Łódź - pies od roku siedzi na grobie pana.. może ktoś pomoże

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon lis 16, 2009 16:11 Łódź - pies od roku siedzi na grobie pana.. może ktoś pomoże

przegladałam gazetę i
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title, ... prasa.html

Może jakimś cudem ktoś będzie mógł jej pomóc - jeżeli na to pozwoli.


to treść artykulu:
Rok temu na łódzkim cmentarzu na Dołach zauważyli go robotnicy. Mały czarny piesek siedział, popiskując, przy grobie.

Nie dał się pogłaskać ani wyprowadzić za bramę. Odwiedzający cmentarz mówią, że kundelek pilnuje grobu swojego pana, między aleją zasłużonych a kaplicą.

- Zauważyłam tego psiaka na cmentarzu 1 listopada - mówi Elżbieta Kurmanowicz, która regularnie przyjeżdża na Doły karmić pieska. - Okazało się, że mieszka tu dobre kilkanaście miesięcy. Jest bardzo nieufny, nie podchodzi za blisko. Wygląda jakby kogoś bardzo wypatrywał. Pani, która przyjeżdża tu na zmianę ze mną karmić tego malucha, mówi, że nikt nie wie, jak i kiedy piesek tu trafił.


Obrazek




Na początku karmili go robotnicy, którzy postanowili nawet zbić mu z desek budę, żeby nie spał w mokrej trawie i mógł się gdzieś schronić przed zimnem. Psiak nie chce jednak spać w budzie. Najprawdopodobniej nocuje gdzieś między nagrobkami.

Kundelek ma około 10 lat. To niewielka suczka, na krótkich łapkach. Ma czarną sierść i siwy pyszczek. Panie, które karmią pieska, twierdzą, że zwierzak z dnia na dzień jest w coraz gorszej formie, coraz mniej je. - Obawiam się, że może nie przetrwać zimy - mówi Elżbieta Kurmanowicz. - Koniecznie trzeba go stamtąd zabrać, ale myślę, że powinna się nim zająć osoba, która będzie wiedziała, jak psiaka zresocjalizować.

Widać, że psiak wiele przeszedł i że musi upłynąć dużo czasu zanim znów zaufa ludziom. Jedno jest pewne. Piesek nie może trafić do schroniska, bo w takim miejscu na pewno nie przetrwa. Ja nie mogę go przygarnąć, bo sama mam w domu psa, który bardzo źle znosi towarzystwo innych czworonogów. Chętnie jednak pomogę osobie, która podjęłaby się zabrania pieska z cmentarza.

Bogumiła Skowrońska, dyrektor łódzkiego Schroniska dla Zwierząt, deklaruje pomoc. - Możemy pomóc w schwytaniu psa. Nie będziemy go usypiać strzałem z zastrzykiem. Podamy lek w jedzeniu. Mamy też doświadczenie w terapii przerażonych i zestresowanych zwierząt. Postaramy się jak najszybciej znaleźć suczce dobry dom - mówi.

Oficjalne wydanie internetowe www.polskatimes.pl/DziennikLodzki

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 16, 2009 21:24 Re: Łódź - pies od roku siedzi na grobie pana.. może ktoś pomoże

Sunia ma też wątek na dogomanii, tam jest organizowana pomoc... http://www.dogomania.pl/forum/f1159/sun ... ly-173677/

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 17, 2009 15:35 Re: Łódź - pies od roku siedzi na grobie pana.. może ktoś pomoże

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto lis 17, 2009 17:56 Re: Łódź - pies od roku siedzi na grobie pana.. może ktoś pomoże

Straszny widok... :(

mariola&niunia

 
Posty: 3
Od: Wto lis 17, 2009 17:51

Post » Wto lis 17, 2009 19:07 Re: Łódź - pies od roku siedzi na grobie pana.. może ktoś pomoże

oo mój Ty Boże... biedaczka :cry:
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz





Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości