Strona 1 z 14

Małe wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 18:58
przez shira3
Dziś mąż znalazł i przyniósł do domu dwie małe wiewiórki ( była jeszcze jedna zagryziona prawdopodobnie przez psa :( ).
Są małe mniej więcej 15cm licząc bez ogonka. Oczka otwarte. Lekkie futerko na brzuszku. Weterynarz nie potrafił określić ich wieku :/ Nakarmiliśmy mlekiem ze strzykawki - piły chętnie, nawet podtrzymywały łapkami strzykawkę. U weta zostały odpchlone - miały tonę pcheł. Teraz zakopane w szmatki śpią w transporterku kota. Co jeszcze można im dawać? Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z takim zwierzątkiem? Na co zwracać uwagę? A może wiecie gdzie powinno się je umieścić?

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 19:19
przez pomponmama
Ooooo rodzina wam się powiększyła? Dawaj zdjęcia! :D

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 19:23
przez shira3
Nie mam jeszcze. zakopały się w szmatach i śpią.
Doczytałam, że mogą mieć 5-8 tygodni. Kurczę....co robić? :roll:

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 19:25
przez kinga w.
Łoś, kurka... 8O Gratuluję przychówku! W kwestii odchowania, dobrym źródłem informacji może być wet lub ogród zoologiczny.

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 19:27
przez shira3
kinga w. pisze:Łoś, kurka... 8O Gratuluję przychówku! W kwestii odchowania, dobrym źródłem informacji może być wet lub ogród zoologiczny.

Wet się wypowiedział ale skromnie :? Może ktoś ma własne doświadczenia. Zoologu u nas niet - najbliższy w Poznaniu :?

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 19:28
przez pomponmama
Ja ci nie pomogę wiewiórki widuję z rzadka i z daleka :? Możesz im spróbować dać orzeszki i słonecznik, jeśli sa już wystarczająco duże, to się złapią, a jak za małe, no to chyba nie zjedzą? Nie mam pojęcia...

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 19:39
przez babajaga

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 20:09
przez shira3
Zadzwoniłam. Babka nas nastraszyla jak nie wiem Wet dal im krowiego mleka po troszkę a ona mowi ze tylko kozie S. polecial do sklepu. Ja pikolę Mamy je karmic co 2 godziny masowac brzuszki etc Za miesiąc wyjeżdżamy - nie mam pojecia co robic. babka powiedziala ze jak nakarmione mlekiem krowim były to ona ich od bnas nie przejmie - a to szczecin blisko by było Nie wiem czy damy radę. Oj narobiło sie

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 20:12
przez agul-la
WIEWIRÓKI????? 8O a miałam nadzieję, że małe kotki :mrgreen: no nie mam pojęcia czym karmić, ale brzuszek masuj watką zamoczoną w ciepłej wodzie, okrężnymi ruchami. pojdzie samo :D

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 20:13
przez babajaga
Pilnuj, żeby ich nie wyziębić jak takie małe. Termoforek, butelka z ciepłą wodą albo elektryczna poduszka mogłyby pomóc utrzymać je w cieple.

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 20:15
przez shira3
agul-la pisze:WIEWIRÓKI????? 8O a miałam nadzieję, że małe kotki :mrgreen: no nie mam pojęcia czym karmić, ale brzuszek masuj watką zamoczoną w ciepłej wodzie, okrężnymi ruchami. pojdzie samo :D

Cholerstwo się wyrywa, drze i chce gryżć

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 20:19
przez agul-la
znaczy się zdrowe :mrgreen:

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 21:04
przez amyszka
O matulu ! wiewióreczki 8O

Chyba w jakiejś klateczce trzeba trzymać -żeby się gdzieś nie schowały i żeby kotek czasem nie zapolował :roll:
To chyba tak jak z małymi kociakami trzeba ... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 21:42
przez shira3
Trzymamy w transporterku Rudiego ;
mam tylko problem z mlekiem. Nie ma koziego na dziś. Muszę im dawać krowie albo żadne :(

Re: Wiewiórki - HELP!!!

PostNapisane: Śro maja 05, 2010 21:44
przez julieta
A ja mam nadzieję, że mimo tego jednorazowego mleka krowiego, maluchy dadzą radę.
A swoja drogą zdumiewa mnie fakt, że kto jak kto, ale wet zdecydował o podaniu mleka krowiego??? Skąd jesteś, mam nadzieję, ze nie ze Stargardu i,, że to nie "mój" wet??? Litości ...
Dlaczego ta pani nie przejmie tych wiewiórek od Ciebie? Bo są wg. niej nie do uratowania?Trzymam mocno kciuki :ok:

Teraz doczytałam, ze masz tylko krowie. NIE dawaj im tego mleka!!!

A dla kociaków mleka zastępczego nie uda Wam sie kupić? Albo jakieś dla dzieci w proszku, najlepiej "0", albo jedynka, a najlepiej tzw. AH, czyli dla alergików (jeszcze bardziej zmniejszona ilosc laktozy)???
W aptece, supermarkecie 24h?

Zaczęłam czytać więcej w podanym wątku (podany wcześniejszy link) i znalazłam:

"Małe sprostowanie dotyczące karmienia wiewiórek mlekiem.
( Podobnie rzecz ma się z innymi gryzoniami, małymi jeżami lub zajęczakami ).
Otóż okazało się, że kwestia dotyczy nie tyle gatunku mleka ile jego składu tzn. zamiast koziego można podawać również mleko krowie, ale musi być zagęszczone :!: (takie jak do kawy) ewentualnie można zagęścić normalne mleko 30 % śmietaną w ilości 9 części mleka i 1 część śmietany.
Chodzi tu głównie o ilość tłuszczu. Zbyt chude, dostępne w handlu mleko krowie nie zapewnia oseskom właściwych wartości odżywczych co może stwarzać problemy. "

Teraz, to już nic nie rozumiem. Wydaje mi się jednak, że z krowim już z załozenia trzeba uważać ze względu na tę laktozę.