podrzucili nam szczeniaczka-Emma -wieści z domu :)))

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro mar 12, 2008 16:58

e, nie było tak źle ;)

co do FE! - to potwierdze ze warto, potem dział jak pies cos broi lub zjada

i przywołanie 'do mnie' nawet ćwiczyć w domu, wołac z innego pokoju
i nagradzać jak przychodzi :)
Obrazek

 
Posty: 1037
Od: Wto lip 22, 2003 11:25
Lokalizacja: w-wa

Post » Śro mar 12, 2008 17:55

o Boże :roll: zamienię szczeniaka na kociaka! nawet na stado kociaków! od zaraz! i jeszcze dopłacę!!!

:wink:

dobra, szmatki schowane, "goły leon" i gazetki leżą. Przenieść Emmy nie zdążyłam :roll: jak tylko wróciłam z pracy i ona się obudziła, to zaraz ją zawlekłam na tę gazetę, ale ona jest tak szczęśliwa, że człowiek przyszedł, że "nie ma czasu" na sikanie... Emma w ogóle jest cały czas szczęśliwa :D cały czas się wierci i kręci, wszędzie jej pełno, nie da przejść spokojnie. Już raz ją nadepnęłam, a raz "przeniosłam" na stopie :oops: na swoje usprawiedliwienie mam tylko, że jak patrzyłam ułamek sekundy wcześniej na podłogę, to jej tam nie było, naprawdę :oops: Więc nie wiem, jak ma wyglądać to "nasadzanie" na gazetę, bo ona zaraz albo się odwraca i łapie za ręce, albo leci gdzieś. Po chwili się zatrzymuje i sika :roll:

Do tego cokolwiek by sie chciało zrobić na poziomie podłogi: pogłaskać psa, pogłaskać kota, postawić miski, podnieść kuwetę, o zamiataniu żwirku nie wspominam, ona zaraz rzuca się na ręce i gryzie :roll: a jak się stoi, to gryzie po nogach :( niestety gryzie coraz mocniej... katuję ją podnosząc za skórę i mówiąc spokojnym - w miarę możliwości po ugryzieniu w ścięgno Achillesa :twisted: - głosem, że fe i że nie wolno. W nosie mnie ma :(

Od jutra zostaję z całą trzodą sama na kilka dni, a muszę chodzić do roboty przecież... rany boskie :crying:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 12, 2008 18:06

Masz być stanowcza... Fe, za kark i obrazić się na psa jak Cię gryzie. Problem w tym że małe szczeniaki lubią podgryzać, ale spokojnie... jakoś dasz radę ;-)
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Śro mar 12, 2008 22:48

Inga poradzisz sobie, jeszcze wyrośnie z Emmy 100 procentowy kot :lol: :wink:

Trzymamy mocno kciuki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 13, 2008 8:00

gosiaa pisze:Inga poradzisz sobie, jeszcze wyrośnie z Emmy 100 procentowy kot :lol: :wink:

Trzymamy mocno kciuki.


:ryk:

No własnie się zastanawiałam, czy piesa wie, że jest piesą, czy uważa się za kotę :lol: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw mar 13, 2008 8:33

aaaa, dwa razy nam się udało nasadzić Emmę na gazetki :D Pozostałe 6 razy nie zdążyliśmy :roll:

nie wiem, co to znaczy, ale prawie całą noc mała przesypia w swoim koszyczku, a około 5 rano zaczyna warczeć... leży i warczy 8O Nie wiem, czy śpi, bo z łóżka nie widzę, a jak wstanę to już na pewno nie będzie spać ani Emma, ani GoodSpell, a jakoś nie mam ochoty karmić towarzystwa, nasadzać i sprzątać o 5 rano - fanaberię mam taką ;) śni jej się coś? ale czemu codziennie o tej samej porze?

Marcia, mnie się zdaje, że ona w ogóle nie ma poczucia tożsamości póki co :) ważne, żeby micha była i to ruszające się, żywe coś, z czym można wałkować się po dywanie :D ale fakt, że próbuje naśladować kota i np. wskakiwać na łóżko. Spada oczywiście na łeb na szyję. Mam nadzieję, że krzywdy sobie nie zrobi?...?

Swoją drogą dobrze, że dziewczyny są dwie, jakby Emma była sama... już widzę ten pokój po samotnym, 8 godzinnym pobycie w nim szczeniaka :strach:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 13, 2008 10:05

Georg-inia psy podobnie do kotów mają w genach wskakiwanie na łóżko :lol:

A w czasie walk atakuje już łapką? Bo mój piesio (Kajo) w czasie "walk" z kotem nauczył się tajnej techniki straszliwego ataku, czyli próba dosięgnięcia przeciwnika krótką łapką ;)

Jak czytam o malutkiej to przypomina mi się jak moja psunia była mała... ach

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 13, 2008 10:39

Malati pisze:A w czasie walk atakuje już łapką? Bo mój piesio (Kajo) w czasie "walk" z kotem nauczył się tajnej techniki straszliwego ataku, czyli próba dosięgnięcia przeciwnika krótką łapką ;)


próbuje ;) ale wtedy zostają już tylko trzy łapki do stania, więc traci równowagę i najczęściej się przewraca :D

a z tymi genami wskakiwania na wyro, to ja nie wiem... aż zdziwiona jestem, że taki maluch, a sam grzecznie śpi w swoim "łóżeczku", nie płacze ani nic... a na ludzkie łóżko to raczej sie zapędza w pogoni za GoodSpell, tylko że kota śmiga w górę, a psica hm... też śmiga, ale nie bardzo w górę :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 13, 2008 11:05

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

proszę wycałować małą ofermę ode mnie! :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 14, 2008 9:55

Emma jest stanowczo psem obronnym :D wczoraj odwiedziła nas Renata, weszła do sypialni, GoodSpell czmychnęła pod łóżko, a szczenior podniósł się, zabezpieczył sobie tyły, wciskając dupkę między wiklinowy kosz a piec i... jak nie zaczął warczeć 8O aż się zachłystywał... myślałam, że padnę ze śmiechu :lol:

Groźny pies wzięty na ręce użarł Ciotkę w brodę, wyrwał kępkę włosów, wylizał całą twarz, ogon mało psu nie odpadł - z takim zacięciem majtała :D Następnie puszczona na podłogę Emma zaprezentowała Renacie jak chodzą konie sportowe: przednie łapki wyrzucała wysoko w górę i do przodu, a potem stawiała je na podłodze z takim "kłap, kłap". Ciotkę do dziś boli brzuch, tak się śmiała z pieseczka :twisted: ;)

Postępów wychowawczych z zakresu "do czego służy szczaniakowi gazetka" nie stwierdzono :twisted: po pracy kupię kolejną pakę papierowych ręczników :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 14, 2008 10:52

:smiech3: ...moje tez takie obronne...każdy kto wejdzie musi sie ostro przed nimi bronic....bo zaliżą na amen.. :wink:

a gazetka hmm,nie wiesz że psy nie potrafią czytac :twisted:

podobno sa takie fajne duże płachty pieluszki dla psów..ale to pewnie drogie a i z tego może nie chcieć skorzystac... :wink:

fajnie opisujesz :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 14, 2008 12:31

:ryk: :ryk:

Georg-inia jakiś filmik z obronną damą! :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 14, 2008 14:21

Malati pisze::ryk: :ryk:

Georg-inia jakiś filmik z obronną damą! :D


aaa, to muszę kogoś psu obcego zaprosić, bo na mnie nie warczy. Reflektujesz? :)

jeszcze dwie godziny w pracy, a tam w domu pewnie już Sajgon :strach: gwiazdy dziś same przez cały dzień... chyba się zerwę chociaz z pół godzinki :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 14, 2008 16:54

Ja mojego znalazłam jak miał 2-3 tygodnie, karmienie z buteleczki, zegar pod posłankiem żeby słyszała serce matki :roll:
Jak juz zaczęła chodzić to po wykładzinie nie mogła bo pazurki się wplątywały
I w domu sie jeszcze nigdy nie załatwiła 8O zawsze szturcha że chce na dwór
Teraz ma już 6 lat i jest szczęśliwą suczką :)


A Emma jest podobna do Karmela jak był mały to wszystko gryzł co było w jego zasięgu ale z wiekiem mu przeszło :)


Co do wychodzenia to najlepiej ustalić godziny w jakich będzie zawsze wyprowadzana, najszybciej sie nauczy i bedzie na dworze ładnie sie załatwiać :D A co do gazet to nie słyszałam że da rade psa nauczyć :lol:

Trzymam kciuki za małą Emme :)


P.s. Emma zostanie u was na zawsze?

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pt mar 14, 2008 18:12

Paulaaa pisze:Co do wychodzenia to najlepiej ustalić godziny w jakich będzie zawsze wyprowadzana, najszybciej sie nauczy i bedzie na dworze ładnie sie załatwiać :D A co do gazet to nie słyszałam że da rade psa nauczyć :lol:

Trzymam kciuki za małą Emme :)


P.s. Emma zostanie u was na zawsze?


Tylko, że takie godziny bardzo trudno ustalić :( zresztą w tej chwili mała ma kwarantannę po szczepieniu i tak czy siak nie może wychodzić.

Emma nie zostanie u nas. Zabraliśmy ją z klatki schodowej, nauczyliśmy jeść, zaszczepiliśmy. Szuka domu. My się na dom dla psa nie nadajemy, nie ma nas po 10-12 godzin dziennie, mieszkamy w samym centrum, wokół tylko wybetonowane podwórka. Poza tym nasz Klemens w swoim "poprzednim życiu" miał najprawdopodobniej bardzo przykre spotkanie z psem. Zostały mu po nim blizny na karku i szyi i paniczny wręcz strach przed psami :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 170 gości