Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

TEATRZYK GERIATRZYK
PRZEDSTAWIA!
Sztukę wojenną pt
"Bitwa o posłanko"

Występują:
Weteran spod Lenino, co z niejednego kotła grochówkę jadał, cichociemny/ociemniały Filozof, pseudonim Zenon z Elei
Weteran z Korei, kapitan Leon Pierce, pseudonim Hawkeye

Kapitan Hawkeye - W samo halołin przyjechało do nas posłanko...

Hawkeye - Fajne, nie?

H - Bardzo fajne...

H - Bardzo.. tylko....

H - Te harpie dookoła...!

Filozof - Oj tam, oj tam, przymierzyłeś się już? To spadaj...

H - Bezczelny inwalida...!

Mój najmilejszy inwalida! :1luvu:

Posłanko akuracik dla Fila!

Już Ci chciałam wstawić fotkę ze Stanów- z weteranem z puszką, pod sztandarem: "Kochasz wolność? Podziękuj weteranom!"...alem się powstrzymała :wink:

A w wyzwoleniu to Szarik miał największe zasługi, toż to oczywistość!

Kolejki trzeba robić, te listy kolejkowe :mrgreen:

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA

Omatkoicórko.

To zła kobieta była i Juniora porzuciła. I teraz państwo zamierzają uciec z domu.
Chyba, że:
Ktoś znajdzie pracę dla Juniora.
Ktoś znajdzie mieszkanie dla Juniora.
Ktoś schowa siekierę zanim pańcia zabije Juniora.
Ja nie chce na to patrzeć... :roll:

A co Junior potrafi i czy przystojny?

To o potrafieniu to faktyczne pytanie jest.

I takie o mieszkaniu jeszcze: viewtopic.php?f=27&t=135228

Odkąd skończył 10 lat przestał być przystojny.
To mieszkanie, to myślisz, że za sto złotych odstąpią...?
Potrafi mnie wkurzać perfekcyjnie i nawet nie, że specjalnie - samo mu tak wychodzi jako produkt uboczny istnienia.
Gotować... malować... gubić wszystko, o wszystkim zapominać.
Ale jak był mały, był bardzo słodki. Trzeba go było wtedy zjeść... :evil:

Ale czymś się zajmuje?

No wkurzaniem matki, Martyna :!:

Tylko nie wiem, czy to popłatne zajęcie..
Meg, najpierw mu trzeba złamane serce ukoić a później kopa w tyłek na życiowy rozpęd (w apartamencie Muni nie mógłby na chwilę zamieszkać? takie TDT?)