
prawda,prawda,a po blizszym poznaniu okazuje sie ze to bardzo bystry chłopaczek.
Karma Versele Lage kiedyś mi sie skończyła,akurat na sam weekend.Kupiłam więc cokolwiek w najbliższym otwartym sklepie.
Ozzy przewracał miskę i wysypywał do ostatniego ziarenka,potem stawał przednimi łapkami na pręcikach i wołał.
W poniedziałek kupiłam Versele i dopiero odpuscił
Całkiem rezolutny swinek
