dorcia44 pisze:wątek miał na celu znalezć domki dla psiaków z hodowli która pomału się likwiduje li tylko i wyłącznie ,
Nie neguje Twojej pomocy, ale ta hodowla sie NIE LIKWIDUJE i w tym cale sedno. Bo inna sprawa jest, kiedy ktos likwiduje i sa do zabrania psy, a ten czlowiek nie bedzie wiecej hodowal, a inna kiedy zabiera sie stare sztuki i wyrecza w tym pseudohodowce, ktory powinien szukac im domow.
Jak pomoc? Po pierwsze - czy kastrujesz i sterylizujesz je wszystkie przed wydaniem? Bo to, ze sa za stare na rodzenie legalnie, to nie znaczy, ze nie beda rodzily pokatnie.
Po drugie - zawsze pada argument "pomagamy tym konkretnym zwierzakom i to sie liczy". A co z reszta? A co z reszta zwierzat, ktora tam sie urodzi? Powtorze jeszcze raz - to jest wspomaganie PSEUDOHODOWCY. A juz ogloszenia, ze beda yorki do sprzedazy w ogole kloci sie z idea tego forum.
Dlaczego nie zglosicie tej hodowli do ZK? Zawsze bronie i propaguje idee stop pseudohodowcom, ale jesli nawet tutaj jest na to przyzwolenie, to chrzanie to wszystko. Bo to nie ma sensu, jesli ludzie, ktorzy widza cale zlo - tez sie do tego przyczyniaja. A niestety tak jest, bo zabierajac starsze sztuki - powodujecie, ze jest miejsce dla kolejnych i dalej moga sobie je hodowac.
Nieprawda jest to, ze gdyby dorcia44 nie zabrala tych psow - skonczylyby w rzece albo w schronisku. Bo hodowla nie moze sobie pozwolic na cos takiego. Poza tym kazdy pies ma tatuaz i nietrudno boloby dociec, kto jest takim "swietnym" hodowca.
Gdyby dorcia44 nie zabrala tych psow - musieliby ograniczyc hodowle i sami znalezc domy starszym psom. Teraz wyreczaja sie nia i maja to wszystko gdzies.
Mam pytanie - gdyby nie chodzilo o yorki, tylko zwykle kundelki, gdyby taki post napisal ktos z kilkoma postami na koncie - zupelnie inaczej zareagowaloby forum prawda?
Ze swojej strony - moge pomoc w adopcjach i zapewnic kastracje przed wydaniem.