Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Pani zadzwoniła późnym wieczorem, że znalazła małego jeżyka i nie wie co robić. Okazało się, że mieszka w miejscowości obok, więc ustaliłyśmy, że najlepiej będzie jeśli przywiezie go od razu, nie czekając do rana.

Chudy wygląda ogólnie zdrowo. Tylko dzierak z niego straszny. Dobijał się wczoraj do okien, ale jak mu otwieraliśmy zmykał. Nie wiem o co mu chodziło. Wcześniej urządzał skandale - powalił Osamę na plecy i o mało co nie doszło do bójki z Oziem :roll:

Jeżowy chuligan na gigancie?

Byliśmy u Pani Doktor. Mały chuligan ma zakażenie od tej nieodpadniętej pępowiny i prawdopodobnie dlatego nie je. Dostał kroplówkę - za jakiś czas będziemy testować jedzenie.

Kciuki za maluszka :ok:

Pokażesz nam go, Nemi? :oops:

Erin pisze:(...)Pokażesz nam go, Nemi?

Maluszka czy Kitona zwanego też Ubogim lub Chudym ? Pewnie maluszka Alfa :wink:

Pani Doktor i Pan Jerzy są zgodni - 4 najbliższe doby będą przełomowe. Zobaczymy jak będzie. Na razie cieszymy się życiem

Każdy jeż dzielnie prze do przodu, nawet malutki

Obrazek

Taką mam przednią łapkę

Obrazek

A taką tylną

Obrazek

I grzbiecik w całej okazałości

Obrazek

Trzymaj się, Maluszku - takiego mikrusa to jeszcze nie widzialam chyba

Matko, jaki piękny! Niech ma szczęśliwe życie!

O jejciu

Ale cudenko malenkie :love:

I ogonek ma!!!
Cudny jest. Nemi, on musi dać radę!

Megana pisze:(...)Cudny jest. Nemi, on musi dać radę!

Bardzo bym chciała. Ale z takimi maluchami może różnie się zdarzyć. Zawsze idę do niego z duszą na ramieniu. Jednak waga się podnosi, więc mam nadzieję, że nie jest źle.

W poniedziałek Jeżynka ma operację ... martwimy się, ale nie ma innego wyjścia (tak jak z Oziem).

Kocie wieści - Kot Kiton wywołał dziś dziką awanturę i zyskał nowy przydomek Skandalista. Pognał Osamę przez cały trawnik, wokół domu. Ale Osama nie jest w ciemię bita

Pognała, niby się poddając... i schowała się za Ozia i Baltisura, którzy wypoczywali razem na tarasie. Nie trzeba było im dwa razy powtarzać - Kiton zrobił sromotny odwrót. Baltka zatrzymała furtka do jeżowej zagrody, ale dla Ozia nie była to przeszkoda. Wpadł na teren i skoczył Kitonowi na plecy. Potoczyli się spleceni razem pod różaneczniki. Na szczęście dla Skandalisty byłam pobliżu i zabrałam Ozia.

Ponieważ Alf nie chciał już mieszkać w polarowej czapce, dostał króliczą mamę. Całkiem ją zaakceptował i strasznie na mnie fuka, jak go zabieram na karmienie :roll:

Jak fuka to chyba dobry znak :ok:

O matko, jakie słodkości :1luvu:

Czy on te igły to ma mięciutkie?

Nie. Te igły są sztywne i już całkiem kłujące

Nie mogłam się zalogować kilka dni i nie mogłam wyrazić zachwytu nad małym kosmitą z planety Melmak.
Z okazji dnia dziecka, niech mu się dalej w życiu dobrze wiedzie i niech dorośnie do powrotu do dziczy.

Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Kto przegląda forum