Lublin-sklep zoologiczny

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob paź 04, 2008 16:38

a wracajac do tematu to dwa lata temu bylo glosno o projekcie zakazu sprzedazy zywych zwierzat w sklepach
na terenie uni
ma to obowiazywac bodajze od 2009 roku
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 19:24

Naprawdę?Nie słyszałam.Jestem BARDZO za!W ogóle coś ma się dziać w przepisach o maltretowaniu zwierząt.Mam nadzieję,że ni będzie to trwać wieki i przepisy wykonawcze się zmienią.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 05, 2008 19:21

Ja też kiedyś w Lublinie widziałam szczeniaki... za szybką w małym pomieszczeniu z sztucznym światłem... to naprawde okrutne. Ale czy da się coś z tym zrobić :?:
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki
by je nauczyć miłości, litości
i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą,
że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"

Pomagajmy zwierzętom.

Karolina8

 
Posty: 609
Od: Sob mar 17, 2007 15:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post » Pon paź 06, 2008 1:30

Karolina8 pisze:Ja też kiedyś w Lublinie widziałam szczeniaki... za szybką w małym pomieszczeniu z sztucznym światłem... to naprawde okrutne. Ale czy da się coś z tym zrobić :?:


w Realu?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon paź 06, 2008 10:29

Pewnie narażę sie na straszna bure z waszej strony, ale... wszyscy wiemy ze pseudohodowle sa zle, ze warunki w sklepach zoo nieraz daleko odbiegaja od niezbednego minimum. Jednak wydaje mi sie ze za bardzo krytykujecie kazdego z innym zdaniem nawet nie czytajac do konca co ma on do powiedzenia. To nie jest tak ze kazdy sklep zoologiczny krzywdzi zwierzaki. wszystko zalezy od sklepu wlascicieli itd. kazdy wypadek nalezaloby rozpatrywac oddzielnie. Prosba o doprecyzowanie terminu pseudohodowca bylo bardzo na miejscu bo jest to termin uzywany na tym forum w roznych kontekstach tzn. niektorzy czytaja to jako osoba rozmnazajaca nierasowe zwierzatka (bez rodowodu) i sprzedajaca je pod szyldem danej rasy, innni jako hodowca nie patrzacy na stan swoich zwierzat, na przyszle domki kociakow tylko na kase.
Jedno i drugie jest zle, ale jesli bedziemy probowac narzucic nasze zasady (jak np brak zwierzat w sklepach) nawet nie sluchajac ludzi majacych inne zdanie to tylko wzbudzimy ich niechec i nic nie zmienimy. Nie wplyniemy tez na prawo bo ono nie jest dobierane tylko pod nasza grupe. Nalezy przekonywac bo i tak nie mamy mozliwosci ani prawa zmuszac ludzi do przezstrzegania naszych pogladow

etulka

 
Posty: 673
Od: Pon wrz 08, 2008 17:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 14:39

Chyba jednak mamy możliwości zmiany prawa,chociażby przez nagłaśnianie niektórych spraw,wpływanie na polityków,urzędników z gminy i jak dotąd coś się udaje zrobić.Oczywiście wszystko wymaga czasu.Mnie nie przekonasz,dla mnie każdy sklep z żywymi zwierzętami jest nie do przyjęcia.A już na pewno,kiedy tak wiele jest bezdomnych zwierząt i tak wiele w przepełnionych schroniskach.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 06, 2008 15:58

Prolem ze zwierzetami w sklepach jest szrszy niz to, ze rozprzestrzenianie kotow i psow z produkcji - kupujac w sklepie zoologicznym krolika ma sie jakies 80% szans na to, ze krolik po tygodniu padnie - ze wzgledu na to ze byl zyt mlody. Do sklepow potrafia trafiac nawet kilkudniowe swinki morskie, a kupujacc swinke ma sie niemalze gwarancje otrzymania gratisa pod postacia swierzba czy grzya (albo jednego i drugiego) Jesli chodzi zas o warunki w jakich trzymane sa zwierzeta to szkoda na to slow...

Iras

 
Posty: 181
Od: Śro wrz 13, 2006 11:32

Post » Pon paź 06, 2008 17:53

Oczywiście,generuje to wiele innych problemów,jak chociażby handel egzotycznymi,zagrożonymi wyginięciem gatunkami.Przykre jest takie sprzedawanie zwierzątka komukolwiek,bez sprawdzenia domu.Niektóre zwierzaki są tak tanie,że w razie choroby nikt nie fatyguje sie do weta,bo po co?Z resztą to temat rzeka.Ja zdecydowanie mówię NIE sprzedaży zwierząt w sklepach.Jestem jak beton,żadne argumenty do mnie nie trafiają,trudno.Mogę podyskutować o eutanazji,o sterylkach aborcyjnych,ale o zwierzętach na półkach sklepowych nie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości