Strona 1 z 1

Straszna kapiel

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 10:36
przez Monika
Wiem, ze teraz pogoda zupelnie nieodpowiednia. Kapac psia bedziemy na wiosne.
Problem w tym, ze Dyś panicznie sie boi wody, a kapieli w szczegolnosci.
To, ze ucieka i wyrywa sie to nic, dwie osoby dadza sobie rade, bo pies sie slucha. Zastanawiam sie jednak jak go z myciem oswoic troche, strasznie mu serducho wali, caly sie trzecie, zal mi go.

Pies, ktorego mialam dlugie lata kochal wode w kazdej postaci i nie bardzo wiem teraz co robic.

Re: Straszna kapiel

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 10:46
przez dorcia44
Moniko przede wszystkim ciepłe ,spokojne słowa i dużo cierpliwości ,można w trakcie kąpiułki smakołyka zapodać.. :wink:

wiem że dużo zależy od was, waszych emocji , pies to odczuwa.
nic na prędko..

Re: Straszna kapiel

PostNapisane: Wto sty 26, 2010 10:51
przez Monika
Dzieki :D , nie pomyslalam o smakolykach :oops:
Dys jest psem po przejsciach, kilkakrotnie strzelani do niego "mysliwi", jego pierwszy pan zmarl i Budrynio bardzo to przezyl.

Re: Straszna kapiel

PostNapisane: Śro mar 03, 2010 8:22
przez hery
Mozna zabierac psa do lazienki jak ktos idzie sie kapac lub bierze prysznic piesek bedzie oswajal sie z dzwiekiem lecacej wody, malymi krokami podczas takich wizyt mozna mokra reka poglaskac pieska po glowie zeby zobaczyl ze to nic zlego miec troche mokra czupryne :)
Sa jeszcze dostepne na rynku szampony do mycia na sucho ale ja preferuje kapiel z woda bo jest pewnosc ze piesek jest dobrze umyty (myjemy do momentu az po splukaniu pieska bedzie leciala czysta woda)
Powodzenia

Re: Straszna kapiel

PostNapisane: Śro mar 03, 2010 9:06
przez Monika
Hery - dzieki, nie wiedzialam o szamponach do mycia na sucho. :D
Budrys nie da sie zabrac do lazienki, tzn. da ale tylko na sile i dostaje histerii, a to nie jest maly piesek.
Obrazek
Dzwiek lejacej sie z czegokolwiek wody jest straszny. Odpada tez wejscie do wody, jakiejkolwiek. Mokra reka mozna go glaskac. Przecieralam juz go pare razy na mokro starymi recznikami.

Re: Straszna kapiel

PostNapisane: Śro mar 03, 2010 16:41
przez
zacząć oswajać z łązienką
smaki, pieszczoty, jedzenie - przy drzwiach od łazienki
potem przy otwartych
potem może sie i w łazience uda

powolutku, systematycznie, małym kroczkami

Re: Straszna kapiel

PostNapisane: Czw mar 04, 2010 9:03
przez Monika
:) przy drzwiach łazienki jest ok, łepek przez prog tez wstawi, dalej jest gorzej. Staramy sie, powolutku.
Jak juz bedzie cieplej, (bo Dys duzo czasu spedza w ogrodzie) zamierzam przejsc od wycierania mokrymi szmatkami do polewania woda z kubeczka, zeby jak najmniej halasu plynacej wody bylo.
Kiedys dojdziemy do kapieli, chociaz to pewnie jeszcze dlugo potrwa.Psiak ma niejedna traume, ale jest kochanym pieszczochem i dobrym strożem.
Budrys na szczescie da przy sobie zrobic prawie wszystko, oprocz tej strrrrasznej kapieli.