Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna pomoc

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Śro lut 25, 2015 8:51 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

maarit pisze:
dorcia44 pisze:a u nas cisza :cry:


Na dogo niestety też :(
Dorciu koniecznie trzeba się na ten drugi wątek przenieść (ten założony przez Ciebie).


ja chyba poddałam się z dogo :cry: :oops:
z fejsem pewnie też zacznę odpuszczać .. :cry:

O ile Lolek dogadujący się z innymi psami Agi w ostatecznej ostateczności może ale tylko może mógłby zostać o tyle Bolo absolutnie nie :cry:
Rodzice Agi zaczynają być zdesperowani i boję się że psy /pies wylądują w kojcu na działce gdzie jeździ się co drugi dzień i na weekend. :cry:
Ja nawet nie śmiem im spojrzeć w oczy ,nie dostali żadnej pomocy ,sprzątają ,dokarmiają ,jeżdżą do weta ,a ja .. :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2015 9:47 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Podrzucę chłopaków z rana :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lut 26, 2015 15:29 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Dziękuję :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2015 15:32 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

smutno, że nikt nie chce takich fajnych chłopaków :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 26, 2015 19:27 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Poprosiłam Fundacje Jamników o zabranie Bolka :cry: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2015 21:53 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

eh :(
dorcia, trzym się
zrobiłaś przecież co mogłaś, gdyby nie Twoje zaangażowanie nie wiadomo gdzie te psy by były teraz, jeśli w ogóle by jeszcze były

swoją drogą to niesamowite jak z tak "medialnych" nagle psy stały się zupełnie "niezauważalne" :roll:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4675
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 26, 2015 22:08 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

sabianka pisze:eh :(
dorcia, trzym się
zrobiłaś przecież co mogłaś, gdyby nie Twoje zaangażowanie nie wiadomo gdzie te psy by były teraz, jeśli w ogóle by jeszcze były

swoją drogą to niesamowite jak z tak "medialnych" nagle psy stały się zupełnie "niezauważalne" :roll:

dokładnie tak :cry:

Myślę że w Fundacji ma większą szansę ,ale jest mi przykro że jednak dałam ciała ,a obiecywałam :oops:

tata Agi chce zabrać chłopaków na działkę ,do kojca ,jeździł by do nich co drugi dzień...i tego staram się uniknąć .
Bolo to krzykacz do psów ,będzie gryzł na ślepo ,ale do ludzi cukierek ,na kolankowy pieszczoch...
nie chcę żeby siedział gdzieś w kojcu i ludzia miał jak na lekarstwo :cry: nie chcę :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2015 22:19 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Kobito, nie masz sobie co wyrzucać
Nie zawsze wszystko udaje się tak jak sobie planujemy i obiecujemy
Skorzystanie z pomocy innych - w tym przypadku fundacji - to żadna zbrodnia, tym bardziej, że może faktycznie jako bardziej medialni będą mieli więcej szczęścia w znalezieniu jego miejsca na ziemi, za co trzymam nieustannie kciuki
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4675
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 26, 2015 22:30 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Dorcia, nie dałaś ciała. Robisz ile możesz, nie przywiozłaś psów ot tak, do czyjegoś domu i nie przestałaś się nimi interesować, tylko aktywnie uczestniczysz w opiece. Nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale chyba psom (jeśli to nie są słodkie yorczki czy inne popularne rasy) o wiele trudniej znaleźć domy niż kotom :(
Jeśli Bolo będzie w Fundacji, może i faktycznie szybciej znajdzie swojego człowieka? A i możliwe, że tam będzie ktoś kto będzie mógł nad Nim trochę popracować (mam podobnego charakterologicznie psa i nigdy nie było to nazbyt kłopotliwe, że Kaj kłapał paszczą do każdego innego psa, suki czy szczeniaka. Wychodzi się z Nim po prostu na smyczy, a luzem puszczało na łące, gdzie byliśmy sami)
Zostało mi jeszcze kilka ogłoszeń, które dowieszam, niektóre, zapakowane w koszulki, nadal wiszą... http://wstaw.org/m/2015/02/26/bl.jpg

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lut 27, 2015 0:09 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Dorciu - zrobiłaś ile mogłaś. Bez Ciebie prawdopodobnie oba by nie żyły. W fundacji jest szansa, że nauczą Bolka jak z psami współistnieć (bo dla przyszłego domu wojowniczość Bolka też by była problemem) i da to czas na szukanie im obu domów. Spokojnie - zrobiłaś ile się dało. Nie składasz broni, nie przestajesz interesować się ich losem - miejmy nadzieję, że jednak się uda i po tym beznadziejnym okresie, gdy nie było zapytań o chłopaków, znajdą się jednak dla nich domy. :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 27, 2015 9:28 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

To prawda ,Bolo wymaga nauki ,dyscypliny ,to cudowny pies ale niczego nie uczony stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla innych .
Trzeba od uczć go żywiołowej ekscytacji ,trzeba z nim pracować ,Agi rodzice nie mają ani siły ani czasu :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2015 19:43 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Pozostaje mi tylko podpisać się pod tym, co zostało już napisane!

maarit

 
Posty: 33
Od: Pt kwi 25, 2014 20:39

Post » Pt lut 27, 2015 20:01 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Kochani ,zadzwonił telefon w sprawie jednego z nich 8O fajni ludzie z 10 kilogramowym jamnikiem :wink: podjedziemy do nich z Lolkiem ,zobaczymy co z tego wyniknie .
Co ja poczułam....och ,ach ,ech ... :piwa: :201494
poproszę o kciuki .
nerwacja totalna :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2015 20:07 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4675
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lut 27, 2015 20:07 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

:ok::ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości