PILNE * roczny pinczer Toffik * DT/DS na CITO * Słupsk

Toffik ma ok roku. Zostal odebrany mezczyznie, ktory go adoptowal. Jako, ze nie mielismy miejsca na przetrzymanie psiaka, "zgralismy" to z jego ponowna adopcja. A dzis dziewczyna, ktora wydala psiaka (wczoraj), dostala telefon, ze psiak wraca. Bo:
" ciagnie za bardzo dziecko na spacerze" (dzieciak ma 5 lat...).
Uprzedzalysmy, ze pies jest niewybiegany, bo poprzedni wlasciciel trzymal go caly czas zamknietego w pokoju. Ta para stwierdzila, ze w porzadku, psiak super, uroczy i w ogole, a oni maja duzy ogrod: wiec u nich sie wybiega. Jeden dzien. I powrot.
Laskawie przywioza go jutro. A my nie mamy miejsca dla psiaka. I bladego pojecia, co z nim zrobic. Do poprzedniego DS wrocic nie moze. Czy ktos moglby mu pomoc?


" ciagnie za bardzo dziecko na spacerze" (dzieciak ma 5 lat...).
Uprzedzalysmy, ze pies jest niewybiegany, bo poprzedni wlasciciel trzymal go caly czas zamknietego w pokoju. Ta para stwierdzila, ze w porzadku, psiak super, uroczy i w ogole, a oni maja duzy ogrod: wiec u nich sie wybiega. Jeden dzien. I powrot.
Laskawie przywioza go jutro. A my nie mamy miejsca dla psiaka. I bladego pojecia, co z nim zrobic. Do poprzedniego DS wrocic nie moze. Czy ktos moglby mu pomoc?


