Bardzo chory Supełek prosi o wsparcie!!

[kinga_kinga7]

Dzisiaj trafił do mnie mały On-ek..To kupka psiego nieszczęścia,szkielecik,zagłodzony,chory z powykręcanymi łapkami..Ma ok 6 miesiecy i wazy tylko 7 kg!
Przyjechał ze schroniska w Rudzie Śląskiej.Zarobaczony brzuch jak balon
Waga ok 5 kg
wiek ok 6 miesięcy
Łapy przednie i tylne bardzooo miękkie pies chodzi na nadgarstkach przednie łapki układaja się w V
uszy zawalone mazią na nosku strupy

Wystarczy podnieść ręke a on nie wie gdzie uciekać Skołtuniony jak tylko sie da odżywiany pewnie chlebem i wodą trzymany nie wiadomo gdzie."

Maluszek otrzymał imię SUPEŁ.
Moje stadko przyjeło tymczasowicza jak zwykle bardzo dobrze.
Supeł potrzebuje leczenie,odkarmienia i domku.
Gorąco prosimy o wsparcie finansowe i pomoc
http://img215.imageshack.us/i/08ef44217ced1445med.jpg/
http://img576.imageshack.us/i/24a164eab0500eb5.jpg/
http://img185.imageshack.us/i/7456f431c3910830med.jpg/

Supełek jest bardzo chory i wymagać bedzie sporych środków finansowych
W chwili obecnej maluch jest intensywnie leczony bo ma koronowiroze..Przeklejam to co napisałam w topiku Supła na blue forum
Cała noc oka nie zmruzyłam,bo Supełek miał silną biegunke.
Przed południem byliśmy u weterynarza.Mały to obraz nędzy i rozpaczy.Wazy 7kg.
Niestety ma koronowiroze.Oprócz tego łupierz i pchełki.Zęby maja wadliwy zgryz,a części zębów nie ma,po prostu nie wyrosła.Według wstępnej oceny w grę wchodzi karłowatośc.Dokładne badania i diagnozy będa w okresie późniejszym,bo na razie najważniejsze jest wyleczenie jelit i zlikwidowanie biegunek.Supeł otrzymał leki:TamoX,Aniprazol i DiaDog..Nalezy tez podawać mu wyłacznie karmę Royal Canin Digestive.Doktor polecił koniecznie wykąpac malca i zakropic przeciw pchłom.
We czwartek następna wizyta.
Niestety ogólne rokowania nie sa budujące.Przy karłowatości nie jest tak,ze piesek po prostu jest mniejszy.Zaburzenia ogólne w rozwoju powoduja ze taki psiak zyje krótko,około 2-3 lat.
Wykłąpałam Supełka..Zdjecia z kąpieli widzieliście..Tragedia.Po prostu bałam sie mocniej go nacisnac bo miałam wrazenie ze zaraz sie cos złamie.Brud jaki z niego spływał nie miał sobie równych,a prosze pamietac,ze maluszka juz Justyna wykąpała..Nie wiem w jakich on przebywał warunkach,ale mam ochote tego kto go tak urządził zapakowac przynajmniej do takich samych.Po kąpieli przez godzine wycinałam mu kołtuny i usuwałam całe połacie sklejonej mazi z uszu.
Po kąpieli malutki zjadł sucha karme i z radościa stwierdzam,ze nabrał werwy.Ozywił sie,bawił,zaczął psocic,duzo poszczekuje i coraz bardziej adaptuje sie ze stadem.
Przed nami bardzo,ale to bardzo długa droga do poprawy stanu zdrowia.Jak powiedział doktor leczenie Supełka dzielimy na 3 etapy.Na razie jesteśmy na pierwszym.
I jak do tej pory dla Supełka wpłynęło 200zł,a wizyta u weta,leki oraz karma to juz 180zł..
Dziękujemy za pomoc i prosimy pamietajcie,ze to dopiero początek leczenia maluszka..A jemu naprawde nalezy sie godnee zycie,choćby nawet nie miało trwac długo..
http://img205.imageshack.us/i/img6598az.jpg/
http://img293.imageshack.us/i/img6599e.jpg/

[kinga_kinga7]

cyt. z emira
Edyta:
Wróciliśmy od weta..Nie jest dobrze.Supełek ma gorączke,jest podejrzenie nosówki..Dostał surowice,antybiotyk i witamine b12 w zastrzykach.Płakał niemożłiwie,bo przeciez w ten szkielecik nie ma gdzie zastrzyku wbijac.
Teraz obserwujemy,podajemy leki i modlimy sie za zdrowie maluszka..
Pocieszające ze ma apetycik,a nawet przytył 1 kg.
Jełśi tylko wyjdzie z wirusówek,trcohce sie podtuczy i wzmcni robimy badania.Na początek poziom hormonów i TSH.."

Bardzo prosimy o pomoc!!

[kinga_kinga7]

W górę Supełku!