Zowisia pisze:
Moje kocie foty znikly w niebycie za ok 1,5 roku albo 0,5 roku, juz nie pamietam.
Wiem jak sie czujesz ...
koszmar...
to mi zaproponowali "tylko" 2-3 tys (w zależności od ilości odzyskanych GB, wiadomo. A ja miałam tam jakieś 700GB)
no i teraz pat - dysk na gwarancji, moglabym sobie wymienić, ale tego nie zrobie póki są tam moje pliki...

nie dochodzi do mnie, że mogłabym już więcej nie obejrzeć tych zdjęć
(przeklęta technika

Kaj łazikuje porannie z piłeczką w paszczydle. Co na siebie spojrzymy merda ogonkiem


a to ulubione czynności psiego, gdy przebywa u Dziadków:
