Przeklejam z forum Piaseczna (stąd: http://forum.gazeta.pl/forum/w,234,1081 ... domu_.html)
Moi drodzy,
idąc w kierunku lasu, na spacerze zauważyłam taką oto przerażającą kartkę
(adres: ulica Chopina 16, Piaseczno); linkuję adresy zdjęć, bo nie wiem, jak
wkleić zdjecie:
unicorn.blox.pl/resource/pieski_1_ogloszenie.jpg
unicorn.blox.pl/resource/pieski_2_mama_corka.jpg
unicorn.blox.pl/resource/pieski_3_ogloszenie.jpg


Znałam z widzenia panią, która mieszkała w tym domu i która umarła. Ponieważ
dość czesto chodzę tą ulicą na spacery w kierunku lasu z psem - są na niej
piękne ogrody - i tak sie składa, że nasz domowy pies lubi Benkę, to znam jej
historię, wcale nie taką łatwą. Kilka razy zdarzyło mi się ze zmarłą
właścicielką zamienić kilka słów, jak to robią właściciele psów, które żywią
do siebie sympatię.
Benka tej tym pieskiem mniej owłosionym, została porzucona przy lesie przez
nieodpowiedzialnych właścicieli. Pani, która zmarła, przygarnęła ja i
odchuchała, w zeszłym roku urodziły się Bence szczenięta, z których jedna
została razem z nią, reszta znalazła domy. A teraz widzę, że mąż owej Pani
chce te pieski wydać, i to najgorszym możliwym sposobem.
Obydwa pieski - i mama - ta z futerkiem gładkim, i córka - ta puchata to
zdrowe, wesołe miłe psy, które nie zasługuja na to, żeby je uspić. Nie chcę
pisać, co myślę o aktualnym ich właścicielu, bo samo postawienie sprawy
pokazuje wszystko. Zależy mi natomiast na tym, żeby tym psom pomóc. U mnie w
domu niestety nie ma już miejsca na następne zwierzaki, ale może ktoś z Was,
czytających znajdzie dla nich dom - dlatego powstała ta notka.
Niestety, ich aktualny właściel nie podaje telefonu, więc trzeba do nich
pojechać i je po prostu wziać. Ręczę, ze są miłymi, chetnymi do zabawi,
wesołymi i nieagresywnymi zwierzakami - wielokrotnie mijam tę posesję na spacerze.
Nawet jeśli sami nie możecie wziąć psów, przekażcie prosze tę informację
dalej. Nigdy nie wiadomo, w jaki sposób informacja trafi do odpowiedniej osoby!