Ogłoszenia wiszą, wciąż je uzupełniam. Cóż więcej możemy zrobić? Tu nie miasto, tu nie ma blokowych kotów, do których Sara mogłaby dołączyć, nie ma karmicielek. Najbliższe stado dzikich kotów jest w Międzylesiu przy szpitalu, opiekunka ma tam podobną kotkę, która doszła niedawno, ale po uzgodnieniu szczegółów (i telefonicznych konsultacjach z Emilką, na wszelki wypadek) - to nie Sara.
Pazurek i jego ulubiona ściana

Strażniczka bałaganu i z lekka zapleśniałych książek, Szyszka

Chłopaki w swoich łóżeczkach pod Sherlockiem śpią symultanicznie

Wstajemy, wstajemy, wstajemy..???

To mit i legenda, że ja leżę wyłącznie na łóżku na górze... Odkąd pańcia kupiła nową Purinę 3 w 1 jakoś częściej jestem na dole...

A to Dupencja w charakterze posągu, w skrócie - "dupa Buddy"


.

! 






