Strona 1 z 1

Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Pon lis 30, 2009 8:34
przez mamuśka
Moja siostra ma dwa amstafy, parkę :roll:
Te psy są ze sobą jakoś tam spokrewnione :?
No i teraz trzeci raz będą szczeniaki, bo Bastek znów tam podobno się kręci przy suce.
Chodzi o to, że psy nie są trzymane w normalnych warunkach - tzn. w mieszkaniu, tylko przedpokój !
Wyprowadzane raz na dzień na podwórko na 5 minut. Mieszkanie śmierdzące od moczu bo psy załatwiają się w domu.
Psy prawdopodobnie są bite.
Chciałabym anonimowo zgłosić hodowlę psów w typie amstafa, i nieprawidłowe warunki dla tych psów.
Z siostrą żyjemy "na święta" i nie bardzo przepadamy za sobą...

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 20:52
przez Marsylka
Adres Toz-u warszawskiego znajdziesz w necie : Al. Solidarności 82
00-145 Warszawa ,tel. interwencyjny (całodobowo automatyczna sekretarka / fax): 0-22-831-98-94
A nie da się z nią, że tak powiem "polubownie " ? W końcu to Twoja siostra, bez względu na to jak się dogadujecie..
Tak czy inaczej - namiary masz - sama zdecyduj.

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Śro gru 02, 2009 15:43
przez mamuśka
Nie da się "polubownie". Tłumaczyłam jej o ropomaciczu, o psim nieszczęściu, o kazirodztwie bo można to tak nazwać... Miała wykastrować po pierwszym miocie... za drugim razem urodził się tylko jeden szczeniak bo reszta zmarła, też stwierdziła że już ostatni raz bo wtedy pieniędzy nie miała - dodam, że ona te psiaki sprzedaje za 200 zł :evil: teraz powiedziała swobodnie że "Bastek bzyka Zarę" :x a Zara dopiero co przytyła po ostatnim szczeniaku :?
Więc prędzej czy później zadzwonię...


EDIT: dziękuję za namiary :)

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Śro gru 02, 2009 19:44
przez Marsylka
Wspolczuję, bo nielatwa sytuacja :(

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Śro gru 02, 2009 19:47
przez Angel_
Dramat :evil:
Ja to ogolnie "bullowata" jestem, siedze od lat na amstaffich forach..
Krew czlowieka zalewa, ale chyba procz tego TOZu nic innego zrobic sie nie da w tym przeklętym kraju :evil:

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Czw gru 03, 2009 12:18
przez ulvhedinn
Urząd Skarbowy? :twisted:

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 17:48
przez Dyktatura
Jak najszybciej skontaktuj się z oddziałem TOZ w Warszawie. Siostra zapewne już nigdy (po ich wizycie) nie wejdzie w posiadanie zwierząt.
Nie rozumiem jak tak można. :evil:

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 19:41
przez persiak1
To co ci inspektorzy robią takiego ,że człowiekowi się odechciewa posiadania zwierzaka?

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 19:45
przez Marsylka
Persiak :ok: :ryk:

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Nie gru 06, 2009 16:56
przez Dyktatura
Piszą pismo tam gdzie potrzeba, nakładają kary pieniężne za leczenie zwierzaka, jak trzeba to i do sądu zaciągną.
Siostra zwierzaka już nigdy nie posiędzie, bo w kartotece TOZ jej nazwisko będzie widniało i nikt nie wyda jej zwierzęcia.

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 13:33
przez felin
Mogą też natychmiastowo i bez dodatkowych innych decyzji odebrać. Zgodnie z ustawą.

Re: Czy są tu inspektorzy TOZ?

PostNapisane: Pt gru 18, 2009 14:15
przez nazira
Bzdura - co TOZ zrobil z gromada blakajacych sie bez nadzoru, zaglodzonych psow ? NIC :evil:

Jesli w mieszkaniu smierdzi, a niedaleko sa sasiedzi, ktorzy mogli by to poczuc - radze isc tym torem.