30 psów:(-REAKTYWACJA.Kolejne sterylki?Sunia w ciąży!!!str 8

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro sie 15, 2007 10:44

Ja sie zachwycilam.
Sunia jest cuuuudna....
Gdyby nie glos rozadku mojego dzieciecia, juz dawno by u mnie piesio byl...

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2007 18:08

Jak się dzisiaj cud maleństwo czuje?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro sie 15, 2007 18:24

bez zmian...

nie wiem czy to dobrze czy źle, ja mam nadzieje że to dobrze.

to już 4 dzień po odrobaczeniu...mała codzienne jeżdzi na kroplówki, ale nadal jest słabiutka...

wet powiedział że przy jej zarobaczeniu ona może byc taka nawet przez dwa tygodnie...

Malinka ma i tak szczeście, ma wspaniałą opiekę u Asi...


jej rodzeństwo nadal tkwi u baby :crying: :crying: :crying:

i jestemy w kropce
tymczasów nie ma
tam odrobaczać to spore ryzyko, bo pani jest taka "beztroska", nawet suk po sterylce jej nie oddajemy wcześniej niż po 10 dniach...ona raczej nie przypilnuje czy maluch się nie przytkał robalami....a jesli bedą w takim stanie jak Malinka to ona napewno nie bedzie jeżdziła na kroplówki etc....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro sie 15, 2007 20:38

:(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sie 16, 2007 11:51

niestety jest podejrzenie najgorszego :( :(

to moze byc parwo....

dzisiaj do lecznicy trafiło rodzenstwo Malinki
w podobnym stanie
z pdobnymi objawami

Malinka bedzie miala dzisiaj robiony test na parwo.....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw sie 16, 2007 12:27

Prawdziwa Malinka. Cudna sunia :ok:
„Jeżeli wolność cokolwiek znaczy, to jest to prawo mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć"

Stworze­nia zgro­madzo­ne na dworze pat­rzyły to na świ­nię, to na człowieka, znów na świ­nię i znów na człowieka, ale nie można już było roz­poznać, która twarz do ko­go należy. G.Orwell

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Czw sie 16, 2007 18:40

oby nie to!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw sie 16, 2007 18:49

na 99 % to parwo

Malinka i jej rodzeństwo walczą o życie...


mamy parwo wśród 30 nieszczepionych psów....więcej słów juz nie potrzeba pisać...... :( :( :( :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw sie 16, 2007 19:20

O rany...

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 17, 2007 6:27

Malinka odeszla w nocy..... :cry: :cry: :cry: :cry:

Spij kochana kruszynko [']


a juz wczoraj miałyśmy nadzieje że sie jej uda, od 14 mała nie wymiotowała, wieczorem sie ozywiła, troszkę nawet połaziła....była znaczna poprawa...los znowu z nas okrutnie zakpił.....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt sie 17, 2007 7:09

Przykro mi bardzo... Nawet nie umiem Cię pocieszyć... Niestety życie kpi sobie z nas co chwilę, a to jest tak bardzo bolesne...

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 17, 2007 18:09

:cry:
(')
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob wrz 08, 2007 14:30

odczekalismy 3 tygodnie żeby zobaczyć jak sie sytuacja rozwinie. Na szczęscie żaden wiecej szczeniak nie umarł...chyba :roll: bo z babą to nic nie wiadomo :? :(

Brat Malinki która odeszła jest nadal u niej a ja przez przypadek i niepozorumienie z wetami wydałam do nowego domu ulubienca baby...ale o tym później.


Ruszyły znowu sterylki :D :D nawet znalazł sie tymczas u Herspri z dogo :D :D dzieki czemu koszty hoteliku odpadną i zostanie wiecej na sterylki.

w czwartek juz pierwsza suczka była na zabiegu...niestety aborycjnym w wysokiej ciąży :( :( urodziałaby 6 szczeniaków-jesliby urodziała bo sunia maleńka (ok8 kg) a w brzuchu 6 smoków....

sunie zabralysmy podstepem :oops: :oops:
baba na aborcyjną sie nie chciała zgodzić, powiedziała ze po urodzeniu mozemy zrobic ze szczeniakami co uwazamy, uśpić albo rozdac do domków....wazne tylko żeby ona ich nie widziała, bo potem szybko sie pprzywiązuje i strasznie cierpi jak musi je oddawać :? :? ale śmierć Malinki i drugiej suni nie zrobiła na niej absolutnie żadnego wrażenia...skwitowała to stwierdzeniem :"przecież inne przeżyły" :( :(


http://img252.imageshack.us/my.php?imag ... 014oa2.jpg sunia po sterylce
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob wrz 08, 2007 23:30

super, że znów coś się ruszyło :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 11, 2007 6:49

sunia ładnie dochodzi do siebie po zabiegu
a zabieg był naprawde ciężki.....

kolejna sunia juz nie urodzi :D :D

dzięki Herspri z dogo akcja napbiera tempa :D :D
klatka duza, sunia spokojna...
Herspri mówi że jak nastepne tez takie będą malutkie i w sumie nie kłopotliwe to zabiera dwie naraz :D :D

Pilnie poszukujemy DT dla brata Malinki i jeszcze jedengo maluszka (obecnie ok. 5 tygodniowego), który bardzo babę zaskoczył swoim pojawiniem sie nagle w gospodarstiwe...

jakas suka oszczeniła sie w kopie siana, ale baba nie zauwazyla..nie wiadomo czy był tylko ten jeden czy tylko on przezył... :( :(


do sterylizacji zostało 12 suk :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości