viewtopic.php?f=13&t=112249
kolejna prośba o pomoc w szukaniu domu dla suni wyciągniętej ze schroniska. została zabrana do domu, w którym są zwierzaki i okazuje się, ze Majorka nie cierpi kotów i nie daje sie do nich przekonać. Jedna z suczek, które zostały uratowane przez Luizę zamordowała już dwa koty i nie chcąc powtórzyć tragedii Luiza jest zmuszona do szukania domu dla Majorki. Może ktoś powie, że skoro suczka wzięta została ze schronu to można by ją tam oddać - nie można, nie po to została stamtąd zabrana. Pomóżmy. popytajmy kogo się da. Luiza to Anioł dla zwierząt, to ona uratowała Bonza (bernardyna zjadanego przez świerzba), to ona uratowała Sonię i Helmuta, to ona ratuje w Radomiu zwierzaki.
Luiza zaprasza każdego zainteresowanego by poznał Majorkę.
Szuka też, takiej klatki-min. metr na półtora/kontenerka/, bo ma mieszkanie bez drzwi, a w łazience jest gorąco i na dłuższą metę nie ma szans by sunia została luzem w domu, gdy Luiza wychodzi. Chętnie pożyczy, albo kupi - jeśli będzie to wariant okazyjny:)
kontakt: 607 288 759, louisien@tlen.pl
śliczna Majorka:
