Larysa na ostatnim spacerze ze mną była bardzo spokojna, sama się zdziwiłam, że potrafi tak grzecznie iść:) Dzielna psinka, nawet Sara jej tak mocno nie zaczepiała i mogła grzecznie iść:D
Laryska na ostatnim spacerze byla nawet bardzo grzeczna, nie wpadala tak w panike jak to sie nieraz potrafilo zdarzyc Leki dzialaja mam tylko nadzieje, ze wkrotce bez lekow tez sobie dziewczyna poradzi