Wczoraj wieczorem przybłąkał się do nas ten piękny młody pies:

Bez obroży, niepewny i przestraszony, ale garnący się do ludzi.
Próbowaliśmy go zintegrować z naszymi psami, ale skończyło się katastrofą i awanturą (ze strony naszych psów -'nowy' uciekał z podkulonym ogonem). Przechowujemy go więc w garażu i wypuszczamy oddzielnie, żeby izolować go od naszych psów.
Na razie mamy nadzieję, że się komuś zgubił i że znajdzie się właściciel.
Jeśli w ciągu najbliższych kilku dni nie znajdziemy dla niego domu /tymczasu, będziemy musieli go zawieźć do schroniska.
A szkoda byłoby bardzo, bo to pies świetny psychicznie - przyjacielski, ufny, grzeczny - gotowy do adopcji. A do tego piękny.
Uniwersalny - myślę, że może się dobrze się sprawdzić zarówno w rodzinie z dziećmi, jako towarzysz dla samotników, czy też jako stróż (blisko ludzi).
SPRAWA BARDZO PILNA!!!
PROSZĘ O POMOC!!!
Gdyby ktoś miał możliwość dania mu domu choćby na jakiś czas, żeby można było go spokojnie ogłaszać - będę bardzo wdzięczna za kontakt.
e-mail: ellamu@wp.pl