Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt paź 05, 2012 17:55 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Szczurki mądre a i owszem :) ale za duże. W myszolkach ich urok, że są właśnie takie tyciusie głupolki :oops: takie preferencje... chomiki też kocham dżungarskie :D

przegladałam ceny klatek i niestety są powalające, za taką wartą uwagi ok 170-200 zł 8O :roll: a jakiejś małej nie chcę, bo to bez sensu, mały zwierz, ale też musi mieć coś w życiu. Kiedyś posiadałam 3 klatki i akwarium. Można było je łączyć dowolnie, przez co się fajnie rozrastały. Poza tym myszy, chomiki zamieniały się co jakiś czas lokum, dzieki czemu miały urozmaicenie.

Zerknęłam co to to mysz kolczasta - super stwór :D taki zdziwiony wypłosz :mrgreen:
Megana, a możesz zdradzić skąd pochodzą myszy? Trawię temat, czytam i zastanawiam się czy nie bezpieczniej wziąć myszki z hodowli. Lata temu, jak można się domyślić, moje myszaki były zakupione w sklepie zoo... wszystkie umarły na nowotwory :( bardzo nieprzyjemnie umierały (a weci wiedzieli o leczeniu ich tyle co nic... nawet płci rozpoznać nie umieli...)

Kajetan nadwyręża mię! Codziennie pokonuję dla onego 432 stopnie z kajetanowym obciążeniem na ręcach. Meg, źle ukierunkowane współczucie :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 08, 2012 11:09 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Kaj jesieni nie lubi!

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Jesteśmy zgodni, że ją prześpimy i nie wyjdziemy z łóżka aż do wiosny.
Obrazek

Chyba znalazłam sposób na szczekacza :roll: Choć pewnie pisząc to zapeszę...
Metoda jest dość okrutna :? Wychodząc z domu zostawiam psią miskę, wypełnioną jedzeniem, na blacie kuchennym... a psi przez cały czas mojej nieobecności pilnuje jej :roll: Na razie działa w 100% :roll: Kaj nie ujada ze strachu, bo ma ważne zajęcie... i muszę mojego osobistego psiego pochwalić, że ostatnio parę godzin tak spędził sam w domu :D
Przedziwny to jest zakamarek psiego rozumku, który woli gonić króliczka, a nie go mieć (pozostawione w zasięgu psa gryzaki, kostki, marchewki itp zupełnie go nie interesują)... No cóż.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 08, 2012 13:09 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Się rozpływam na widok wystającej, słodkiej dupki.
Zresztą na widok jęzorka też. :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 11:39 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

dziękujemy, też powala mnie na łopatki widok wpół zakopanego psiego :D a już tym bardziej, działa za każdym razem, rytuał układania kocyka do snu przy pomocy łap i pyszczydła :1luvu:


zatrudniona na etacie pomoc domowa
Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie paź 14, 2012 12:48 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Nie tyraj w pieseczka...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 13:54 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Pieseczek uwielbia być pożyteczny :) :)
najchętniej cały czas coś by podawał, wynosił, przekazywał :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie paź 14, 2012 17:29 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Nie dość, że cudny, to jeszcze pożyteczny! Niektórzy to mają szczęście...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2012 13:26 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Rooooosnęęę!
Obrazek
ale bedzie duży pies :D :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 22, 2012 21:03 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Biedaczek aż na posłanku się nie mieści...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 25, 2012 13:20 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Megana pisze:Biedaczek aż na posłanku się nie mieści...


no i trzeba będzie oddać swoje
Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 25, 2012 21:30 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

No. Nareszcie pies na właściwym miejscu! :mrgreen:
Aż przyjemnie popatrzeć.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 11:07 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Na właściwym... a przychodzić już nie chce :(
W końcu chyba się na tyle poczuł pewnie i że jest na swoim, iż przestał sprawdzać w nocy czy aby na pewno nikt z łóżka mnie nie uprowadził, nawet nie odprowadza mnie do drugiego pokoju by się upewnić czy ja w ogóle do tego łóżka trafiłam :mrgreen: oraz najwyraźniej nie chce Mu się przychodzić do mnie rano, by jeszcze pospać pod kołdrą, tylko leży i śpi w swoim ukochanym posłanku do 9:00-10:00 i czeka aż ja do Niego przyjdę i obudzę :|
No i w związku z tym dokonał się podział ostateczny, jeden pokój mój drugi psiego i kto by chciał nocować w nieswoim...

Zaczytawszy się wieczorem książką z komputera (to jest dopiero chore, fuj! jak można tak czytać nie mając kartek pod palcami) przysięgłabym, że 10 min wcześniej wkładałam psa na łóżko........
Obrazek ......................... Obrazek ........................ Obrazek

oraz sezon grzewczy
Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 29, 2012 12:47 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Siwy pyszczek ...
:) :lol:

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 29, 2012 19:56 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

I oczka zamglone... Kajuś to miszcz okopywania się w pościelach.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 01, 2012 17:46 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Witaj Zo :D
ano posiwiał mi psi, aż Go sama nie poznaje... Kiedy to tak? jak jeszcze całkiem niedawno robiłam zdjęcie z banerka, z którego spogląda całkiem rudy pies!
Całe szczęście oczka ma nadal czyste i przejrzyste :wink:

Mieszka u Nas w bloku na parterze 17letni kudłaty pies, długi i prawie bez łap, schorowany, koślawy chyba bardziej od Kaja :| śmiech na sali gdy Ci inwalidzi próbują rzucić się sobie do gardeł, stare dziady jedne zgryźliwe :roll:

Pozdrawiamy

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości