Lara z alergią , znów mamy stresa , tym razem auta :(

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw sty 03, 2013 23:34 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

tylko Lara jest psem z kojca, w klatce nieraz zachowuje sie bardzo niespokojnie. Krazy wokol wlasnej osi, jest poddenerwowana. Niby jest bojazliwa, ale chetnie zaczepia koty do zabawy, jak jakis kot przejdzie kolo jej klatki (jesli ona jest w srodku) to zaczyna tak wariowac, ze nie zdziwie sie jak kiedys te klatke rozwali.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 03, 2013 23:58 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Iwlajn pisze:Justa, a jaką karmę podajesz małej? Moja bullterierka[*] była alergiczką, podawaliśmy jej PURINĘ PRO PLAN ADULT SENSITIVE SALMON & RICE z łososiem, alergia minęła. Ona miała straszne problemy ze skórą, przyplątała się grzybica. Kąpaliśmy ją w szamponie Bayera Vetriderm dla skóry wrażliwej, zostało mi pełne opakowanie, mogę Ci przesłać. Doraźnie, przy mocniej zaczerwienionej skórze, podawaliśmy wapno w syropie dla dzieci. Ale kąpiel przede wszystkim, działała na skórę bardzo kojąco.
Jeśli niszczy w domu, zamykaj ją w klatce, to też ograniczy załatwianie się w domu. My mamy psa z lękiem separacyjnym, klatka to jego azyl.

Przykro mi z powodu Twojej bullterierki [*]
Lara dostaje Eukanube dermatosis ale chętnie przyjmę też Purine od ciebie i wymieszam z tą co ma teraz :)
Lara na drapanie dostaje tabletki a wykapanie jej graniczy z cudem , ostatnio jak sie wytarzała w odchodach to ją musiałam myć na klatce schodowej, bo jak widzi łazienkę i wannę to dostaje szału :(
A raz sie udało ja umyć w przedpokoju , ale tylko raz :(
ale chetnie przyjme ten szampon :)
A co do klatki kennelowej to jest u mnie od pierwszego dnia czyli od 22 kwietnia 2012r . bez niej nie dałybyśmy rady , ona wpada w histerie i nigdy nie wiadomo kiedy :( A to co opisuje Kociara to tak sie dzeje jak ktos obcy przychodzi i chodzi po mieszkaniu i nawołuje koty , ona sie wtedy czuje niepewnie i tak reaguje . ale żadnemu kotu krzywdy nie zrobi ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 04, 2013 20:10 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Dobrze, w takim razie poproszę na priw adres do wysyłki, wyślę szampon. Ja już nie mam tej karmy ale jeśli Lara nie jest wybredna i jest pewność, że karmę zje to zamówię Ci worek tej karmy w telekarmie. To poproszę jeszcze numer telefonu (dla kuriera).
Co do moich doświadczeń z klatką - mamy psa z lękiem separacyjnym. Przed kupnem klatki wyjście z pokoju w którym został pies skończyło się wywleczeniem na środek pokoju kanapy i wygryzieniem środka. Kiedy już mieliśmy klatkę, przykryłam ją zasłoną (z tyłu i z boku), w ten sposób pies ma azyl w którym czuje się bezpiecznie. Nauczył się, że w klatce nikt go nie niepokoi, szukał tam nawet schronienia przed burzą. Na początku nie uniknęliśmy kilku błędów, m.in. próbując uspokoić psa jak się denerwował w czasie burzy. Wtedy behawiorystka powiedziała nam, że przy lękliwym psie bardzo ważna jest postawa opiekuna. Zachowywanie spokoju w sytuacjach jego paniki. Nie głaskanie, nie przemawianie do niego uspokajająco, tylko totalne ignorowanie jego zachowania. Polecała także zamykanie psa w klatce, ponoć ograniczenie psu możliwości poruszania się uspokaja go. Tak było istotnie - dopóki go nie zamykaliśmy krążył po mieszkaniu w panice, nie mógł się uspokoić, a jego stres się przedłużał. Po zamknięciu w klatce i ograniczeniu ruchów, siłą rzeczy kładł się, szybciej uspokajając. Jeśli suka zacznie wpadać w histerię - zamknij ją w klatce, tam nauczy się wyciszać. Jak bowiem powiedziała sama behawiorystka - jak pies nauczy się w stanie stresu gryźć przedmioty w celu odstresowania, to trudno go będzie tego oduczyć.
Generalnie gryzienie, lizanie uspokajają psa. Dlatego niektórzy polecają kongi dla psa, wypełnione np. serkiem topionym. Pies iiże próbując się dostać do serka, co go przy okazji odpręża (moja koleżanka stosowała zwykłą plastikową butelkę obciętą, z wygładzonymi rogami żeby nie pokaleczyła psa). My naszej bulterierce, która była wielką histeryczką, podawaliśmy ucho świńskie na odstresowanie. Z nią był taki problem, że to był anioł w domu ale wyjście na zewnątrz i widok ludzi powodował, że wpadała w histerię, strasznie się nakręcała, nie reagując na nic. Na szczęście mieszkamy w spokojnej okolicy ale takiego też domu dla niej szukano, z dala od hałasu wielkiego miasta, warunków wiejskich (mieszkamy w małym miasteczku). Jeśli więc Twoja Lara ma podobny problem to rzeczywiście może być ciężko. My z naszą bullką jeździliśmy na pola, łąki, do lasu bo tylko tam była spokojna, czuła się bezpiecznie. Ale samo przejście do samochodu z domu, to był atak histerii. Kolejna porada behawiorystki w takiej sytuacji była - dać jej świńskie ucho, niech niesie je w pysku do samochodu jako zdobycz, co pomoże jej zwiększyć pewność siebie, że idzie z łupem.
Masz niewątpliwie trudny przypadek do pracy, najlepszy byłby behawiorysta, który by obejrzał sukę, ustalił plan pracy z nią. Masz kogoś takiego w Tychach, czy wiesz ile by to mogło kosztować?
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Pt sty 04, 2013 22:36 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Bede bardzo zobowiązana za karme, na pw podam namiary :lol:

Lara od pierwszych dni była w klatce kennel , bo było z nia bardzo zle , bała sie wszystkiego , nawet królik ja był w stanie przegonić, miski sie bała , głaskania po głowie , tylko od spodu ją głaskałam .
I jak juz było jako tako po 8 mies pracy to przyszedł ten holerny sylwester i od 3 tyg strzały bo u nas nadal dzieciarnia strzela , teraz Lara jak wyjdze na spacer to jest wielkie święto jak zrobi siku i kupala i od razu rwie do domu , mimo iz jest bardzo łakoma to zadne karmy nie sa jej w stanie odwlec od ciągniecia do domu , w domu jest w miare , mam tez w domu od miesiąca szczeniaka około 6 mieś do adopcji i z nia szaleje , ale czasami też sie stresuje , klatka dla niej jest bardzo ważna , w nij sie czuje bezpiecznie , był nawet moment jak z niej nie chciała wychodzić ...
Behawiorystka jest w Mikołowie , to jest sąsiednie miasto , i nie wiem ile by wzięła , choć mi juz dużo pomogła przy Pedrze który kilka mies temu odszedł za TM . Wiem że nie wolno sie nad psem w histerii sie rozczulać, choć człowiek by wtedy wszystko zrobił aby sie pies uspokoił , ale wiem że moje głaskanie może zaszkodzić, i wiem że podczas wystrzałów niepotrzebnie weszłam do jej klatki i ją głaskałam ... Ciężko mi jest , ale nie poddam sie , bede o nia walczyć ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 04, 2013 22:54 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

No właśnie, chodzi też o to, by nie wzmacniać pewnych zachowań głaskaniem. Ignorując, wygaszasz je. Pies musi nauczyć się uspokajać sam, najlepiej go wtedy zamknąć w klatce żeby nie biegał po mieszkaniu, tak jak pisałam o tym ograniczeniu przestrzeni. Jesteś obok, widzi Cię ale chodzi też o zachowanie fizycznego dystansu. Pies nie może czuć się bezpiecznie tylko w Twojej bezpośredniej obecności, na początku jest to potrzebne dla zbudowania poczucia bezpieczeństwa ale później dystans trzeba zwiększać.
Karmę zamówię jutro, szampon wyślę w tygodniu. :D
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Sob sty 05, 2013 23:49 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Bardzo dziękuje :1luvu:

Dzis wieczorem byłam z Larą na około bloku , ale jakiś kretyn strzelił i znów wielka panika :( , a teraz bawi sie z Sarą w klatce kennelowej , niby mało tam miajsca na dwa psy ale im pasuje :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 07, 2013 17:21 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Tak czytam i widzę, że rzeczywiście Laryska wymaga wiele ćwiczeń. No ale postęp i tak są duże, więc ogromny plus:)

A że klatka dla niej i Sary za mała to nieważne, one przecież się mieszczą:D te parę chwil dają radę wytrzymać w swoim towarzystwie:]

Co do behawiorystki - jak brałam kotkę ze schroniska - tą moją bez ząbków już - to korzystałam z porad behawiorystki, której namiary były na stronie schroniska w Tychach, udzielała bezpłatnych porad. Można spróbować do niej napisać czy zadzwonić i dopytać, czy jest jakiś sposób na Larę albo co robić w danej sytuacji. A nóż widelec będzie miała jakieś rozwiązanie. Poszukam gdzieś adresu do tej kobitki, jak znajdę to podeślę na pw :D

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Pon sty 07, 2013 20:28 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

miko_bs pisze:Co do behawiorystki - jak brałam kotkę ze schroniska - tą moją bez ząbków już - to korzystałam z porad behawiorystki, której namiary były na stronie schroniska w Tychach, udzielała bezpłatnych porad. Można spróbować do niej napisać czy zadzwonić i dopytać, czy jest jakiś sposób na Larę albo co robić w danej sytuacji. A nóż widelec będzie miała jakieś rozwiązanie. Poszukam gdzieś adresu do tej kobitki, jak znajdę to podeślę na pw :D

Świetny pomysł, warto spróbować. :ok:
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Pon sty 07, 2013 21:19 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Ja z nia cały czas pracuje , wiem co nieco o szkoleniu ( od ponad 20 lat mam/miałam psy i to rózne w tym tez były agresywne i sikające ze strachu , jak np Toffi który jest już w DS a Lara to nie jest taki zwykły lękliwy pies ) , ale tu by musiała to zobaczyć na żywo , to jest naprawdę bardzo skrzywdzony pies :(
Dzis np nie chciała wyjść z klatki kennelowej a na spacerze pogryzła sie z inna sunią , oczywiście bez krwawo bo ma ten kantarek .... a poszło o Sare ( moją tymczaske dla której szukam domu ) Jeszcze kilka tyg temu bawiła sie świetnie z Dejzi a teraz po tych strzałach , było już w miarę od momentu jej przyjęcia w kwietniu , i niestety dopóki gówniarze będą strzelać na 3 tyg przed i na 2 tyg po sylwestrze to z Lara bedzie problem :(:(:(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 07, 2013 21:44 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Tak te petardy to przekleństwo , u mnie koty przerażone i jeden pies a teraz znów Wielka Orkiestra ...

lidka02

 
Posty: 15911
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto sty 15, 2013 17:33 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

No Justyna niestety nie ma za dużo czasu, żeby odpisywać ostatnio, bo te małe potworki potrafią dać w kość. Nawet nie ma chwili, żeby sobie posiedzieć i odpocząć. Wczoraj u niej byłam, to parę minut oddechu znalazła, bo zajęłam się mizianiem kociaków i na chwilę zapomniał, że muszą się upominać o swoje:D Przydałaby się kolejna para rąk do głaskania, bo niestety 2 ręce to za mało na tyle stworzeń, a każdy chce być wygłaskany:/ No niestety te, które wczoraj spały to tylko trochę przemiziałam, a wymęczyłam te, które przyszły sie przytulić. O dziwo zamiast chmary kotów jak zwykle napadło mnie mniej niż połowa:( Kociaki opanowały nowy drapak i już nie chcą leżeć na tapczanie( drapak jest prześwietny, co poniektórzy mają juz swoje zaklepane miejsce, np. Węgielek:))
No i nasza maleńka księżniczka wpadła na kolanka sie połasić. Oczywiście skończyło się na podgryzaniu wiszących elementów moich ubrań:D
Eryk też został wygłaskany na tyle, na ile pozwolił. Głaskam go sobie tutaj grzecznie, kulturalnie, mruczy wniebogłosy a tu nagle chaps! i ręka pogryziona:( Z początku myślałam, że któreś miejsce go drażni i wtedy gryzie, ale wczoraj bez niczego podgryzał co jakiś czas. Nie wiem skąd sie to u niego bierze. Moja kotka robi podobnie, można ją głaskać, słodko sobie mruczy i nagle próbuje pogryźć. Mówię próbuje, bo przez chorobę nie ma zębów. Ale podrapać potrafi:D

Ale się dzisiaj rozpiszę:) Bo to jeszcze nie koniec. Narazie tylko napisałam parę słów o kotach.A jak wszyscy wiedzą Justyna ma nie tylko koty. Bartuś wczoraj był podrywany przez Karolka:] Zamiast ręcznika został owinięty białą serwetką(śmiałyśmy się, że będzie z niego transwestyta). A królik albo chciał zagadać, albo mu sie ubranko spodobało, bo co jakiś czas go gonił po pokoju:)

No i teraz psiaki.

Z Justyną zabrałyśmy wszystkie 3 do parku, żeby sie wybiegały. No ja sie pokusiłam, żeby te dwie panie prowadzić. Naiwna:D Zapanować nad nimi to jak wejść na Mount Everest. Z początku latały wszędzie, smycze to mi się poplątały tak, że trenowałam do tańca z gwiazdami co chwile obracając się z rękami w górze, żeby je trochę odkręcić. Jakbyście to widzieli to tarzanie ze śmiechu gwarantowane! Wybiegały sie te psiaki równo. Sara próbowała za sobą taszczyć dosć spory konar drzewa, ale raczej jej sie nie udało. Za to razem z Laryską udało im sie coś innego. Lara goniąc młodszą koleżankę tak zrobiła zwrot w tył, że biedna Justyna robiła aniołka na śniegu:)Mnie na szczęście nie podcięły, ale próbowały dzielnie. Fibi też miał niewesoło, musiał sie rozglądać, gdzie ten huragan krąży. Ale jakoś dał radę.
Psy były tak zmęczone, że po zjedzeniu i napiciu sie poszły spać. Jak się zbierałam do domu, to jeszcze raz poszłyśmy z psami do drugiego parku. Niby niedaleko, ale nawet nie wiem kiedy nam godzinka przeleciała:D Znowu sie wygoniły te dwie małe bestie, i nie wiem kto się bardziej zmęczył: one, czy ja. A czemu ja? Bo oprócz trzymanie ich na smyczy( a siły mają baaardzo dużo, raz mi prawie rękę urwały:)) trochę musiałam pobiegać, żeby ich nie szarpać za smycz:)

To chyba narazie tyle, jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę znowu:)

Przydały by sie codzienne odwiedziny, żeby chociaż pomiziac te futrzaki, no ale niestety nie mogę dojeżdżać codziennie:( Szkoda, że nie mieszkam w pobliżu. Ciekawe kiedy miały by mnie już dość wszystkie zwierzaki i Justyna:D

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Czw sty 17, 2013 15:58 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Dzisiaj kolejny spacer, zobaczymy jak tym razem się skończy:D

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Pt sty 18, 2013 1:00 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

miko_bs pisze:Dzisiaj kolejny spacer, zobaczymy jak tym razem się skończy:D

Pierwszy wspólny spacer to był około godzinny , dzisiejszy juz ponad 1.5 godziny , ciekawe jak długi będzie następny :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A i dzis obyło sie bez ofiar :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a też beda fotki :piwa:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 18, 2013 8:27 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

Justa&Zwierzaki pisze:a też beda fotki :piwa:

:D :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 18, 2013 17:07 Re: Lara z alergią szuka domu i $ na karme wet TYCHY .

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości