Małe szczurki.I inne zwierza. Nie ma już hodowli ani nic..

[Kicorek]

Ale fajne te żelki
I maniunie, już zapomniałam, że one są takie maleńkie po urodzeniu.

[Pleiades]

a jednak te są wyjątkowo duże, tak przynajmniej twierdzi moja znajoma:

Pozwolę sobie wklejić :
http://img208.imageshack.us/my.php?image=maluch4wt4.jpg - to maluch z miotu ''A'' już chyba 4 dniowy , a tu maluchy z miotu ''B'' :
http://img100.imageshack.us/my.php?imag ... em1ip0.jpg
Wg mnie są wyrośniete jak na niespełna 2 dniowe kluski i porównując obie foty dokładnie(obrazowo) nie widać róznicy poza pojawiającym się ofutrzeniem.To pomyślmy jakie będą w przyszłości

I racja, jednak te są dość duże..

Na razie nic więcej Wam nie powiem, ale po nieznacznym rozjaśnieniu się mojego mrocznego umysłu, wydaje mi się, że wszystkie są tej samej płci, stąd też problemy z "rozróżnianiem".
Jakiej płci - domyślam się... Ale posłałam jeszcze foty ich podwozi do bardziej doświadczonej Nezu z prośbą o komentarz. Zobaczę, czy moja opinia jest zgodna z jej.

Na razie pokażę Wam zdjęcia trójki z dzisiejszego dnia:


I słodki przekochany pysio:


To na dzisiaj tyle, więcej już niedługo
Mamuśka nawet spokojniejsza od Rati, więc młode bez problemu da się w ręce chwytać i sprawdzać ten miot

Niedługo uzupełnię moją stronkę internetową hodowli o nowe zdjęcia, informacje i rodowód

[Kicorek]

I tak są maleńkie, tak obiektywnie, bez porównywania z innymi
Maciupeńkie żelki

[Agata_2]

Różowe żelki

[Pleiades]

No i chyba wszystko wiadomo...

Mamy raczej trzech chłopaków.
[6 doba życia i wstawiam nowe fotki.]
Jeden jest ciemny, a dwoje jasnych (jasnookich) - ale kolor na razie pozostaje zagadką. Poczekamy na ich ofutrzenie się. Póki co, oznaczenia są takie (zwłaszcza, że muszę wysłać niedługo kartę miotu do Stowarzyszenia):

Wszystkie razem:


Alcedo Blooregard (Bloo): dumbo american blue:

Alcedo Boreas: dumbo platinum (beige (R.E. D.) based ?): ]

Alcedo Bernard: dumbo czyżby też platinum ?:

Kolorki się jeszcze potwierdzą w najbliższych dniach

[dorcia44]

no tak jak ja chciałam panne są chłopaki i rexa nie ma ale niebieściutki juz widać...sliczne są..

[Pleiades]

no tak jak ja chciałam panne są chłopaki i rexa nie ma ale niebieściutki juz widać...sliczne są..

z rexami było pewne od samego początku - żadne z rodziców rexem nie jest !

A co do kolorków, to będzie niespodzianka - spodziewałam się przewagi niebieściaków, a tymczasem inne (platynowe ?) rządzą

[dorcia44]

a jak wyglada dorosły platynowy?

[Agata_2]

Wogóle ten miot jest jakiś "niespodziankowy"
Trochę spóźniony...
Miało być 6 a są 3
miały być panny a są chłopczyki
mały być niebieskie a są platynowe (?)
Miały być szczurki, a są różowe żelki....

[Aniołek_]

Ale fajny ten ciemny

[Agata_2]

Ale fajny ten ciemny

No
Na tym jednym zdjęciu wygląda jakby się rozciągał po drzemce

[aga23]

To nie żelki, to...muminki

Swoją drogą sniło mi się dzisiaj,ze miałam szczurka(dziewczynkę), z którym biegłam do weta,żeby go wysterylizować...oj, rzuca się na mózg

[carmella]

Gratulacje

[Pleiades]

a jak wyglada dorosły platynowy?

Juz pokazuję:
http://www.hawthorn.org.uk/colour.asp?id=47



Opis: "to be an even and bright shade of pale grey with a distinct ice-blue hue"

Czyli jeszcze jaśniejszy odcień od powder blue (James, ojciec miotu jest powder blue, czyli rozjaśniony niebieski).

Czy te jasne młode są platynowe, to się jeszcze okaże, jak się porządnie ofutrzą. Mogą też być himalajskie lub nawet albinosy. Zobaczymy. Wszystko się wyjaśni po tym, jak dostaną futra.
A dziś 7 doba życia i już powolutku meszek na skórze widać

[Pleiades]

Helou !

Żelki są coraz mniej żelkowate, a coraz bardziej szczurzaste

Obrastają futerkiem w tempie błyskawicznym ! Dosłownie z dnia na dzień się zmieniają.

Na zachętę - 2 fotki z wczorajszego dnia Dzisiaj im jeszcze nowe fotki porobię.

Wszystkie razem:

A dziś zrobię pewnie sesję indywidualną