Buldożki Francuskie do adopcji kto chce się dopsić :)

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2008 14:15

A wszystkie już znalazły domki ?
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 21, 2008 21:16

nie mam pojęcia ,u mnie nadal 2 waletują ,spytaj lavini z dogo.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 0:19

Dorcia, Ty ciągle masz je do oddania?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 13:28

ja jej mam tylko na tymczasowanie ,kochanie,pieszczenie ,karmienie sprzątanie :twisted:
od interesów jest Lavinia :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 16:59

widzę, że kolejka już się ustawiła.
Dorciu, może dopieścisz nas jakimiś nowymi fotkami? 8)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto lip 22, 2008 17:40

Nie mogę się powstrzymać i sie wtrącę, że jestem bezgranicznie zakochana w buldozkach. Uczucie rosło powoli juz od dawna a potęgowały je spotkania z buldozkami na wystawach i nie tylko - maja cudowny charakter. Zawsze jak spotkam buldozka na ulicy muszę go wymiziać :wink: Ostatnio zaglądam na Świat Buldożka , czytam o rasie, ogladam filmiki. Mam nadzieje, że marzenie uda mi się zrealizować w przyszłym roku po przeprowadzce do nowego domu - z drugiej strony teraz pietro niżej mieszka moja mama i buldożek miałby opiekę podczas mojej nieobecności - nie wyobrażam sobie aby zostawiać malucha na pół dnia samego :cry: Do tego mam do pokonania dwoje schodów do mieszkania a bulwa nie powinna chodzić po takowych - trzeba je zabezpieczyć - ach...trudno podjąć taka odpowiedzialna decyzję. Pewnie dopiero po przeprowadzce nastąpi - a ja kce bulwę :placz:
To tak w ramach mojej dygresji bo wiem że po bulwiki kolejka ustawiona (i się nie dziwię :wink: ). Ale bulwa u mnie musi być 8) Juz nawet obmyslam jak ją będę na spacery rowerowe w koszyku wozić (bo za rowerem nie pobiegnie) :wink:

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Wto lip 22, 2008 19:17

bulwy superasne,to prawde ,pełne życia i energi,ja przy swoich starych spokojnych pekinach zapomniałam co to szczenie w domu :twisted: :wink:
elisse napisz do Lavini...jest jeden nadprogramowy ,nie wiadomo kto go dostanie 8)

fotek mam całe mnóstwo ale jestem tak padnięta że nie mam na nic ochoty :oops:
usypiam na siedząco :lol:
jutro....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:15

Ech...musze się kierować na razie zdowym rozsądkiem a nie sercem - wiem, że w nowym domu nie będzie tylu schodów, będą lepsze warunki dla bulwy, duży ogród, niebędzie bulwa miała dostępu do kocich kuwet. Teraz dopiero co opanowałam mam nadzieje skutecznie posikiwanie u Asio (jeszcze jest na tabletkach odstresowujących) i nie wiem jak by zniósł takie zmiany w tych warunkach...Jak ruszymy z budową to bedzie Meksyk, rodzice juz się budują - a chciałabym poświęcić max czasu na adaptacje bulwika w domu - nawet myslę o jakims bezpłatnym urlopie czy cos...normalnie jakbym do adopcji sie szykowała :roll:

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości