Dziś był ktoś chętny na jednego pieska ,ale nic z tego nie będzie .
Na dzień dobry usłyszałam
czy w czwartek mogę odebrać psa
myślę że ta osoba nie była świadoma co to adopcja ,wszystko wyjaśniłam ,ale
piesek ma być ten młodszy ,dla dziadka który ma ponad 80 lat ,ostatni piesek ,również szczeniak wyleciał za dziadkiem i zginął pod kołami .
Nie mogę ,nie jestem wstanie oddać któregokolwiek z nich do owego dziadka.
To na pewno dobry człowiek ,nie mówię że nie ,ale czy Lol mu nie zwieje?
no nie mogę

acha dzięki wielkie Prakseda za załatwienie darmowej kastracji ,ale nie dało rady przekonać żeby przywieźć psa do wawki ,dla tego robiony będzie w Łomiankach.
Na szczęście w nieszczęściu dostałyśmy zniżkę .