CoToMa pisze:Ja tylko tak na wszelki wypadek piszę
Wiem, i cieszę się i dziękuję.
O tych stworzonkach pojęcia bladego nie mam, dlatego panikuję trochę

Moderator: Moderatorzy
CoToMa pisze:Ja tylko tak na wszelki wypadek piszę
Szenila pisze:No tak. Może jakiś wózek by?...
skoro taka świnka może, to jeż chyba też?
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=405734316120918&set=a.385064474854569.105004.382895568404793&type=1&theater
Jakby było takie coś potrzebne, to mój kolega zmajstruje w wersji jeżowej.
Nemi pisze:Spróbujcie ratować te łapki, może się uda. Jeże twarde "som"Amputować można zawsze. A jak jest żwawy, tak jak piszesz, da radę, więc nie ma co myśleć o usypianiu.
katarzyna1207 pisze:Nemi pisze:Spróbujcie ratować te łapki, może się uda. Jeże twarde "som"Amputować można zawsze. A jak jest żwawy, tak jak piszesz, da radę, więc nie ma co myśleć o usypianiu.
Na pewno jeżyk nie zostanie uśpiony bez próby ratowania go, jutro rano dzwonię do wetki na UP, jest b. dobrym chirurgiem i mam nadzieję, że nas przyjmie z jeżykiem ... (niedawno widziałam ją jak zasuwała z bocianem pod pachąwięc jest nadzieja, że jest nieźle "zakręcona" w pozytywnym sensie oczywiście
katarzyna1207 pisze:(...)(niedawno widziałam ją jak zasuwała z bocianem pod pachąwięc jest nadzieja, że jest nieźle "zakręcona" w pozytywnym sensie oczywiście
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości