Alpina napisała:
Lisek będzie poddany prześwietleniu głowy...
Weterynarz podejrzewa, że długotrwałe maltertowanie psa zostawilo
ogromną ranę nie tylko na jego psychice ale również fizyczny uraz
związany ze zmianami neurologicznymi.Prześwietlenie to wykluczy lub potwierdzi...
Pomimo już widocznej poprawy, zachowanie psa nagle uległo zmianie
- jest bardzo agresywny do wszystkich, nie da do siebie podejść,
zaciekle atakuje aż toczy z pyska pianę - nie po to żeby przestraszyć ale żeby ugryżć...
Maż Ewy się obronił - dorosły mężczyzna a psiak do łydki
- Córka Ewy została znienacka głęboko ugryziona z tyłu w nogę...
Wetka spróbuje jeszcze z środkami uspokajającymi - no i poczekamy co pokaże prześwietlenie...
ewadr u której Lisek jest na tymczasie napisała:
Od przedwczoraj Lisek dostał obłedu, nie przepuscił nikomu.
Furia, piana na pysku i atak na każdego. Nawet na spacer nie dało sie wyjść.
Kingę ugryzł i to pozadnie, jest na lekach bo noga jej puchnie.
Ale rzucił sie na TZ i ten nie umiał sobie poradzić.
Dzwoniłam do behawiorysty, zaskoczony bardzo bo Lisek zrobił juz duze postepy
i było naprawde lepiej. Własnie on mi zasugerował prześwietlenie głowy,
może byc, że Lisek ma jakieś zmiany.
Dziś jest znowu puchatą przytulanka, łasi sie do wszystkich i nie rozumie czemu wszyscy go omijają.