wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Śro maja 07, 2014 13:12 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Dostałam zaproszenie dla Pippina od lekarza wterynarii Grzegorza Dziwaka, do Wrocławia. Jestem z panem doktorem w kontakcie. Trzeba te zmiany wyciąć i pobrać materiał do badania histopatologicznego. Będę szukać transportu do Wrocławia i kogoś, kto Pippinem zaopiekuje się na ten czas. Pójdzie z nim do lekarza, no wiecie. Zapytałam o koszt, jeszcze nie dostałam odpowiedzi.

Czy ktoś mógłby pomóc ?

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw maja 08, 2014 8:27 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Koszt to 120 zł razem, jeż po zabiegu może wrócić do domu. Na razie nie ma chętnych na przetrzymanie, a jeśli nie będzie nikogo, nie ma sensu załatwiać transportu.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw maja 08, 2014 13:57 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Szalony Kot pisze:Może oblecę z komórką dookoła dom, kręcąc film, to zobaczysz, jak to wygląda...


ja... sobie pozwolę... boooo my czekamy... w sensie chciałam zapytać jak pracę nad filmem, bo Ty go serio chcesz nakręcić... ? :oops: :roll:
I PS Przepraszam, że wcześniej pisałam "takie ogrody też mamy... " cóż nie mamy..., dopiero mi Dorobella wytłumaczyła o jaki ogród chodzi... :roll: Nie gniewaj się :roll:
Koleżanka do której mam jechać jeszcze nie potwierdziła, czy Jej ten weekend końcówka maja, pierwszy czerwca pasuje, ale dam znać co i jak jeśli będzie potrzeba.

U nas ( W wylęgarnii) WIELKI JEŻ. Jeszcze takiego wielkiego nie widziałam.... miał na pewno 2 kilo i uciekł jak tylko mnie spostrzegł. :1luvu:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 08, 2014 21:45 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Będzie, ale najpierw pogoda nie grała u nas (lało od dwóch dni), a jak dziś grała, to mnie w domu cały dzień nie było :roll:

Ale przechodzę i sama już oglądam pod jęzowym kątem i o ile dookoła w zasadzie domu calego jest na solidnej podmurówce, betonowej, potem albo gęsta siatka, albo ceglasty mur... to z frontu nad podmurówką jest najpierw odstęp, a potem siatka (sztywna, na ramie). I ten odstęp taki, że na upartego... to by się jeż przecisnął.
Więc wyjścia są dwa - albo podkopię podmurówkę, żeby się nie dał rady na nią wdrapać. Albo jakoś zabezpieczę tę dziurę - tylko jak skutecznie antyjeżowo to zrobić? Podlać betonem nie dam rady, nic w podmurówkę też nie wbiję, no bo to beton. Najlepiej byłoby coś solidnego przywiązać u góry? Albo płotek od słupka do słupka dodatkowy drewniany?

To wygląda trochę tak, tylko na dole (nad podmurówką) jest dziura, bo siatka jest na ramie. Ale wysokość podmurówki właśnie taka, widać, że jeż się wdrapie...
Obrazek

A tak ewentualnie możnaby to zabezpieczyć, od słupka do słupka:
Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt maja 09, 2014 19:45 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Martynko, jeż przejdzie pod spodem, niektóre wdrapią się na siatkę.

W poniedziałek będą wiedziała jak Pippin.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie maja 11, 2014 12:10 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Poprosiłam pana Jerzego Garę, żeby zamieścił na swojej stronie, na FB , prośbę o domek dla Eowiny.
Pippin ma więcej guzów, na tylnych łapkach też. Jutro pojadę z nim do lecznicy.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon maja 12, 2014 12:45 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Pan Jerzy nie zamieścił jeszcze informacji o poszukującej bezpiecznego domu Eowinie, ale pytał mnie w sobotę co z nią zrobię, jeśli się nikt nie znajdzie. Ja się zaczną upały, myślę, że będzie w stanie wytrzymać w altanie maksymalnie cztery dni, a potem nastąpi przegrzanie organizmu. Do weta się dzisiaj nie wyrobiłam, jadę jutro.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Wto maja 13, 2014 9:49 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Jeśli do wczoraj miałam dylemat moralny odnośnie Pippina, to już go nie mam. Jeż już prawie wcale nie zwija się w kulkę. Naliczyłam dziewięć guzów. Ma też na głowie. Dzisiaj pojadę go uśpić.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Wto maja 13, 2014 17:42 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

O rany, bałam się, że to tak się skończy :(
Przykro mi, że nie udało Ci się wygrać walki o niego...

A ja własnie wrzucam filmik z ogrodu na YouTube, ale wolno idzie, bardzo wolno :/
Więc najpierw rzut robiony w paincie z góry. Od gory ulica (ciemnoszara), białe na gorze to chodnik, białe dookoła to sąsiedzi. Najmniej szczelny jest ten płot na górze, on jest właśnie nad podmurówką, nie styka z nią. A cala reszta (to grube czarne) jest siatką wmurowaną w podmurówkę, szczelną, według mnie nie do przejścia dla jeżyka.
Ogród jest zielony, jasnoszare to podworko, na którym na stale zaparkowany jest samochód (czerwony :mrgreen: ).
Podworko jest oddzielone od ogrodu dwoma płotkami (cienkie czarne kreski), z tym że po prawej brakuje furtki (przerdzewiała), więc trzeba by dorobić.
No i ze względu na "zjazd do piwnicy" (pokażę na filmiku, o co z nim chodzi), to myślę, że może by oddzielić tę część ogrodu od ulicy, z nieszczelną siatką - zrobić płotek poniżej tego zjazdu, żeby jeżyk tam nie spadł.
Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto maja 13, 2014 20:54 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Pierwsza częśc filmu "jak to u mnie jest" ;) od furtki wejściowej, kierującej na podwórko. Wsłuchujcie się w tekst, bo opowiadam, co i jak: http://youtu.be/_dPERMJxWAM

I druga część: http://youtu.be/HUMh9diTZ1k
W tle gada moje dziecko :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro maja 14, 2014 11:22 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 1 raz

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto maja 13, 2014 23:07 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Jutro obejrzę filmik Martynko. Pippin jeszcze żyje, jak to brzmi :cry: Nie dałam rady dzisiaj jechać go uśpić, czasowo. Pamiętam jaki był malutki :roll:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Wto maja 13, 2014 23:14 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

współczuję :( myślałam, że skoro przetrwał zimę to już dalej wszystko będzie ok :(
oby to cholerstwo nie było zaraźliwe, daj może do histopatologii

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Wto maja 13, 2014 23:25 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

:( :( na str 25 jest jego fotka. strasznie szkoda

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Śro maja 14, 2014 10:07 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

britta pisze:współczuję :( myślałam, że skoro przetrwał zimę to już dalej wszystko będzie ok :(
oby to cholerstwo nie było zaraźliwe, daj może do histopatologii


A zasponsorujesz histopatologię?

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro maja 14, 2014 11:22 Re: wierzę w jeże-przednówek, kup jeżom koszyczek nowalijek

Szalony Kot pisze:Pierwsza częśc filmu "jak to u mnie jest" ;) od furtki wejściowej, kierującej na podwórko. Wsłuchujcie się w tekst, bo opowiadam, co i jak: http://youtu.be/_dPERMJxWAM

I druga część: http://youtu.be/HUMh9diTZ1k
W tle gada moje dziecko :mrgreen:

Dodałam drugą częśc filmu.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość