Strona 1 z 2

Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela. Zostaje w dt

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 20:04
przez montes
Nie znam psa osobiście. Historia banalna. Był pies co kochał nad życie i człowiek ( może człowieki) co znudził się. Do schroniska pojechać by oddać kumpla chyba zabrakło odwagi, bo psa porzucono w okolicach stawów Stefańskiego. Pies długo błąkał się, szukał, biegał, wypatrywał, tracił nadzieję i budził się z letargu na dźwięk zapalanego silnika. Człowiek jednak nie przyszedł, nie poklepał kumpla po głowie, nie było happy endu.... Pies żywił się resztkami zdobytymi na śmietniku i marniał w oczach.

Ktoś jednak nie został obojętny. Zabrał psa do domu, gdzie zaczęło się odkarmianie, rozgrzewania łap i głaski.
Tak domek tymczasowy opisuje poznanie Milusia:
Znalazłam go w tragicznym stanie. Nigdy w życiu nie widziałam tak chudego i wycieńczonego psa i tak smutnych, pełnych przerażenia oczu. Po jego grzbiecie grasowały hordy pcheł i robaków.
Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/476 ... b8659.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee3 ... d108b.html

Domek pisze dalej :
Przez pierwsze 2 tygodnie spacery polegały na zrobieniu kilku kroków po czym Miluś kładł się na ziemi wycieńczony.
Zrobiłam mu wszystkie badania, został odpchlony, odrobaczony i wykastrowany. Lekarze określają jego wiek na 7 lat.

Już dwa miesiące jest ze mną. Zmienił się nie do poznania – jest naprawdę pięknym psem. Nabrał siły i energii. Straszące poprzednio żebra przykrył tłuszczyk, na nogach wykształciły się mięśnie a oczy nabrały blasku. Uwielbia spacery i baraszkowanie w śniegu ale największą frajdę sprawia mu bycie blisko człowieka. Uwielbia kłaść mordkę na kolanach, podkładać uszka do smerania albo po prostu leżeć spokojnie obok.

Obrazek Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddd ... fcffb.html

Wiem już jaki był jeden z powodów porzucenia przyjaciela:
Miluś ma problem z nietrzymaniem moczu. Zdarza mu się popuszczać kropelki moczu, szczególnie gdy w grę wchodzą emocje. Nie nadaje się do mieszkania w blokach natomiast ocieplona buda w ogrodzie byłaby idealnym rozwiązaniem.


Niestety domek tymczasowy ma pracę związaną z wyjazdami i nie może zatrzymać tego cudnego psiaka. Bardzo proszę w imieniu Pani Ani o pomoc tel 603-64-603
Obrazek

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Pt mar 12, 2010 10:51
przez kalewala
....

Mogę tylko podnosić i ogłoszenia wklejać...

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Nie mar 14, 2010 12:12
przez montes
Mogę prosić o wklejenie na dogo tej wiadomości :oops:

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Pon mar 15, 2010 9:44
przez kalewala
Jasne, wkleję - zaraz dam link

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Pon mar 15, 2010 9:44
przez kalewala
dogomania mi nie chodzi...

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Wto mar 16, 2010 10:32
przez kalewala
dogmania w remoncie, ale jak tylko ruszy - przekleję

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Wto mar 16, 2010 14:33
przez mercy

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Wto mar 16, 2010 15:52
przez kalewala

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Wto mar 16, 2010 17:10
przez montes


Dziękuje Wam bardzo i przepraszam, że milczę - ten cholerny brak czasu daje mi się we znaki :(

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Wto mar 16, 2010 17:26
przez mercy
:) mam nadzieje,ze szybciutko znajdziemy domek!!!!

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Śro mar 17, 2010 12:53
przez kalewala
Pomogę wklejać ogłoszenia - choć tyle dla biednego psiula..

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Pon mar 22, 2010 17:17
przez montes
Za napisanie ogłoszenia wezmę się jutro - ten czas ciągle goni ....

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Pon mar 22, 2010 17:28
przez Miss
Niesamowita metamorfoza 8O Na moje oko to Labrador Niemiecki :mrgreen: :mrgreen: :twisted: . Bardzo śliczny zresztą :)

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Pon mar 22, 2010 18:04
przez Karolina8
Biedactwo :( Jak tak można :(

Nigdy, nigdy nie opuszczę w chorobie mojego psiego przyjaciela.

Co do Milusia, niestety mam już jednego pieska, i na więcej moi rodzice po prostu się nie zgodzą (z kwestii losowych i tego że pomagamy zwierzętom mamy 3 kotki, oczywiście po sterylce)

Ogólnie mówiąc, mimo to postaram się coś zrobić - napiszę o Milusim na forum Spójrz Im w Oczy, Poznaj Prawdę... :)

Miluś, psiaku, uściski. Jesteś przepiękny. :1luvu:

I chciałabym też wyrazić podziękowania dla pani Ani, za to, że nie przeszła obojętnie, że dzięki niej Miluś cieszy się życiem. :ok:

Re: Milo - jak łatwo porzucić przyjaciela :(

PostNapisane: Wto mar 23, 2010 6:23
przez montes
Miss, Labrador Niemiecki to dość elitarna rasa - nie za wielu ma przedstawicieli :ryk:

Karolina8 dzięki, każda wieść o psie na miarę złota :D