Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro lut 08, 2012 19:41 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Niedobrze, że te jajcy wciąż umocowane do patyka. Dobrze, ze jednak da się je odczepić.

Co do teatrzyku dzisiejszego......... :roll: Czasem myślę, że z tym Marsem i Wenus to musi być prawda.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lut 09, 2012 8:07 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No tak..., deklarowałam brak przywiązania do rzeczy, ale jakby mi ktoś zarąbał gacie to bym go zabiła! No żeby zapieprzyć ojcu kalesony?!? KALESONY?!? 8O :evil:
Koniec okresu ochronnego! Wybatożyć Pawełka! :evil:

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 09, 2012 10:33 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ukradli gacie
mojemu tacie
złodzieje!
W co się mój tata
na stare lata
odzieje?!

:lol:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lut 09, 2012 10:54 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Własne kalesony w ulubionym kolorze, to chyba dość personalna sprawa :roll:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw lut 09, 2012 11:44 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

dzień dobry :) :)
Obrazek

Ederlezi

 
Posty: 1006
Od: Czw sty 12, 2012 10:57

Post » Czw lut 09, 2012 14:53 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

issey32 pisze:Własne kalesony w ulubionym kolorze, to chyba dość personalna sprawa :roll:
i paląca potrzeba w sezonie mrozów-chyba,że kto mrozoodporny :wink:
Serniczek
 

Post » Czw lut 09, 2012 16:23 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Hańka pisze:Ukradli gacie
mojemu tacie
złodzieje!
W co się mój tata
na stare lata
odzieje?!

:lol:


piękne :ok: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 09, 2012 23:11 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

GACIE zostały z powrotem przemycone do brudów i uprane ponownie. Jutro wyprzedaż w ulubionym moim szmateksie to może dzieciątku jakoweś kalesony nabędę.
W końcu ciepło nie jest.
A ja dziś wypróbowałam kolce na buty - raki...? no, działają, dopóki się buta trzymają. Niestety, jakiś geniusz zaprojektował je wyłącznie na eleganckie pantofle z czubkiem. Na zwyczajne zimowe buty na przód trzeba wciskać z całej siły, a i tak spadają. Chyba se sznurówką przywiążę do nogi, żeby przynajmniej nie zgubić, jak spadną...
I jak tu wciskać w pełnym zimowym ubraniu? W puchówce schylić się ciężko, a co dopiero takie skomplikowane pozycje uskuteczniać na jednej nodze. A założenie raków musi być ostatnią czynnością przed wyjściem z domu, bo przecież nie będę po podłodze w tym latać.
Wiecie, ja nie mam nic przeciwko zimie. Naprawdę. Narty, to niepowtarzalne powietrze, ten śnieżek, który przykrywa śmieci, ta biel i inne widoki.
Ale to męcząca pora roku jest, jak się mieszka w takim miejscu jak my.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 17:22 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Dziś ogonek mnie napieprza cały czas i nikt mnie nie żałuje. :(
Natomiast Teżet pracował od rana w domu i bezmyślnie przez telefon się zaoferował, że mnie przywiezie ze stacji, no nie mogłam takiej okazji przegapić, prawda? Kazałam zapakować Kartofla do transportera i spotkaliśmy się stację wcześniej, u pani weterynarz.
Kartofel ostatnio bardzo mi schudł, grzbiecik mu się wyostrza i coraz bardziej żyje we własnym świecie. Potrafi się zgubić między najbliższą sosną a drzwiami tarasowymi, a jeśli się go nie postawi przed miską z wodą, nie trafi do niej sam. Rozmoczone chrupy z odrobiną puszki dostaje w łazience, trzy razy dziennie, wsuwa jak szalony... a schudł.
Kupy wciąż piękne, sik porządny, dalekonośny... ale żeberka zaczynają mu wystawać.
Pobraliśmy krew do badań, dostał witaminy w zastrzyku i się zobaczy co dalej. Pewnie trzeba będzie oczyścić ząbki i koniecznie bym chciała dostać coś na te jego biedne stawy...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 17:47 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ja cię pożałuję, biedny obolały ogonku. Chcesz czekoladkę?

Zaglądam do was od niedawna i z przyczyn zupełnie mi nieznanych najcieplejsze moje uczucia wzbudza Kartofel. Może jak go podreperujecie to jeszcze długo z wami będzie. Właściwie, ile on ma lat?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lut 10, 2012 17:57 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Wet w Malborku ocenił go na 15 chyba. Mnie się wydaje, że ma więcej, to chyba przez te powykręcane, niesprawne łapiny i takie charakterystyczne, zamglone, bezradne, starcze spojrzenie.
Moje serce skradł od razu, jak tylko zobaczyłam fotkę na wątku z Malborka.
Neeee, czekoladkę neeee. Tuczy. Poproszę kilo młodziutkiego bobu, świeżo ugotowanego...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 18:03 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Szczerze przyznam,że Kartofel mi też leży na sercu... W opolskim schronie jest piesek bardzo do niego podobny, może ciut młodszy, ale spojrzenie wg mnie to samo (chociaż Kartofla na oczy nie widziałam) no i ów piesek nazywa się Aksel, a ja zawsze do niego Kartofel... :roll:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 10, 2012 18:04 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Pani kochana, a skąd ja pani bobu wezmę o tej porze roku? Wódeczki może? O, nalewkę jakąś mam. Może być?
Bobu, też coś? Wymyśliła!

Na psach się nie znam ale 15 lat to chyba słuszny wiek. Choć podobno małe egzemplarze żyją dłużej niż duże psy. Ciekawa jestem tych wyników z badania Kartoflowej krwi.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lut 10, 2012 19:25 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

babajaga pisze: Ciekawa jestem tych wyników z badania Kartoflowej krwi.
Meg, ja teraz żyję sikami Lalki, wożeniem na zastrzyki na 6.00, więc coś mi umknęło... Na jaką okoliczność Kartofel ma mieć badaną krew? Co z Felkiem? :|

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 22:04 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Na okoliczność chudnięcia...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość