Strona 1 z 2

Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Śro maja 26, 2010 10:17
przez rambo_ruda
wczoraj po dość długich katorgach powodowanych sumieniem i świadomością że świetny psiak nie może znaleźć domu zdecydowaliśmy się z tż go adoptować. i teraz: czy ktoś potrafi mi pomóc i podpowie jak oswoić psa z tym że ludzie jednak wychodzą z domu czasem i zostać samemu to nie koniec świata? generalnie psiak ma jakąś dziwną fazę na drzwi ogólnie, od klatki, od mieszkania, naszego, nienaszego, nawet z auta nie może jedna osoba wysiąść bo jest pisk, już jak się ktoś kręci w przedpokoju to piszczy, jak wychodził dziś tż to pisknął dwa razy i koniec, przyszedł do mnie i się położył, ale już jak ja musiałam wyjść na chwilkę to pisk wycie i drapanie drzwi. nawet zamknięty w pokoju na czas kociego śniadania bardzo się niepokoił. jak go uspokoić? odwrócić uwagę? przyzwyczaić?

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Śro maja 26, 2010 11:54
przez Patsi
Gratuluję decyzji!

Polecam forum:
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Czw maja 27, 2010 11:14
przez rambo_ruda
pies całkiem kumaty jest- wczoraj go nauczyliśmy nie wskakiwać na łóżko, dziś zrozumiał że nieładnie jest stać i się modlić o jedzonko jak śniadanie jem. dziś będziemy trenować opuszczanie domu przez nas

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Czw maja 27, 2010 14:04
przez Emilka
A długo jest już u was? Na początku to normalne, nie zdążył się przyzwyczaić do miejsca, nie czuje się pewnie. Miałam podobny problem z suczką. Ona dodatkowo wyła, ale nie wiem jak to się stało, że samoistnie przestała. Chyba poczuła się z czasem bezpieczna. Teraz zostaje na długi czas sama z kotami i jest bardzo grzeczna. Jak wychodze to stoi na końcu przedpokoju i odprowadza mnie jedynie wzrokiem ;)
Mam nadzieję, że u was też to będzie takie proste, powodzenia i gratuluje dopsienia :)

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Czw maja 27, 2010 16:09
przez rambo_ruda
jest od dwóch dni, więc krótko, wcześniej był jeden dzień jakieś 2 tygodnie temu no i czas jakiś zabierałam go na spacery ze schronu. mam nadzieję że poczuje się "u siebie" jak najszybciej, bo mieszkam w bloku i niestety niesie się to wycie strasznie. nie wiem o co chodzi z tym wychodzeniem, dziś w ogóle uciekł na klatkę i nie chciał wrócić, jakby bał się wejść do domu. pomyślałam nawet czy by telefonu do poprzedniej właścicielki nie zabrać i spytać jak się zachowywał.

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Czw maja 27, 2010 18:45
przez Emilka
Ja miałam identyczną sytuacje z tym wybieganiem na klatkę. Znawcą nie jestem, ale wydaje mi się, że to są takie ataki paniki. Życzę wytrwałości, no i może ktoś doradzi coś sensownego :ok:
Warto być cierpliwym bo takie skrzywdzone, wystraszone psiaki są potem bardzo wierne. Jak już zaufają to człowiek jest dla nich całym światem, ale na to trzeba czasu.

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 12:12
przez andorka
Zacznijcie go od nauki pozostawania samemu w zamkniętym pomieszczeniu.
Tak w skrócie:
Zamknij psa w pokoju samego na minutę-dwie. Jeśli jest spokojny, otwórz drzwi i pochwal.
Powoli wydłużaj czas samotności, i za każdym razem po wypuszczeniu chwal lub nagradzaj smaczkiem. Jesli będzie za długo i pies zacznie piszczeć skróć znowu czas ćwiczenia lub poczekaj chwilę czy sam się nie uspokoi, jeśli to zrobi to w tym momencie wkraczaj z nagrodą.

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 14:57
przez tamiska
Popieram powyższy sposób postępowania :) Nagradzanie i trening :) W końcu się nauczy, że jak pan wychodzi to nie zostawia go na zawsze :)

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Wto cze 01, 2010 10:11
przez lolak
możesz też przełamać rutynę - np, kiedy wychodzisz to zakładasz płaszcz, kierujesz się w stronę drzwi, bierzesz torebkę itd. Pokaż psu, że założenie płaszcza nie zawsze oznacza wyjście - będzie się mniej denerwował (np. załóż go i usiądź w fotelu). Kiedy jest spokojny nagradzaj. I nie rób wielkiego halo ani ze swojego wyjścia, ani z przyjścia - nie żegnaj się wylewnie, ani też wylewnie nie witaj. Dobre są jeszcze zabawki typu 'kong' - zajęcie na dobre parę godzin, jak porządnie zmrozisz zawartość. I przed wyjściem na dłużej wybiegj psa, idź z nim na długi spacer - zmęczony pies to cichy pies ;)

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Śro cze 02, 2010 0:30
przez enigma
rambo_ruda pisze:jest od dwóch dni, więc krótko, wcześniej był jeden dzień jakieś 2 tygodnie temu no i czas jakiś zabierałam go na spacery ze schronu. mam nadzieję że poczuje się "u siebie" jak najszybciej, bo mieszkam w bloku i niestety niesie się to wycie strasznie. nie wiem o co chodzi z tym wychodzeniem, dziś w ogóle uciekł na klatkę i nie chciał wrócić, jakby bał się wejść do domu. pomyślałam nawet czy by telefonu do poprzedniej właścicielki nie zabrać i spytać jak się zachowywał.


to jest lęk separacyjny
pies nie wie, co go czeka, nie zna jeszcze rozkladu waszego dnia

a jak się zapatrujesz na psią klatkę? typu duży transporterek lub kennelklatka?
psy pewniej się czują na mniejszej powierzchni
oczywiście najpierw trzeba psa do klatki przyzwyczaic - żeby czul się w niej bezpiecznie

polecam Ci książke "Wszystko, co uslyszalem od moich psów" Jona Katza - to nie jest typowy poradnik o szkoleniu psów, raczej opowieśc, jak sobie radzić z różnymi psimi problemami

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Sob cze 12, 2010 0:23
przez Draugia
Dokładnie, właśnie trening jak powyżej inne osoby radziły... jak najczęściej zostawiaj psa zamkniętego w pokoju, tak by się przyzwyczaił, że zamykanie drzwi nie jest niczym strasznym, nie reaguj na piski, wycie czy szczekanie... jak się uspokoi, odczekaj chwilkę i wejdź do pokoju, za to staraj się nie wchodzić gdy pies jest niespokojny (wiem, że to czasem problem, szczególnie jak np. zostawisz telefon w pokoju i akurat będzie dzwonił czy coś).
Gdy wychodzisz z domu, nie żegnaj się z psem, wychodź tak samo jakbyś szła na chwilkę... przecież zostaje w domku, ciepłym i przytulnym - to nic strasznego :roll:

Moja sunia się uczy trzeci miesiąc, powyższe sposoby dają coraz lepsze skutki... szybko jej nie przejdzie, niestety się z tym liczę, szczególnie, że nie pomaga jej nawet obecność innych osób...
Po prostu takie biedaki z lękiem separacyjnym potrzebują czasu... i pracy nad nimi ;)
Powodzenia :ok:

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Sob cze 12, 2010 17:02
przez rambo_ruda
z piechem nie jest kolorowo, w przyszłym tygodniu przychodzi do nas psi psycholog, to będzie nasza ostatnia deska ratunku.

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Wto cze 15, 2010 13:56
przez tamiska
a co się z pieskiem dzieje?

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Czw cze 17, 2010 11:42
przez enigma
rambo_ruda pisze:z piechem nie jest kolorowo, w przyszłym tygodniu przychodzi do nas psi psycholog, to będzie nasza ostatnia deska ratunku.


a co sie dzieje?
jest agresywny? niszczy jak zostaje sam? zalatwia sie w domu?

Re: Jak nauczyć psa....?

PostNapisane: Czw cze 17, 2010 12:26
przez rambo_ruda
agresywny momentami, na szczęście pani psycholog poradziła co robić, czeka nas też duuuużo szkolenia, no i docelowo szukamy mu jednak innego domku, wynika to też z tego że on jako pies oddany do schroniska ma bardzo dużą potrzebę stałości i rutyny, a u nas niestety wszystko jak w kalejdoskopie, co też utrudni wszystko czego będzięmy próbowali go nauczyć.