Łódź-Rex z samochodu-KOCHA LUDZI- MA DOM :) :) :)

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 16:47

podnoszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 17, 2007 19:54

jutro dowiemy się który psiak trafi do hoteliku
niestety w Łodzi jest dużo takich biedaków jak Rex :(

a na razie ciągle szukamy dla niego domu tymczasowego albo stałego
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 19, 2007 12:31

dostałam wiadomość od Hani, że Rex będzie zabrany do hoteliku
ale dopiero po świętach

w związku z tym pilnie szukamy dla niego domu tymczasowego na kilka dni i rozpoczynamy zbiórkę pieniędzy na hotelik dla psiaka

miesięczny pobyt w hoteliku to 300 zł

podaję nr konta fundacji:

FUNDACJA NIECHCIANE I ZAPOMNIANE - SOS DLA ZWIERZĄT
BANK PKO BP
22 1020 3408 0000 4902 0174 2246
z dopiskiem na hotel dla Rexa

będziemy bardzo wdzięczni nawet za najmniejsze wpłaty
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 19, 2007 20:04

prosimy o dom tymczasowy dla Rexa
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 20, 2007 16:07

netti napisała dzisiaj na dogomanii:

dziewczynki własnie wróciłam od Rexa,jest teraz coraz gorzej,wrak zaczeli zajmowac bezdomni ,palą tam papierosy i piją,jeszcze nie daj Boże się zapali.wrak trochę bardziej jest zasłonięty folią ,są tam jakies nowe koce i pościałki,ale nie wiem czy to dla Rexa czy raczej dla bezdomnych.Ludzie nadal dokarmiają,i Rex nie cierpi głodu.Zrobił się jednak nieufny i nie chce podejśc,trochę kuleje na łapkę,moze został kopnięty i dlatego stracił zaufanie?woda w misce zamarznięta,karma tez....ech...

do innych psów nie jest agresywny,szczekał na zaczepiającego go psa,ale z daleka,do bójki się nie rwał,ale co do tego nie mogę powiedziec nic na 100%.wydaje mi się,ze nie sprawia problemów pod tym względem,bo dokarmiają go ludzie mający swoje psy i pani z kotem na smyczy,więc gdyby był agresywny to by o tym wiedzieli ,a nic takiego nie mówią
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 20, 2007 20:42

Izis z dogomanii napisała:

Dziewczyny trzeba się spieszyć. Zbliża się wielkimi krokami Sylwester. Już coraz więcej strzela petard itp. fajewerków. Coraz częściej chodzą pijani bo święta :-( itp i po pijaku mogą zrobić psu krzywdę. Słyszałam o psie, któremu sadystyczne małolaty wsadziły petarde w .... :-(

Postarajcie sie go złapać jak najszybciej (najlepiej dzis/jutro). Czy jesli będzie dla niego hotelik za 200 zl miesięcznie to któraś z Was się dołoży. Potrzebna byłaby kasa do luty/marzec. Jeśli do tego czasu nie znajdziecie mu domku stalego to może pojechać do Niemiec na miejsce Dingusia, który miał tam jechać w tym czasie ale niestety odszedł niedawno w wieku 15 lat.

Dajcie znać szybko co i jak bo miejsce póki co zarezerwowałam ale czekać wiecznie nie będzie, bo psów w potrzebie jest bardzo dużo jak same wiecie a teraz zima :-(

Czy ktoś podejmie się go złapać odrobaczyć i odpchłić i najlepiej zaszczepić oraz dowieżć do DT?

Na kogo można liczyć jesli chodzi o sfinansowanie 2-3 miesięcy pobytu po 200 zl. Prosze tylko osoby kontretne o wpisy jeśli ktoś naprawdę czuje się na siłach dać na tego biedaka co miesiąc jakąś stałą kwotę.

Czekam na pilny odzew.

No i oczywiscie jak juz bedzie w DT czy ktos bedzie go oglaszal, zeby dac mu szanse na dom staly tutaj?

Ps.

Jesli nie znajdziecie transportu do DT to trzeba mu znalezc dom na kilka dni bo 28-29 grudnia jedzie znajoma w ta strone to moglaby psiaka zawiezc do DT przy okazji niejako.

Czy ktos pomoze Rexowi?

I pytanko jedno ile lat strozowal Rex w tym skupie czy też ile lat wg. Was on ma chociaż w przybliżeniu.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 20, 2007 23:33

netti napisała:

ja mogę go złapac i zaprowadzic do lekarza,jednak proszę o pomoc jedną osobę,bo jestem z małym dzieckiem i może nie byc łatwo.zaprowadzę go do lekarza .mam nadzieję,że uda mi się go złapac.co do finansów niestety pomóc nie mogę,mogę dawac fanty na bazarek.Ogłaszac oczywiście tez będę.

Tusia napisała:
Mam czas jutro wieczorem po 18-tej albo w sobotę-cały dzień.

Izis na dogomanii napisała:

No super, ze sie meldujecie. Czy ktos dysponuje autem i moglby go zawiezc? Ja niestety oprocz tego co napisalam wiecej raczej nie mam jak pomoc bo jestem z Gdanska i autem nie dysponuje . Wiec albo ktos go przetrzyma do 28-29 u siebie i pojedzie za darmo albo trzebaby kogos znalezc do jego szybszego przewozu.
A lapac trzeba juz. Widzialam jak psy juz sa przerazone bo coraz wiecej gowniarzy petardy rzuca u nas to mysle, ze i u Was podobnie jest.

Zorganizujcie sie prosze dla dobra REXA - myslę, że on już długo tam zdrowy w miare nie pobiega. Pijani menele, petardy, rozbite szkla i glupie zabawy pijakow to moze grozic nawet jego zyciu. Dzialajcie OK?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 21, 2007 14:05

ja już znikam z forum, będę jutro wieczorem

bieżące informacje na wątku na dogomanii:
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... 13&page=11
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 22, 2007 19:05

to ja wkleję więcej informacji od KarOli:

Mąż się zgodził, ale na pewnych warunkach. Już rozmawiałam z Hanią.
Rex niestety luksusów mieć nie będzie, ale będzie bezpieczny.
Tych kilka dni będzie musiał wytrzymać.
Mam nadzieję, że on się zmieści do tej budy. :roll:
Netti czy on ma jakąś obrożę?
A mąż leży biedny z gorączką :(

netti napisała:
ja wszystko załatwię,mój tez się zgodził.bo mu powiedziałam,ze Karoli mąż taki fajny to mu weszło na ambijcję,wiec transport mamy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 22, 2007 21:22

netti napisała:
dziewczyny,zmarzłam,zdrętwiałam z zimna a Rex gdzies łazi.
jutro pójdę tam rano,bardzo wczesnie.kupiłam juz to o co prosiła Hania.
poprosiłam złomiarza,że gdyby Rex był to aaby go zatrzymał,zobaczymy
co z tego będzie.

KarOla napisała:
Szkoda, że go nie było. Super, że zakupy się udały.
Mulinko budę wyścieliłam grubą warstwą świeżej słomy.
Mój maż dzisiaj przywiózł świeżą.
Dodatkowo włożyłam tam taki materiał, który łatwo nie nasiąka wodą.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2007 9:22

podnoszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2007 11:28

netti dzisiaj o 11-tej napisała:

Rexa nie było,złomiarza tez nie.dziewczyny umówmy się ok 18 przy cmentarzu na Retkinskiej,kto chce pomóc w łapaniu,bo on wieczorem bywa juz w aucie.kto może????????????????????
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2007 12:15

Hania napisała:
Bedę o 18.00 tam gdzie trzeba i bedziemy na niego czekać. Wezmę karmę, cieply sweter jeszcze do budy i będziemy czekac. Oby przyszedł.

Reksiu przyjdź.

KarOla napisała:
Gotuję ryż z mięsem i marchewą, żeby bidulek zjadł wieczorem coś ciepłego.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2007 20:29

Rex już złapany :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 24, 2007 0:46

netti napisała:

Rex został złapany,chociaz łapaniem nazwac tego nie można było,bo zawołałam go,skoczył na mnie z radości,zapiełam smycz i już.W okolicach wraku był wesoły i przymilny,niepewnie poczuł się już w pobliżu domu.Widac ,ze jest zmęczony zimnem i tułaczką,nie chciał jesc,w cieple od razu zasnął nie można go było dobudzic aby wstał i jechał do Karoli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości