trzymaj te swoje smierdziuszki które jak sie wystraszą czy zdenerwują to aż szczypie w oczy ja zaś jestem zwolennikiem skunksów i szopów mimo wszystko milsze w zachowaniu i nie trolą.
Widać nawet bladego pojęcia nie masz o fretkach, poza tym, co to znaczy "trolą", bo jakoś nie znam tego słowa i nijak nie umiem zrozumieć co ma znaczyć u fretek.
Bo chcąc usunąć gruczoły fretce to już nie tak prosto jak skunksowi a i tak pozostaną te na grzbiecie których sie niestety nie usówa zaś jak ktoś ma zaplacic za zabieg tyle co za fredke to w większości przypadków odchodzą go chęci.
Po raz drugi powtarzam, usuwanie (nie usówanie) gruczołów odbytowych jest OKALECZANIEM zwierzęcia, w Polsce jest ZAKAZ wykonywania takich zabiegów, jeżeli ktoś wie, że weterynarz pała się tym zajęciem, w obowiązku miłośnika zwierząt jest ZGŁOSIĆ to do odpowiednich służbDoucz się więcej o gruczołach, widzę, że już u fretek to Ty nawet nie wiesz co gdzie się znajduje, oświecę Cię, fretka nie ma gruczołów na grzbiecie, coś sobie uroiłeś.
My na naszych forach na szczęscie nie mamy tyle zwierząt do adopcji co Wy wszedzie tylko oddam fredke fredka do adopcji itd a najlepiej dopisują że fredka za darmo a wyposażenie 350zł.
Znów powtarzam, nie wiem co to jest fredka, w adopcji freTek działamy sobie całkiem nieźle, wina ilości fretek oddanych do adopcji to NIEWIEDZA kupujących i łatwość dostępu w sklepach zoo, myślisz, że z czasem nie będziesz miał tego problemu z szopami, no popatrz, już widziałam ogłoszenia "oddam szopa za 1200zł
", sama PARĘ LAT temu uczestniczyłam w adopcji szopicy, której nikt nie chciał, a raczej nie miał warunków, a była sprzedana jako milusie zwierzątko w sam raz do domu, po dojrzewaniu okazała się agresywną dominantką, która chciała zabić dzieci opiekunki, musiała wylądować w wolierze przy domu, całe szczęście, że dziewczyna miała warunki, inny by uśpił bo i to jej polecali.
Każdy woli co innego ale gdyby wasza kampania informacyjna skierowana była bardziej na istotne sprawy dotyczące np ich smrodku nie zaś dostępności
ludzie nie rozczarowywaliby sie pózniej jak zwierzątko zaczyna wonić i tak szybko by sie go nie starali pozbyć.
To Ty tak sądzisz, totalny laik, który nie zna nawet fizjonomii fretki, przyj dalej w tym kierunku a nie mile się rozczarujesz.
Harpia akurat więcej złego w naszym środowisku wyrządzają póki co fretki, których ludzie się masowo pozbywają,
monitomi, jeżeli spotkałaś się z fretką wyrzuconą, lub wiesz gdzie coś takiego się dzieje, zgłoś to do SPF, albo napisz do mnie, z tym trzeba zrobić porządek, chyba, że mylisz fretkę z tchórzem, tchórz żyje na wolności, fretka w 99% umrze nie mogąc znaleźć pokarmu, lub z zimna, chorób, to nie jest gatunek występujący na wolności, nie jest do tego przystosowany przez długi proces modyfikacji, udomowienia.