Hormonalna kastracja psów?

No właśnie - hormony zastępujące kastrację psów. Czy ktoś coś słyszał na ten temat? Jeśli tak, napiszcie proszę jakie macie na ten temat zdanie? Jak to się sprawdza i czy się sprawdza?
Jestem jakoś sceptyczna, choć przyznaję, że dowiedziałam się o tym wczoraj. A sceptycyzm mój wynika z takiego założenia, że skoro hormony stosowane u suk i kotek zamiast sterylizacji mają szkodliwe skutki uboczne, to jakim cudem ta hormonalna kastracja psów ma być świetna i zupełnie nieszkodliwa?
Nie bardzo wiedziałam gdzie o to zapytać, więc wrzuciłam tutaj
Jestem jakoś sceptyczna, choć przyznaję, że dowiedziałam się o tym wczoraj. A sceptycyzm mój wynika z takiego założenia, że skoro hormony stosowane u suk i kotek zamiast sterylizacji mają szkodliwe skutki uboczne, to jakim cudem ta hormonalna kastracja psów ma być świetna i zupełnie nieszkodliwa?
Nie bardzo wiedziałam gdzie o to zapytać, więc wrzuciłam tutaj
