kastracja psa

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw wrz 24, 2009 8:32 kastracja psa

w sprawach psich jestem zielona :twisted: więc z góry przepraszam jeżeli moje pytania okażą się śmieszne/głupie itp.

Jesteśmy umówieni dziś na kastarcję psa mojej mamy (york 9miesięcy), zaczęłam czytać artykuły z których nie wynika jednoznacznie, że zabieg jest potrzebny.

Pies póki co nie jest ani agresywny, psy/suki w parkach go średnio interesują, koty są mu bliższe (my mamy 4 koty)

co robić? kastrować, nie kastrować, poczekać?

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 24, 2009 9:17 Re: kastracja psa

Ja co prawda zawsze miałam tylko suczki, ale moja mama i teściowa mają lub miały psy i z obserwacji wiem, że jeśli futro nie jest agresywne i nie biega samopas, to nie ma sensu go kastrować. Piszę o bieganiu bez dozoru dlatego, że w okresie kiedy suczki w okolicy mają cieczki to psy mogą nie reagować na komendy właściciela i uciec, niestety często nie potrafią potem wrócić do domu :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 24, 2009 11:21 Re: kastracja psa

Przypadki się zdarzają, pies może uwolnić się z obroży i uciec. Ja bym ciachała bez zastanowienia - mój jamnik został zagryziony w czasie "rujkowym" przez puszczonego samopas wilczura. Gdyby był ciachnięty, może nie zostałby potraktowany przez tamtego psa jako rywal. W przypadku takiej rasy jak york dochodzi jeszcze ryzyko kradzieży psa na reproduktora, w końcu takie psy nawet od pseudohodowców kosztują ok. 1000 zł
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Czw wrz 24, 2009 11:35 Re: kastracja psa

Szczerze przyznam, że nie rozpatrywałam problemu od tej strony :oops: Skupiłam się bardziej na potencjalnej agresji niekastrowanego psa.
Biorąc pod uwagę Twoje argumenty, to faktycznie lepiej wykastrować.
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 24, 2009 15:30 Re: kastracja psa

u mojego sie zaczely problemy jak mial ok 3 lata, wczesniej nie interesowal sie suniami. Cierpial bardzo bo chcial a nie mogl... piski pod drzwiami a na spacerach zamiast sikac weszyl za suniami. Ja bym kastrowala chociazby dla wygody psa, bo co ta szczescie chciec a nie moc. A tak ani nie bedzie chcial ani nie bedzie mogl ;)

Jeszcze cos mi sie przypomnialo.... notoryczne gwalty tak zwanej poduszki "jaska" i dzieciecych maskotek. Wszystko byloby ok gdyby nie fakt ze po calym akcie przedmioty byly wysmarowane wiadomo czym :roll:
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Czw wrz 24, 2009 19:12 Re: kastracja psa

Mojego wykastrowalam jak mial 10 miesiecy (jakies 3 lata temu). Zawsze byl dominantem i tak w sumie zostalo, ale gdyby nie byl wykastrowany, doszlyby do tego ucieczki za sukami i agresja. Wieksze znaczenie ma to oczywiscie w przypadku duzych psow, ale z malymi wlasnie moze byc tak, jak pisze makrejsza - pies moze zostac ukradziony, albo po prostu przywlaszczony jak zaginie i bedzie sluzyl jako reproduktor. Tez bym wykastrowala. Psu nic sie nie dzieje (bo przeciez tycie to mit), a jest bardziej skupiony na wlascicielu niz sukach. Suki sa traktowane jak kumple do zabawy.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt wrz 25, 2009 17:28 Re: kastracja psa

Widzę ze nikt nie poruszył kwestii zdrowotnych, a kastracja zmniejsza ryzyko wystąpienia raka prostaty i niweluje raka jąder.

Apsik77

 
Posty: 979
Od: Śro lip 29, 2009 16:31
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pt wrz 25, 2009 21:04 Re: kastracja psa

Apsik77 pisze:Widzę ze nikt nie poruszył kwestii zdrowotnych, a kastracja zmniejsza ryzyko wystąpienia raka prostaty i niweluje raka jąder.


no właśnie dla mnie za kastracją przemawia:
- zabobieganie chorobom
- "nie męczenie się psa, że nie może"

w kwestii chorób właśnie mam wątpliwości, czytałam 2 różne artykuły jeden był o tym, że kastracja zapobiega chorobom, drugi o tym, że wręcz przeciwnie... poszukam i dam wam do przeczytania...

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 28, 2009 17:12 Re: kastracja psa

Wełana chętnie poczytam te artykuły. Przy wymienionych przezemnie chorobach kastacja na pewno pomaga. Wiem ze przy wczesnej kastracji (ok 3 mies szczenie) mogą wystąpić problemy rozwojowe u psiaków (szczególnie ras dużych) dotyczą one przeważnie kośćca .

Apsik77

 
Posty: 979
Od: Śro lip 29, 2009 16:31
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Sob paź 03, 2009 15:43 Re: kastracja psa

Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby przez kastrację pies miał jakieś problemy...oczywiście jeśli pies został wykastrowany humanitarnie, pod narkozą (sąsiada psa jacyś debile "wykastrowali" na żywca, gdy ten uciekł z posesji, więc nie ma co się dziwić, że pies stał się agresywny i koniec końców został uśpiony...biedny pies :cry: ).
Jeśli wet nie zrobi pomyłki podczas zabiegu (a zabieg jest prosty) i jeśli pies nie będzie miał wstrząsu / alergii na narkozę czy nici chirurgiczne (na prawdę rzadko się zdarza) to wszystko będzie dobrze, a nawet lepiej niż przed zabiegiem :roll:
Za to masz spokój z psem, pies ma spokój z sukami, żyje dłużej i zdrowiej, agresywny się nie zrobi po kastracji (za to w czasie dojrzewania mógłby)...
Wniosek - kastrować :D
" Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś... "

Draugia

Avatar użytkownika
 
Posty: 796
Od: Nie gru 23, 2007 1:25
Lokalizacja: Warszawa / Suwałki




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości