Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 19:03 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Cioteczki entuzjastki kajetanowe
OTWIERAMY wino :!:
świętujemy :!:
Kaj ma świetne wyniki badań :dance: :dance2:
Może nie bardzo dobre (bo i swoje przeszedł i swoje lata ma), ale z całą pewnością się należy 4 i pół :D


od poprzedniego razu WBC spadło do normy (było mocno podwyższone, prawdopodobnie przez zęby)
trochę granulocyty niższe niż powinny

ważne
wątróbka się zregenerowała (moje miliony wpakowane w leki wątrobowe w końcu przyniosły skutki :spin2: ), tylko jeden AST leciutko ponad normę 33,2 dla max 30 było 42

kreatynina piękna, fosfor idealny - Pani wet pyta się "Gdzie tu choroba nerek?" :mrgreen: Bo i białko w moczu spadło na łeb na szyję :) patrzę na któryś stary wynik, gdzie było 980mg/dl a teraz mamy 100 :)
nie stwierdzono wałeczków, ani kryształów

skąd wcześniejsze wyniki...
?
w przyszłym tyg idziemy jeszcze przebadać stosunek białka do kreatyniny
i mamy podejrzenie zapalenia pęcherza (jest jakieś niewielkie, miejscowe zapalenie czy coś :roll: ), bolesność brzuchola przy badaniu palpitacyjnym
na to dostalim antybiotyk - zobaczymy co będzie po tym tyg


kiepsko jest niestety ze stawami... kolanka zesztywniałe... ble bla bla... wypadająca rzepka... bla bla... nie trzyma się to stawu, tylko za bardzo ruchome...
Upraszczając, można by operacyjnie coś z tym robić, ale nie u Kaja (wiadomo). Jest to niewygodne, ale można z tym żyć (gorzej jakbyśmy zniszczyli nerki narkozą, albo serce, które nie jest idealne, ale nie ma powodu do niepokoju)

Pani wet ogólnie zaklasyfikowała nas jako "ciekawy przypadek" :mrgreen:


Spostrzeżenia dzisiejszego dnia:
- pierwsze poważne zderzenie kulturowe - pani w poczekalni się mnie pyta "A piesek to w domu chowany?" ja: " 8O "
- mamy w bazie danych przydział: Pinczer min :ryk: (chyba "minimalnie" podobny :wink: )
- jest wino o nazwie CATO, oczywiście z piknym ciornym kotem na etykiecie :mrgreen: może dobre by było do oblewania?
- wizyta u weta na wsi ni cholery nie jest tańsza niż w najdroższym mieście w centrum wszechświata :evil: :evil: :evil:


niestety, i smutki były dzisiejszego dnia... wspominam, bo jak już się wie, że ktoś odszedł... to tak jakby się go znało...
w między czasie naszej wizyty, została pożegnana jakaś sunia :( próbowano ją leczyć, ratować, ale wyniki badań nie dawały nadziei... wczoraj jeszcze była, pewnie spała u nóg swoich opiekunów, dziś śpi w małym pudełeczku :cry:
żegnaj psinko [']

nie znoszę takich sytuacji u weta... bo wtedy czuje się jakby to moje zwierze zaraz miało dostać zastrzyk...
oby Kaj nie musiał umierać :( jak już, to niech po prostu umrze (szybko i najlepiej we śnie)


zdrowie Cioteczki Obrazek
Waszych pupili i Wasze

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt mar 09, 2012 21:44 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Nawet dla takiego małego pieska tutaj się miejsce nie znajdzie?
Obrazek
Może chociaż tutaj...
Obrazek
... się położę...
Obrazek
Może nie zauważą...?


Ech... :roll:
Przynajmniej juz o 6AM nie przyciaptuje i nie sprawdza czy jestem w łóżku... robi to o 10:00 :mrgreen:
i dziś nie szczekał kiedy byłam na zakupach :ok: (moze to sprawka wizyty u weta :twisted: może trzeba częściej :twisted: :twisted: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt mar 09, 2012 21:47 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Za zdrowie Kaja nie winem, bo nie przepadam, nalewka różana może być?
Gratulacje dla pinczera min, który jest prawie tak słodki, jak mój kartofel... :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 22:19 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Różana? Brzmi smacznie :D Polewaj.

Bo Kartofel z tych słodkich ziemniaków ^^ Podobno smaczne (i u nas w sklepach nawet się zaczynają pojawiać! muszę wypróbować... tylko ni grzyba, nie wiem jak to cudo przyrządzić :? ) A Kajetan nie wiem... ale je dużo marchewki, z tych też słodszych :wink: Poza tym jak dojrzeje do wieku Kartofla (!) to też bedzie jak ulepek :lol:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob mar 10, 2012 23:04 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Teraz tak żem wymyślił :)
(pudło było przeznaczone dla Pusia)
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 11, 2012 0:12 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

No jak bez pańci... to chociaż w budce...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 11:42 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Aia pisze:Spostrzeżenia dzisiejszego dnia:
- pierwsze poważne zderzenie kulturowe - pani w poczekalni się mnie pyta "A piesek to w domu chowany?" ja: " 8O "
- mamy w bazie danych przydział: Pinczer min :ryk: (chyba "minimalnie" podobny :wink: )
- jest wino o nazwie CATO, oczywiście z piknym ciornym kotem na etykiecie :mrgreen: może dobre by było do oblewania?
- wizyta u weta na wsi ni cholery nie jest tańsza niż w najdroższym mieście w centrum wszechświata :evil: :evil: :evil:


1. a gdzie chowany miałby być? 8O
2. cóż... mnie się też o rasę... i psa i kotów pytają czasem :twisted: "pinczer minimalnie podobny" :ryk: :ok:
3. Jest też wino Cote: http://www.mojewino.pl/mwi_072C649990 ale takie umiarkowanie dobre ;) tzn. da się wypić, ale widziałam lepsze ;) ale i tak plus dla wina, że "da się wypić" (wybrednam 8) ).
4. hm... ale może przynajmniej lekarze warci swojej ceny? Czy też nie? :roll:
Mnie ostatnio stać tylko na jedną lecznicę :twisted:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 13:02 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

*anika* pisze:1. a gdzie chowany miałby być? 8O

na podwórku :roll: u mnie 40% wsi w centrum miasta... drewniane chatki z jeszcze drewnianejszymi, rozpadającymi się klozetami na zewnątrz... wiejskie burki :( budy z łańcuchami nawet przed instytucjami...
nie ma lekko :(
jeszcze nigdy w życiu (mieszkając w samym centrum Warszawy) nie widziałam bezdomnego psa... tutaj od nich mnogo :( tak samo jak od burków latających luzem, niby to ma właściciela, ale takie żyjące samopas

2. cóż... mnie się też o rasę... i psa i kotów pytają czasem


:roll: :roll: no cóż Fafik to ciekawy przypadek (ładny), to i interesujące Jego pochodzenie (trochę mi corgi przypomina)
ale jakby się mnie wet zapytał o rasę kota... 8O wyszłabym :mrgreen:


3. Jest też wino Cote: http://www.mojewino.pl/mwi_072C649990 ale takie umiarkowanie dobre ;) tzn. da się wypić, ale widziałam lepsze ;) ale i tak plus dla wina, że "da się wypić" (wybrednam 8) ).

tak, COTE (literówka, przysięgam że nie pod wpływem alkoholu :wink: choć kolor kota pomyliłam, bo czerwony był :mrgreen: )
mi wino i inne smakują tylko wtedy kiedy są Malibu :twisted: inaczej to słabo.. :roll:
4. hm... ale może przynajmniej lekarze warci swojej ceny? Czy też nie? :roll:
Mnie ostatnio stać tylko na jedną lecznicę :twisted:


się okaże :roll: sprawiła przyzwoite wrażenie
nie mądrzyła się, dopytywała o szczegóły, stawiała tezy, które czasem sama obalała, rozmawiłayśmy ponad godzinę omawiając wyniki i historię choroby Kaja, wszystkiemu się dobrze przyjrzała, po dwa rany i przeanalizowała (wyniki, rentgeny)
marnie z tym pobraniem krwii, bo pokuła Kaja okropnie :roll: i igłą, i wenflonem, i końską igłą, i "odsysała' :roll: ale to i Kaj nigdy krwii nie chce oddawać, więc może Go wyczuje i się nauczy sprawnie to robić

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 11, 2012 14:40 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Z okazji pięknej pogody
lekcja przyrody.
Zapraszamy na wycieczkę krajobrazową nad Narew :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 11, 2012 15:06 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Ty nie mów, że tak masz przed domem! :crying: :evil:


a jeśli chodzi o rasę moich kotów, to zawsze w lecznicy odpowiadam znacząco "europejski" :twisted: no bo europejski... a że kundelek europejski to... ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 15:35 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Ta pierwsza fotka to zupełnie świdermajer...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 15:37 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

*anika* pisze:a jeśli chodzi o rasę moich kotów, to zawsze w lecznicy odpowiadam znacząco "europejski" :twisted: no bo europejski... a że kundelek europejski to... ;)

trzeba, że kot domowy :mrgreen: choć ja zawsze na Asche'a mówiłam, że rasa piwniczna :wink:


Ty nie mów, że tak masz przed domem! :crying: :evil:

Nie. Przed domem mam to :mrgreen:
Obrazek



A za oknem to :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

gwiazdy na niebie :lol: https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 1541_n.jpg - zdjęcie duże to zamieniam na link ;)

Tamte są za domem :lol:
Zapraszam, jak się zazieleni i ociepli, na kapiel w rzece :ok:


Megana, uwielbiam ten dom
jest nieziemsko piękny, detale wykonane majstersztyk
i za chwilę sie rozpadnie, bo nie widział opiekuńczej ręki od... dawna :roll: :(
a przed tym domem stoi mój ulubiony posążek
uwielbiam ją!
Obrazek
uważam, że niektóre posągi potrafią swoją postawą mówić i Ona to robi

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 11, 2012 15:55 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Ech.... pięknie :1luvu:

Zazdraszczam :twisted:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 22:43 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Sprzątam dziś całą chałupę. Po remoncie. Tak ostatecznie i na błysk. Przed prezentacją rodzinie (która nie dawała wiary, że sama urządzę mieszkanie :evil: ). Więc musi być wszystko na tip top.
Rzeczy z jednego pokoju ladują w drugim, w pierwszym są odprawiane egzorcyzmy. Ja, tryb terminator-pucymistrz, latam jak opętana.
W kazdym razie, sprzątam sypialnię, wchodzę do salonu... a tam pies na kanapie 8O Po poduszkach leżących na podłodze się wspiął. I siedzi gnida prawie, że z nosem w misce z moją sałatką! I się modli.
Jak został nakryty przybrał pozę pokutnika i minę "oj tam oj tam" :wink:

Obrazek


A ja jednak jestem z miasta :roll: Za oknem takie gwiazdy, że od parapetu się nie mogę oderwać :oops:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie mar 11, 2012 22:52 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj]

Na linii otwockiej jeszcze sporo takich domów. Niestety, w większości też się walą... :|

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości