Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt mar 29, 2013 20:35 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Pozdrawiam i Wesołych Świąt dla Wszystkich :D

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Pt mar 29, 2013 21:17 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Meldujemy, że byliśmy z Mosiem na spóźnionej kontroli. Moś w zasadzie wygląda jak przed całą tą zasmarkaną akcją i dowiedzieliśmy się, że skoro ma wirusa, to już tak będzie. Mamy go regularnie szczepić i podnosić odporność. No tyle to ja sama wiedziałam, mieliśmy już kota z plazmocytarnym zapaleniem dziąseł.
Nie, żebym była drobiazgowa, ale niech mi ktoś w prostych, żołnierskich słowach wytłumaczy, po ch... żeśmy wydali półtora kafla...? :?
Skoro wróciliśmy do punktu wyjścia...?


PS - Włożyłam Mosiowi do transportera podkład - z chytrą myślą, że łatwiej będzie sprzątnąć. Jednakowoż Moś jest sprytniejszy i najpierw podkład obszczał, by odpowiednio go zmiękczyć, a dopiero potem nasrał...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt mar 29, 2013 22:19 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wyrwali, ale nie wszystkie, ku mojej wściekłości, bo jak już rwać, to - imo - rwać. Skoro jest wirus, to i tak za jakiś czas trzeba będzie wyrwać resztę.
Zostało z pięć, czy sześć...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 30, 2013 12:30 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Magano :D :D

Zdrowych, zdrowych, zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych,
smacznego jajka, udanego dyngusa
życzy Kotina wraz ze swoim zwierzyńcem


Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 30, 2013 12:35 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wesolego Alleluja! Obrazek
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob mar 30, 2013 13:57 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Obrazek

Smacznego, zdrowego i wiosennego (polecam nie wygladanie przez okno :roll: ) odpoczynku oraz duuuzo usmiechu

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob mar 30, 2013 19:09 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Obrazek
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 30, 2013 20:03 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Dzięki i nawzajem, ale jak niby mam nie wyglądać przez okno, hę? Mam strasznie dużo okien, w tym połowa umytych... :roll:
Poza tym, jak w tym domu ma być porządek, ja się pytam?? Dupencja sra, jakaś menda, albo i dwie - szczy gdzie popadnie, Junior się w połowie okien zbiesił, Teżet zostawia szklanki i zasmarkane chustki gdzie popadnie, Fistasz wyciąga moje chustki z kosza, a Moś nie pozwala ich sprzątnąć...
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 30, 2013 22:15 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

a tam balagan, moze Fistasz i Mos maja taka koncepcje na dekoracje zimowej Wielkanocy. Ja upieklam szarlotke i zeby pokroic jej spod trzeba by pily lancuchowej, twardy jak zelowka :roll: na szczescie bananowiec mnie nie zawiodl wiec chyba mnie z domu nie wywala, ma ktos jakis sprawdzony przepis na szarlotke no zawzielam sie :twisted:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob mar 30, 2013 22:21 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Obrazek

Spokojnych i Pogodnych Świąt!
Dużo zdrowia!
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 30, 2013 22:39 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

muac pisze:a tam balagan, moze Fistasz i Mos maja taka koncepcje na dekoracje zimowej Wielkanocy. Ja upieklam szarlotke i zeby pokroic jej spod trzeba by pily lancuchowej, twardy jak zelowka :roll: na szczescie bananowiec mnie nie zawiodl wiec chyba mnie z domu nie wywala, ma ktos jakis sprawdzony przepis na szarlotke no zawzielam sie :twisted:

To nie kwestia szarlotki, tylko kruchego spodu. Zdaje się, że tego nie wolno za długo wyrabiać, byle się jakoś skleiło w kulę. A potem musi odpoczywać w lodówce.
Kiedyś udało mi się wyprodukować kruche babeczki, twarde jak kamienie. Też nie wiem, o co chodziło.
Zrobiłam kruchy spód pod mazurek, ale jeszcze nie próbowałam kroić. :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 30, 2013 23:05 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Zdrowych wszystkim...
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 31, 2013 0:36 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Dobrych Świąt kochani
i czniajcie porządek!
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Nie mar 31, 2013 9:14 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

muac pisze:a tam balagan, moze Fistasz i Mos maja taka koncepcje na dekoracje zimowej Wielkanocy. Ja upieklam szarlotke i zeby pokroic jej spod trzeba by pily lancuchowej, twardy jak zelowka :roll: na szczescie bananowiec mnie nie zawiodl wiec chyba mnie z domu nie wywala, ma ktos jakis sprawdzony przepis na szarlotke no zawzielam sie :twisted:


Do kruchego ciasta nie należy się zbyt przykładać, w sensie za bardzo wyrabiać. Zrobiłam w swoim życiu jedno kruche ciasto do makowca, przy czym czegoś zapomniałam do niego dodać (nie pamiętam, niestety, co to było). I to jedno jedyne kruche ciasto udało się, bo dostałam wnerwa, że mi się wszystko do rąk wciąż przykleja. Nie miałam siły męczyć się z nim dłużej, więc wrzuciłam do lodówki, żeby ochłonęło, choć powinnam się tam zamknąć razem z tym ciastem. Koleżanka była nawet zdziwiona, że makowiec mi nie popękał.

A teraz kupiłam gotowe kruche ciasto...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości