Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob sty 26, 2013 22:27 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Na pomelo? Kot nasikał na pomelo?
Świat się kończy,
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sty 26, 2013 22:28 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Carmen201 pisze:Brawo ten Kotek!
Który?

Wszystkie wciąż żyją, a to znaczy, że nie wiadomo który. Co prawda Teżet twierdzi, że będzie eliminował od najbardziej podejrzanych, w końcu trafi na właściwego, a poznamy to po braku kałuż. Jednak uznał argument - "a jeśli one wszystkie...??? Solidarnie...??"
Solidarne to są, nie da się ukryć. Żadne nie chce zakapować. :?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 26, 2013 22:40 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wcale mi nie jest do śmiechu.
Z całego serca wam współczuję, bo posikiwanie Guzika na podłogę powodowało u mnie taką mieszankę emocji, ze hoho.
Od strachu, że kotek chory, przez wyrzucanie sobie, że źle się nim opiekujemy po kipiąca wściekłość, że nie umiem problemowi zaradzić.
Zaradziła pozytywka doradzając drugą kuwetę w domu.
Póki co działa.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sty 26, 2013 22:49 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

A wiecie co piszą w mądrych książkach? Że kuwet powinno być tyle ile kotów plus jedna.
Ja mam cztery koty i cztery kuwety..... Tak zrobiłam po przeczytaniu tych ksiąg, bo wiedzy o kotach za dużej nie miałam i dalej nie mam.
Zbuntowałam się tylko przeciw tej "plus jedna".
Z sikaniem problemu nie mam (tu odpukuję mocno w niemalowane) a wszystkie kuwety są wykorzystywane.
U Meg jednak koty wychodzą, kuwet chyba nie ma?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 26, 2013 22:53 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Kurde, u mnie mają może tylko jedną kuwetę, ale za to o powierzchni 1800 metrów kwadratowych.
Minus dom.
Jakby podzielić to na siedem sztuk... eee... to ile wychodzi...?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 26, 2013 23:01 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Kurde, u mnie mają może tylko jedną kuwetę, ale za to o powierzchni 1800 metrów kwadratowych.
Minus dom.
Jakby podzielić to na siedem sztuk... eee... to ile wychodzi...?

Jakikolwiek byłby wynik, to i tak z powyższego wynika, że powierzchnia za mała...
Koty to chyba nie lubią cytrusów, więc obszczał to i dał Ci wyraźnie do zrozumienia, że sobie nie życzy. Osobiście uważam, że była to zorganizowana akcja, wszystkie się zmówiły i wytypowały ochotnika do przeprowadzenia akcji.
Ostatnio edytowano Sob sty 26, 2013 23:07 przez issey32, łącznie edytowano 1 raz

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Sob sty 26, 2013 23:04 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:
Siean pisze:Dobre tłumaczenie, mam nadzieję?

Siean, okropne. Więcej na Mirriel. :roll:


Przeczytałam. I zgadzam się z całego serca - to musi być rodzina. Taki nieobyty z normami, wiedzący lepiej od autora, co ma być powiedziane i jak, lekceważący pisarza TŁUMOK był jeden i to chyba jest dziedziczne.
Przy okazji - cudownie zawredziłaś wymawiając się tam od pokazania antyramy. Bardzo dobra uwaga :ok:


A lanie na jedzenie... zdarza się. Pomelo ma cytrusowy zapach, koty tego nie lubią...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 26, 2013 23:06 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Meg, a jakbyś spróbowała postawić im coś do sikania w domu, może im się nie chce wychodzić?
A może zainteresują się tym, że jest miejsce w domu gdzie nasikał jeden, to wtedy i drugi przyjdzie i odpisze mu na list?
Ja bym spróbowała. Może choć z jakąś miską z piaskiem?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 26, 2013 23:30 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Iwona, wszak zrezygnowaliśmy z całkiem porządnego, czteropokojowego mieszkania, wkopaliśmy się w kredyty i mieszkamy na budowie tylko po to, by pozbyć się kuwet... :evil:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 27, 2013 0:18 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Iwona, wszak zrezygnowaliśmy z całkiem porządnego, czteropokojowego mieszkania, wkopaliśmy się w kredyty i mieszkamy na budowie tylko po to, by pozbyć się kuwet... :evil:

To może dlatego tak zaczęli sikać? Że zabrano im kuwety? Dlatego postawiłabym jedną, żeby sprawdzić.
Wolałabym mieć kuwetę niż notorycznie obszczywany dom.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 27, 2013 10:20 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

a ja tam rozumiem Meganę
i moim też zapowiedziałam, że zrobię z nich wychodzących :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 27, 2013 10:26 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Iwonami pisze:
Megana pisze:Iwona, wszak zrezygnowaliśmy z całkiem porządnego, czteropokojowego mieszkania, wkopaliśmy się w kredyty i mieszkamy na budowie tylko po to, by pozbyć się kuwet... :evil:

To może dlatego tak zaczęli sikać? Że zabrano im kuwety? Dlatego postawiłabym jedną, żeby sprawdzić.
Wolałabym mieć kuwetę niż notorycznie obszczywany dom.

O, to, to, że tak merytorycznie dopowiem.
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41960
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie sty 27, 2013 14:44 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Jeśli idzie o sikanie w domu to prym wiodą mamine pudlice zwłaszcza na puchaty dywan w salonie.Koty nie sikają po za terenem wyznaczonym czytaj łazienka a w niej bidet lub wanna. Kuwetą jest miednica taka jajowata bez wkładu.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Nie sty 27, 2013 20:04 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Iwonami pisze:
Megana pisze:Iwona, wszak zrezygnowaliśmy z całkiem porządnego, czteropokojowego mieszkania, wkopaliśmy się w kredyty i mieszkamy na budowie tylko po to, by pozbyć się kuwet... :evil:

To może dlatego tak zaczęli sikać? Że zabrano im kuwety? Dlatego postawiłabym jedną, żeby sprawdzić.
Wolałabym mieć kuwetę niż notorycznie obszczywany dom.

W mieszkaniu też sikały, to po pierwsze.
A po drugie i ważniejsze - to było ponad dwanaście lat temu, z tamtych "mieszkaniowych" już nie ma żadnego. Buras był ostatni.
A po trzecie, usiedliśmy i obliczyliśmy, ile nas kosztuje żwirek i wyszło nam, że to największa pozycja w domowym budżecie. Mimo dwójki dziecków na karku. "Drożej sram, niźli jadam, złe to obyczaje" zacytowałam mistrza Kochanowskiego i zaczęliśmy tę budowę.
Po czwarte, nakręciłam takie dwa cudne filmiki, jeden nudniejszy od drugiego i ten głupi aparat nie chce ich zgrać na kompa, a Teżet wyjechał. Ja nie wiem, co to jest, ale zawsze jak on wyjeżdża to coś się dzieje. Ruszył rano i od rana już zdążyło wywalić główne korki, musiałam restartować tv a teraz wierzga aparat.
Nosz kurde, co za sexsistowskie sprzęty i ogólnie dom...! :evil:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 27, 2013 21:46 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Meg, nie chcę Cię denerwować i wszystko rozumiem.
Ja myślałam o postawieniu JEDNEJ kuwety na próbę. Nawet z piaskiem.
Gdyby się okazało, że kuweta stałaby się ubikacją, to przy kotach wychodzących jedna by spokojnie starczyła.
Moja siostra mieszka na wsi i ma koty wychodzące. Kuweta w domu jest. I koty w domu nie sikają.
Ale do kuwety sikają. Kiedyś stało w sieni wiaderko z piaskiem, też było O.K.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości