morelowa pisze:(...)
Może Nemi i mądra.. tzn napewno mądra!!. (...)
Tak niekoniecznie mądra

Jakbym była mądra, to nauka zakończyłaby się sukcesem... i mogłabym czytać i porozumiewać się ze znajomymi, w ich własnym języku. Ale nie wyszło. Trochę zrzucam to na starość. Podobno trudno nauczyć starego psa nowych sztuczek

Przyznam otwarcie, że mnie to nieco zdołowało ... Ale cóż - nie wszytko można osiągnąć.
Z tymiankiem to chyba jest troszkę inaczej

To choróbsko się wystraszyło i
umkło. Ja tymiankiem jestem bardzo zainspirowana i na 100 % go sobie zasieję
Osamcia ostatnio wymiotowała - trochę się martwimy, bo swoje lata już ma. Pani Doktor ją dziś, przy okazji obejrzała, ale nie zobaczyła nic niepokojącego, poza troszkę wzdętym brzuszkiem.
Jeżynka jest chłopcem

I ma na imię Puchatek. I jest chyba najsłodszym i najbardziej mięciutkim jeżem, który do nas trafił. W Święta temperatura się podniosła i sporo jeży się wybudziło. Puchatek został przez kogoś ... może psa ... poturbowany i ma głęboką ranę na pleckach. Ale dzielnie sobie radzi
