Alibaba i 40... świnek z Bystrej. Likwidacja pseudo. Pomocy!

[Legnica]

dokładnie tak,chyba nawet nie muszę wymieniać od kogo przejęłam Pyrlika i kto nadał mu imię

[fenek_k]

oczywiscie ze nie
Piekny jest ten Pyrlik, jak wszystkie Bystrzaki

[fenek_k]

wkleje tu ostrzezenie, ktore pojawilo sie na caviarni
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... f=2&t=7312
smiertelne zagrozenie dla swinek

Stwierdzono zatrucia w Hiszpanii, Portugalii, Holandii i Niemczech. Kilka osób zmarło, a wiele innych walczy o życie. Na warzywa z ww. krajów wykryto bakterie Coli. Powoduje chorobę podobną do cholery. Unikajcie importowanych warzyw z tych krajów! A nasze polskie dokładniej myjcie w gorącej wodzie. Nic się nie stanie jak będziemy przestrzegać podstawowych zasad higieny.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... we-warzywa

________________________________________

Druga wiadomość jest również niepokojąca. Na wystawie w Łodzi wiele gryzoni złapało niebezpieczną bakterię pasteurella pneumotropica od czeskich szczurków. Bakteria przenosi się drogą kropelkową i jest również niebezpieczna dla świnek! Unikajcie kontaktu z osobami i zwierzakami, które mogłyby być na tej wystawie lub miały styczność z tymi osobami. Myjcie ręce po przyjściu do domu. Słowem podstawowe zasady higieny powinny zapobiec nieszczęściu.

http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... sc&start=0

Po przeczytaniu całego wątku na szczurzym forum:
Warszawa i Łódź uważajcie na pewno, inni niech też uważają, bo to nie zaszkodzi.

W Warszawie wstrzymajmy się ze zbędnymi wizytami u weterynarza - w Animie prawdopodobnie doszło do zarażenia szczura, natomiast Medicavet też jest włączony w akcję - lepiej nie ryzykować.

Istnieje możliwość, że nie jest zabójcza ta bakteria a wirus nie dający żadnych fizycznych objawów - objawy daje wtórne zakażenie bakteryjne. Dlatego każde kichnięcie musi być dokładnie sprawdzone.
To paskudztwo na pewno przenosi się drogą kropelkową - więc UWAŻAJMY!

[fenek_k]

Odnalazlam ten watek
Minely 3 lata!, patrzac na date w pierwszym poscie
I swinki z Bystrej, odebrane z pseudo, powoli odchodza...
stare forum juz nie dziala...
odeszla Radiska
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... f=71&t=774
swinka - niespodzianka, pamietam, ze miala od nas ze slaska wyjechac zdrowa swinka, bo DT w wawie bylo z problemami dojscia do weta, z malym miejscem, wiec swinki mialy byc (teoretycznie) malo klopotliwe... a okazalo sie, ze Radiska ma taki problem z wyrastajacymi zebami ze trzeba jej bylo usuwac siekacze.
usuwane byly chyba 2 (bo tylko 2 istnialy) z tym ze jeden chyba ze 3 razy! - jak ona przetrwala w pseudo, i jak sobie radzila z jedzeniem przed usunieciem to tylko ona wiedziala.

odeszla Nuka (nie ma watku) ktora w wawie, juz w DT urodzila 4 swinki.
3 samiczki i jednego samca.
Nuka miala zacme na jednym oku ( to pamietam na pewno)byla dlugowlosa sliczna swinka. Nie ma jej watku w memoriam...

Czas danym swinkom jest tak krotki.
a tyle one zdaza przezyc.

[fenek_k]

Robimy podsumowanie interwencji.
Niestety "moj" ds zamilkl - mam nadzieje, ze pani sie jeszcze odezwie i opowie co u swinek.
pamietam jak bylam kiedys w odwiedzinach i zobaczylam Dziunie - jaka z niej piekna swinka sie zrobila, pomimo zacmy na oku.
Przepiekna, dlugowlosa rozetka, z blyszczacym wlosem.
Wzieta na rece - zaczela lizac palce.
Bardzo sie wtedy wzruszylam. Bo pamietam jak przyjechala - chuda niemozliwie, z wielkim brzuchem, wylysiala...udajaca martwa na moj widok.
Straszne wrazenie.
Chodzilam wokol swinek wtedy z wielka ostroznoscia i jedyne co robilam przez 2 pierwsze tygodnie, to stale dosypywalam karmy - co zjadly, to dosypka, a jadly dziewczyny wtedy non stop.
Wyglodzone...
Po 2 tygodniach Dziunia urodzila 2 prosiaczki, chlopczyk mial maloocze (wada genetyczna spowodowana chowem wsobnym) a dziewczynka na 3 dzien wrzod rogowki ...- na szczescie u dziewczynki udalo sie to wyleczyc w prosty sposob. Nieleczona - moglaby stracic oczko.
Strach Dziuni trwal w sumie do momentu wydania na DS.
prawie 3 msc.
a po roku bylam na DS i taka zmiana... panny roztrajkotane, radosne, piekne
ech...

Dalsze losy swinek z Bystrej. Kopiuje za Porcella z naszego forum


BYSTRA - 30/31 sierpnia 2010

40 świnek
Flip, dt u Elurina, obecnie to Dolores DS u zagli
Koku DT Ayaa ze starego forum, z Olsztyna, DS Kaitlyn
Lucjan DT Wrzosowata, DS Kaitlyn
Apfelzina [*] u Paprykarz ?
Radiska DT azb [*] latem 2013 - u Paprykarz
Oberiba -DT azb zamieszkała w Krakowie (meg robiła PA)Nie wiem jakie byly jej dalsze losy.
Nuka [*] 10.2011 - DS u BlackSheep / Malopolska, miała w DT u azb 4 młode:3 siostry Nela,Nesti i Nitka(*) DS Wawa, Nitka odeszła niespodziewani w wieku 1 rok i 7 mcy. Była najmniejsza z rodzeństwa i najsłabsza. Reszta ma się dobrze. Norton ich brat trafił do domku w ząbkach razem z Gandalfem od fenek.
Calinka [*] 2014 - Jadziulka
Tola [*] 31.01.2014 DS Porcella
DT fenek: Dziunia i Zuzia. Obie urodzily u mnie na dt po 2 swinki.
Dziunia + Kwiatuszek DS Gliwice ?
Piotrus - od Dziuni DS Bielsko/Katowice
Od Zuzi byla samiczka (razem powedrowaly chyba do rybnika)a samczyk Gandalf pojechal pod warszawe jako para do samczyka chyba od azbb? (tez z Bystrej chyba byl urodzony na DT u azb).
Tiamat [*] i Morrigan (Mela i Frytka odpowiednio). - DS JD+Metalove Mela miała 2 małych - imiona nieznane