A ja mam jeza

Trzeciego juz, choc nie trzeciego w tej chwili, mialam jeza 2 lata temu, rok temu i teraz.
Niezawodne pieski oczywiscie wystawily jeza na spacerku, to go zlapalam

Na razie zostal wykapany i schnie w lazience , dostal jesc i pic ale na razie nie skusil sie, na noc i jak wyschnie powedruje na balkon w pudeleczku z gazetami i siankiem.
Mialam watpliwosci czy go lapac przez chwile, ale zlapalam i zadzwonilam do fundacji nasze jeze, okazalo sie ze dobrze zrobilam, bo za wczesnie jest na pobudke jezowa.
Takze o kciuki prosimy, aby jez dotrwal szczesliwie do okresu kiedy bedzie go mozna wypuscic na wolnosc
