Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna pomoc

Chłopaki cudne, gdzie Wasze domki?

nie ma domków ,nie ma..nikt nie zainteresował się ich losem...

kurde, nie wiem, może warto by ich historią zainteresować media: telewizja, radio, prasa :roll:

pewnie warto by było ,ale jak krążę po fejsie to widzę takie tragedie :cry:

.nie ,nie ma co ,im krzywda się nie dzieje ,tylko człowieka brak ..

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Człowieku, gdzie jesteś.....?

Z rana telefon .
Bolek rozerwał kołnierz ,wylizał szew który się paprze ,Lolek również ma w tym udział bo bardzo smakuje mu maść którą Bolek jest smarowany :twisted:

Zeżarły kolejne legowisko :placz:

Trzeba kupić plastikowe :strach:

Normalnie zapakuję i odwiozę do Winnicy :evil:

Co ja mam zrobić ?co zrobić ,jak ludziom braknie cierpliwości? :cry:

Gdyby nie były takie żywiołowe, można by było spróbować z hotelikiem, ale tak to kicha.

Lolek jest spokojny ,Bolek totalna ekscytacja ,to pies nad którym trzeba popracować ,.
Sama widzę będąc raz w tygodniu jak pięknie się uczy ,jest pojętny tylko narwany :cry:

O hoteliku nie ma mowy bo to koszta zbyt duże.

A są w ogóle jakieś telefony?

ani jednego.. :cry:

Kurczę

Oni chyba mieli wydarzenie na fb? Możesz podać link?

Erin pisze:Kurczę
Oni chyba mieli wydarzenie na fb? Możesz podać link?

https://www.facebook.com/events/1526393 ... r=upcoming

Ja plastikowych legowisk bym się bała, że się pokaleczą, skoro tak bardzo lubią gryźć. Pewnie mają zostawiane jakieś gryzaki-kostki, gdy zostają sami?
A poduszki też rozrywają?
Koc im bym położyła w kartonowym pudle (z marketu można sobie wziąć, np Lidl) - to nie kosztuje i można wymieniać tyle razy ile będzie trzeba.

Ogłoszenia w miasteczku rozwiesiłam

trochę już jest pozrywanych, ale uzupełniam, bo nie wszystkie na raz powiesiłam.

Jakim trzeba być głupkiem,żeby zrywac takie ogłoszenia.. :twisted:

To akurat normalka... zawsze zrywają. Bo w teorii wieszać nie wolno ot tak sobie, gdzie się chce (tzn nigdzie) :roll:

Nie ma kto sprzątać po nich ,musi być coś co wytrwa dłużej...

Jak wieszałam ogłoszenia o zaginięciu Yokusi ,to na drugi dzień nie wiele zostawało ,służby porządkowe ,to ich obowiązek.

Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna pomoc

Kto przegląda forum