Do znajomej mojej koleżanki przybłąkała się malutka suczka, niestety ona nie może/nie chce się nią dłużej zajmować i już w piątek chce ją po prostu wyrzucić z autobusu!!! W ostateczności mogę ją od niej wziąć, ale nie mogę jej u siebie zostawić w ostateczności będę zmuszona zadzwonić na Straż Miejską, aby ją zabrali na Palucha. (chyba lepsze wyjście). Proszę pomóżcie! Ona ma ok. 3-4 m-ce, podobno zmieszana z owczarkiem colie (lessi). W tej chwili jest do kolan. Mam jedno jej zdjęcie przesłane mms z komórki. W piątek ma tu ją przywieźć, więc będę mogła zrobić kolejne, bardziej aktualne, ale właśnie tego dnia sama ma wsiąść do autobusu, a psa zostawić skazanego na siebie.
