Co robić - pełno kotów wokół i zaobrączkowany gołąb

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie maja 10, 2009 20:48

A taki bardziej lepszy to i kilkanaście... :twisted:
Pamiętam, że jak byłą katastrofa z halą w Katowicach, to dużo się mówiło nie tylko o ludziach, którzy tam zginęli, ale tez i o ptakach.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 20:51

Siean pisze:A taki bardziej lepszy to i kilkanaście... :twisted:
Pamiętam, że jak byłą katastrofa z halą w Katowicach, to dużo się mówiło nie tylko o ludziach, którzy tam zginęli, ale tez i o ptakach.

Też pamiętam. Ptakom też się nieźle oberwało. Te pocztowe to jeszcze jakoś wrócą same do domu, ale ozdobne... I to zima była - kiepski czas na loty.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie maja 10, 2009 20:53

A myślałam, że chce mnie wybawić z kłopotu :lol:

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie maja 10, 2009 20:55

A myślałam, że on ma jakiś wyższy cel :lol: .

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie maja 10, 2009 20:58

kinga w. pisze:Też pamiętam. Ptakom też się nieźle oberwało. Te pocztowe to jeszcze jakoś wrócą same do domu, ale ozdobne... I to zima była - kiepski czas na loty.

Zgadza się. Pocztowych rzeczywiście kilka wtedy wróciło - wydostały się spod dachu i poleciały, ale większość... Pamiętam, ze mówili wtedy, że te najpiękniejsze, najcenniejsze ptaki zginęły w klatkach stojących w centrum sali :( I pamiętam też, że starano się wydostawać klatki z ptakami - część ludzi, by je ratować dla właścicieli, ale część... no cóż, tez mieli gołębniki, a to były najpiękniejsze ptaki w Polsce...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 21:01

Motodrama pisze:A myślałam, że on ma jakiś wyższy cel :lol: .

No, czekaj, czekaj! Po pierwsze wcale nie wiemy jakiej jakości gadzinę masz w tej chwili na stanie. Może się okazać że to taka jeszcze nie całkiem porcja rosołowa, a wówczas z punktu widzenia hodowcy wzięcie sobie takiego pasożyta na kark byłoby czystym altruizmem. Po drugie, Ty masz kłopot i człek ów wspaniałomyślnie (być może) właśnie chce Cię z owego kłopotu wybawić, a ew. korzyści w jego gołębniku to już skutek absolutnie uboczny o którym w porywie ludzkiej życzliwości mógł nawet nie pomyśleć. :lol:
Zaglądnęłaś na wzorzec ras który Ci podlinkowałam? Masz tam również brodawczaki... Z Twojego opisu to mi tak wygląda, ale ciekawam...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie maja 10, 2009 21:05

Czyli mam jasność w temacie Marioli - gołąb nie może trafić do azylu, chociaż pan mnie zapewniał, że on po prostu trafi do jakiegoś hodowcy. Czyli jutro z rana do weta?

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie maja 10, 2009 21:10

Motodrama pisze:Czyli mam jasność w temacie Marioli - gołąb nie może trafić do azylu, chociaż pan mnie zapewniał, że on po prostu trafi do jakiegoś hodowcy. Czyli jutro z rana do weta?

A przeważnie wystarczy wiedzieć jak odczytać oznakowania na obrączce, gdzie powinny być dane pozwalające ustalić właściciela ptaka. W ZHG to by wiedzieli. No i gołębiarze powinni wiedzieć jak to odczytać. To jest jak rejestracja samochodu.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie maja 10, 2009 21:13

kinga w. pisze:
Motodrama pisze:Czyli mam jasność w temacie Marioli - gołąb nie może trafić do azylu, chociaż pan mnie zapewniał, że on po prostu trafi do jakiegoś hodowcy. Czyli jutro z rana do weta?

A przeważnie wystarczy wiedzieć jak odczytać oznakowania na obrączce, gdzie powinny być dane pozwalające ustalić właściciela ptaka. W ZHG to by wiedzieli. No i gołębiarze powinni wiedzieć jak to odczytać. To jest jak rejestracja samochodu.

A skrzydełko pewnie boli. Czy nie?

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie maja 10, 2009 21:13

Znalazłam stronę Związku:
http://www.pzhgp.pl/
Co ciekawe - po prawej na dole są linki do forum... i tam ogłaszają znalezione gołębie...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 21:17

Byłam na tej stronce w czasie katastrofy. Tzn czytałam, oczywiście :roll: .

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie maja 10, 2009 21:19

Motodrama pisze:A skrzydełko pewnie boli. Czy nie?

Może boleć... Nosi je normalnie czy opuszczone?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie maja 10, 2009 21:20

Znalazłąm jeszcze coś:
http://ryspolski.w.interia.pl/obraczkippp.html
to w ogóle jest strona poświęcona znalezionym i zagubionym gołębiom.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 21:23

Teraz nie chcę go denerwowac - niech trochę odpocznie . Właśnie minutę temu poszedł spać. cały czas lustrował wszystko z szafy

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie maja 10, 2009 21:25

Teraz nie chcę go denerwowac - niech trochę odpocznie . Właśnie minutę temu poszedł spać. cały czas lustrował wszystko z szafy. Widziałam tylko jego charakterystyczny dziób.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości