Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw maja 23, 2013 23:08 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Megana pisze:rozplacuszkowany?
Iiiik! :mrgreen:


:P całkiem rozplacuszkowany :P Ale dziś znów nie je... Mam nadzieję, że później się zabierze za jedzonko.

Morelciu - oczywiście, że Was lubię, choćby dlatego, że co bez Was i Waszego wsparcia bym zrobiła. Bym się już z tysiąc razy załamała i poszła sobie kupić łopatkę :roll:

W sumie niezbyt mam o czym pisać. Nawet niedawno sobie myślałam, że to może dobrze, bo to znaczy, że nic się nie dzieje i można spokojnie egzystować :P To znaczy w pracy mi się bardzo dużo dzieje, ale to najlepiej opisuje się liczbami, więc myślę, że takie opowieści raczej by Was znudziły. Jak wrócę to domu też mam spiętrzenie... wywozimy jeże, zamykam jeżowe karty i kompletuję dokumentację do archiwizacji. Idzie to mi jak po grudzie :roll:

Ale opowiem Wam historię Pomieszka ... Jak Balciś był piękny, młody i nic nie zapowiadało, że się rozchoruje chcieliśmy, żeby był prawdziwym psem zaprzęgowym i sobie trenował. Od hodowczyni dostaliśmy kontakt do pań, które tym się zajmowały. Okazało się też, że przynajmniej jedna z nich jest weterynarzem. Dużo później okazało się, że zajmują się bezdomnymi psami i kotami, które trafiają do ich lecznicy. Sprawy potoczyły się inaczej niż myśleliśmy, panie zamiast zapewnić Balcisiowi bieganie w zaprzęgu, ratowały mu życie ... dzieliły się ze mną wiedzą ... później hodowczyni odeszła, plany upadły i kontakt się urwał. Więc możecie sobie wyobrazić jakie było moje zdziwienie, kiedy zadzwonił telefon, a ja zobaczyłam ich nazwisko na wyświetlaczu 8O Zamurowało mnie tak, że byłam w stanie tylko coś zabełkotać. Okazało się, że chodzi o jeża, a mój telefon znalazły w internecie, no i czy mogą go przekazać. Na 100% nie zostałam rozpoznana :P Wcale mnie to nie dziwi, bo przecież minęło kilka lat. Niestety Pomieszek został przewieziony od nich do lecznicy naszej Pani Doktor, więc nie udało się nam spotkać ... ale Panie odgrażały się, że będą się kontaktować z naszą panią Doktor, bo im różne zwierzaki dobrzy ludzie przynoszą. I łoś się zdarzy, i dzik ... i bocian 8O Oczami wyobraźni zobaczyłam łosia w ogródku i o mało nie umarłam :mrgreen:

To jeszcze jeden powód, dla którego chciałabym, żeby ten głupolek Pomieszek przeżył - odwieźlibyśmy go im, żeby trafił na stare śmieci ... Mógłby już zaskoczyć, a nie przyprawiać mnie o kolejne "prawie" zawały :roll:

Kciuki mi proszę trzymać i nie odpuszczać :!:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 24, 2013 10:51 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Żeby ten mój chłop mniej pracował, albo żebym sama mobilna była, to dawno bym was napadła!!
Strasznie chcę zobaczyć taki jeżowy dom...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 24, 2013 11:20 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Też bym chciała :oops:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie maja 26, 2013 22:25 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Zapraszamy wszystkich serdecznie :P Może kiedyś się uda.

Razem z Jeżynką prosimy o trzymanie kciuków jutro - wybieramy się do chirurga / ortopedy na obejrzenie łapki i po ewentualną decyzję co robimy dalej.

U nas ostatnio jest cyrk na kółkach :roll: Brzydal uruchamia łapkę i na niej kuśtyka. Jeżu Ryjek napadł na kota "ubogiego", który teraz ma robocze imię Kiton. W razie czego, gdyby się jednak okazał dziewczynką - będzie miał na imię Kitka :P Otóż kot ubogi, czuje się coraz pewniej i głośno domaga się jedzenia. Przedwczoraj przygotowałam jedzenie dla jeży i dla niego, ale trochę zabałaganiłam i przez jakiś czas stało na parapecie czekając na zaserwowanie. Kiton siedział na trawniku i patrzył w górę, zastanawiając się czy podadzą, czy raczej się samemu obsłużyć. Po trawniku przebiegał Ryjek - parł naprzód nie rozglądając się specjalnie, bo chyba też trochę ślepawy jest :wink: Niestety trajektoria Ryjkowego biegu skrzyżowała się z miejscem siedzenia Kitona, który coś podświadomie wyczuł i zaczął się cofać... Skoczył w górę jak oparzony, kiedy Ryjkowa głowa trafiła go w brzuszek :roll:

Wczoraj natomiast mieliśmy gości, bo był mecz, a podobno razem ogląda się lepiej :P Nagle w oknie pojawiła się Ufi, która wywołała okrzyki - to kota też macie 8O i pytanie - czy ona jet kotna 8O Za nią w oknie pojawił się Kiton, z wyrzutem, że jego miseczka jeszcze się nie pojawiła ... Więc chcąc, nie chcąc przyznaliśmy się, że kotów mamy więcej 8) Jeże uprawiały partyzantkę i pozostały w ukryciu :P

Pomieszek jest słodki i bardzo cierpiący ... ale mam nadzieję, że da radę :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 27, 2013 6:44 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

No to wesoło macie :spin2:
Za Pomieszka i wizytę u weta mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 27, 2013 23:25 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Pomieszek się uruchomił :P

Byliśmy z Jeżynką u chirurga / ortopedy. Mamy podjąć decyzję, czy ma mieć operację resekcji główki kości udowej. Takie operacje robi się psom i kotom. Kończą się sukcesem. Ale nie przeprowadzano takiej operacji u jeża, a mnie prześladuje historia kota Meonika. Więc pojawia się pytanie czy motoryka ruchu jeża różni się znacząco do motoryki ruchu kota czy psa. Jeśli się różni - nie wiadomo czy operacja przyniesie zamierzony skutek - chyba. Sama nie wiem co robić :|
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 28, 2013 6:47 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

To masz zgryz :? A chirurg optuje za jaką wersją?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 28, 2013 6:49 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Hmm, oby wszystko poszło jak najlepiej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 28, 2013 9:09 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

morelowa pisze:To masz zgryz :? A chirurg optuje za jaką wersją?


Chirurg optuje za operacją, ale powiedział, że też będzie nad tym myślał. Daliśmy sobie czas do końca tygodnia na decyzję.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 0:07 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Taki mały kosmita wylądował u nas tuż przed północą :strach: Nie wiem czy przeżyje, bo nie chce jeść :| Ale będziemy próbować.

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 7:09 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O matko, ile to ma? Dni, tygodni? 8O

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 7:17 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Och... :(
Rozumiem, że 'po kociemu' jakimś smokiem nie chce ? To całkiem noworodek czy już niemowle?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 30, 2013 7:18 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Na moje oko na smoczek za mały, obstawiam raczej pipetkę...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 9:27 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Z jeżowej tabelki wynika, że ma około 3-4 dni. Jeszcze mu pępowina nie odpadła :roll: Ja używam insulinówki, bo na raz można podać 1 ml jedzonka... Ale kiepsko nam idzie. Nie chce i już. Coś tam jednak do brzusia musiało się dostać, bo było już ze trzy kupy.

A.... i napiszę jeszcze, że ma na imię Alf.

I jeszcze, że kot Kiton, zwany również ubogim robił wczoraj straszne skandale. Chudy jest jak patyk ! Jak napuszył ogon, to ogon był szerokości kociego ciałka :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 10:02 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

A, Alf... :D nawet wygląda na młodego Alfa :mrgreen:
I skąd on się w ogóle wziął przed tą północą?? No, poza tym , że z kosmosu, oczywiście.

A temu chudemu coś dolega, wiesz może?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości