Strona 1 z 3

nie kupujmy "żywych karpi" i ogólnie nt. cierpienia zwierząt

PostNapisane: Pon paź 19, 2009 9:11
przez boniantos
Witam,
25 XI (za ponad miesiąc) jest Dzień bez Futra. Może to jakiś przyczynek, aby rozmawiać z najbliższymi - ciocie, mamy, siostry a nawet teściowe ( :twisted: a co jak się narażać, to na całej linii ;) ) i jeżeli noszą prawdziwe futra to edukować... tyle możemy.

wrzucam mały banerek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/s3gl][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/12de3070f8.jpg[/img][/url]


na stronie można znaleźć informacje nt. hodowli zwierząt (hodowlą to trudno nazwać), argumenty itp.

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Pon paź 19, 2009 13:00
przez persiak1
Ja w domu wyeliminowałam futrzane ubrania. No chyba ,że sztuczne. Okropność takie futra. Nie wiem jak inni ale ja nigdy nosić nie będę bo nie lubię.

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Pon paź 19, 2009 21:54
przez boniantos
u mnie też zakaz futer, żywych karpi i in. zakupów i tradycji typu zajęcza łapka itp. :x . Nie rozumiem jak można być tak bezdusznym i nakręcać na to popyt :/ .

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Pon paź 19, 2009 22:06
przez ruru
tutaj mozna pobrać bezpłatne materiały...:

www.viva.org.pl/akcjafutra/

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Wto paź 20, 2009 13:49
przez Katia K.
Będzie tak, jak z dniem bez samochodu, kiedy to korki wyjątkowo się wydłużają :( :roll:

Co do edukowania... Próbowałam. Koleżankę w moim wieku, czyli bardzo młodą kobietę, przekonać, żeby nie kupowała sobie 3. futra... Wiecie, że do niej nie trafia? Że okrutne hodowle, że zdzieranie skór na żywca... Nie trafia... Dodam, że wykształcenie wyższe, prawie dr...

Ludzie...

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 17:56
przez boniantos
ech.... smutne :(

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Pon lis 02, 2009 21:24
przez Anuk
Nie rozumiem młodych kobiet, które noszą futra :evil:
Ani redakcji pism, które prezentują futra na stronach z modą : :evil:

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 12:17
przez Katia K.
Bo wiesz Ania, większość ludzi podchodzi do tego bez emocji zupełnie, futro to futro, tak jak sweter z wełny, tak czapka czy płaszcz futrzany. Przecież tak samo jest z mięsem. Mnie dziwi najbardziej, że argumenty nie trafiają do takich ludzi. Minimum uczuć wystarczy, żeby wyobrazić sobie zdzieranie futra z żywego jeszcze lisa np. To co? Gdzie te minimum uczuć?

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 12:30
przez Anuk
Najbardziej irytują mnie Wysokie Obcasy.
Niby oświecone pismo promujące otwarte postawy życiowe itd. itp. dla myślących, nieobojętnych kobiet.

A tu w sesji mody futerko z jenota, futerko z lisa. Nie raz, nie dwa: ciągle!

Zastanawiam się, jak by tu rozpętać jakąś burzę, żeby panie redaktorki się stuknęły w głowy.
Może kiedyś rozpętam jakąś akcję pisania maili do WO... :roll:

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Pon lis 23, 2009 12:47
przez Katia K.
Podrzucam, to już pojutrze.

Re: 25 XI dniem bez futra

PostNapisane: Pon lis 23, 2009 19:22
przez boniantos
i ja podnoszę.

W sobotę na zakupach zauważyłam, że zaczął się już sezon marketowy na "żywego karpia" :(. Zapakowany w torebkę foliową łapał powietrze :(. Kurcze, w życiu nie poszłabym na corridę ani inne tego typu tradycyjne atrakcje narodowe. Nie jem też karpia. Pewnie ryby łapane na morzu mają niewiele lepiej, też nikomu się nie spieszy aby humanitarnie je zabić, ale wędrówka "żywych"=konających powoli karpi podtrzymywanych przy życiu aby można było dopisać "żywy" jest bardzo okrutna. Od łowiska do sklepu, wanny i przypadkowych rąk oprawcy :( .

banerek dla chętnych:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hxdz4][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/8351432e8c.gif[/img][/url]

oczywiście z linkiem do strony, na której są informacje i argumenty dla "opornych"

Re: 25 XI dniem bez futra, nie kupujmy "żywych karpi"

PostNapisane: Pon lis 23, 2009 23:23
przez sirga
U mnie w domu nie jemy karpi,jedyna ryba jaka się u nas sporadycznie od święta pojawia to mrożony filet z pangi.W święta omijam markety i targi szerokim łukiem,nie mogę patrzeć jak ludzie noszą po kilka żywych sztuk w reklamówkach i te biedactwa się duszą :( Powinny wejść jakieś przepisy nakazujące sprzedaż tylko zabitych lub mrożonych karpi.

Re: 25 XI dniem bez futra, nie kupujmy "żywych karpi"

PostNapisane: Wto lis 24, 2009 8:06
przez boniantos
dzięki sirga za głos :), zgadzam się w 100%. Chciałabym, aby wreszcie zaczęto traktować zwierzęta "nie jak zwierzęta". Już samo powiedzenie "traktować jak zwierzęta" dobitnie określa stos. społeczeństwa do życia innego niż ludzkie :(.
Wydaje mi się, że kupowanie nieżywego karpia w dzisiejszej sytuacji to po prostu w dużej mierze kupowanie ryb, które nie dotrwały by być wystawione jako "żywe" a wiadomo, że nic się nie może zmarnować. Myślę więc, że jedynym sposobem jest w ogóle omijanie karpia aby nie nakręcać popytu.

Re: 25 XI dniem bez futra, nie kupujmy "żywych karpi"

PostNapisane: Wto lis 24, 2009 10:30
przez Viena
Ja co rok pisze do supermarketów odnosnie niehumanitarnego traktowania karpi. Bez efektu. Nie pomaga nawet ingerencja klubu Gaja. Nad stoiskiem z rybami napis jak byk: ryby sa zabijane na miejscu lub sprzedawane zywe tylko do wiaderek z wodą. A w rzeczywistosci jest calkiem inaczej. :evil:

Odnosnie dnia bez futra. Wczoraj na uczelni ktos w szatni powiesil plakat z Empatii. I co? Prawie cala moja grupa, wydawaloby sie dorosli, wyksztalceni ludzie buchnela smiechem czytajac tekst: czy twoja mama ma futro? Nikt sie nie przejal widokiem obdartego ze skory lisa. SZOK :evil: Nie sadzilam ze sa tacy bezduszni i pusci. I to glownie dziewczyny. Dla mnie plakat byl wstrzasajacy i smutny a dla nich smieszny. Naprawde wstyd mi za nich :cry:

Re: 25 XI dniem bez futra, nie kupujmy "żywych karpi"

PostNapisane: Wto lis 24, 2009 11:30
przez Anuk
Czy mogę zrobić "przedruk" artykułu i wrzucić go na www.zwierzak-w-domu.info ?
Wraz z banerem i linkami do stron Empatii.