5 i w niej sobie podfruwał i żył. Jak tak policzę to z 7 lat żył. Klatki niestety już nie mam tzn mam górę a dół był zrobiony z szuflady - kupiłam w sklepie zoo, komuś zdechła papuga i oddał taka samoróbkę.
Jeżeli chodzi o kogoś przychylnie nastawionego to jest dr. Kruszewicz, który aktualnie jest również dyrektorem Warszawskiego Zoo http://www.salvet.com.pl/andrzej_kruszewicz.html. Ja akurat byłam u niego w salvecie i pięknie poskładał mi gołębia ze złamanym skrzydłem. Możesz iśc do niego i może podpytać o ten azyl w zoo - czy by go nie przyjęli i co z nim będzie dalej?

Ja wolałam mieć "Kurczaka" w domu. Ale może Zenkowi Pan Doktor może jakoś pomóc. To chyba najbardziej odpowiednia osoba. (dodam że podobno nie znosi kotów)

Re: Co zrobić z gołębiem który nie poleci?

PostNapisane: Śro wrz 15, 2010 13:31
przez Henia
Dzięki Gagucia,ja mam już jednego małego kurczaczka(wróbel Henio)jest u mnie prawie 8 lat.Ale z tym Zenkiem to trochę większy problem ,bo on jest dorosły ,siedzi w klatce wystawowej dla kotów i chyba nie jest mu dobrze.A wypuszczenie go na podwórko oznacza że zostanie zjedzony żywcem przez wrony.
Ale jeszcze podjadę do tej przychodni na Ratuszowej ,zobaczę co mi powiedzą.

Re: Co zrobić z gołębiem który nie poleci?

PostNapisane: Nie wrz 19, 2010 18:42
przez sibia
Zobaczylam dziś Twój wątek zaraz po tym, jak się zachwyciłam podlinkowaną przez Deli hodowlą.
Mają wolierę dla ptaków, może by się ulitowali nad nielotem?
Zobacz:
http://www.delcantico.pl/Main/web/page/innezwierzeta/