Szukam odpowiedzialnego domu dla suczki sąsiadki.
Suczka jest wielorasowa, około 2 letnia, wysterylizowana i prawdopodobnie szczepiona (wnioskuję po tym, że w wakacje była w hotelu dla zwierząt - w takich przybytkach raczej szczepienia konieczne są), bardzo żywa, łagodna w stosunku do zwierząt i ludzi oraz przyjacielska.
Niestety większość doby spędza w kennelu. Sąsiadka zamyka ją gdyż NISZCZY tzn. gryzie różne przedmioty. I biedny pies siedzi zamknęty cały dzień, kiedy rodzina jest poza domem oraz w nocy. Rano i wieczorem pies wychodzi na krótki spacer albo jest wypuszczany do ogródka wielkości znaczka pocztowego.
Kennel jest metalowy, dopóki nie kupiłam dywanika, piesa siedziała na gołej płycie. Dopóki nie kupiłam miski - siedziała bez wody, bo z takiej zwykłej stojącej wylewała i sąsiadka zinterpretowała to jako sygnał, że woda niepotrzebna.
Żadne służby nie podejmą interwencji, bo pies jest karmiony, ma opiekę weterynaryjną, nie doświadcza przemocy.
Piesa wygląda tak:

Ja robię co sama zrobić mogę czyli kupuję zabawki, gryzaki, przysmaki, wyposażenie kennela i biorę ją codziennie na długi spacer - taki, żeby się wybiegała. Z aportem albo zabawką do przeciągania. Ma te 40 minut porządnego ruchu i zabawy z człowiekiem. Niestety mogę poświęcać jej czas tylko do końca miesiąca.
Piesa potrzebuje prawdziwego domu oraz rodziny, która może poświęcić jej czas i uwagę. Jako stwór pełen energii musi być porządnie wybiegana i mieć kontakt z ludźmi. Bez krat kennelu.
Kojec, buda, łańcuch - absolutnie wykluczone!
Piesa przebywa w Wawce.
Edit: telefon kontaktowy: +48 781 451 344