Łódź Stoki - dwa psy porzucone na ulicy!

matko boska przeraziłam się :!:

zróbcie mu natychmiast wydarzenie na FB,ogłaszajcie szukając DT to pilne
On w końcu nie obudzi się którejś nocy w ostry mróz

dzięki iwcia :1luvu:

. Smutny widok

. Psio jest piękny (te skarpeteczki, krawat i biały koniuszek ogonka :love). Mordka faktycznie dogowata, ale gabaryty chyba labradorowate? - popraw mnie jeśli się mylę :oops:

. Ogłoszenie by się przydało. Tylko co w takim ogłoszeniu napisać? Nie wiemy ile ma lat, jaki ma charakter, jak się zachowuje w stosunku do dzieci, w domu. To spory pies. Spójrzmy realnie. Kto zdecyduje się zaadoptować go wprost z ulicy. Nie ma ani pewnego kontaktu i bliższych info, co - ktoś miałby go z ulicy odłapać

? Nie wiem, wydaje mi się, że tu potrzebny DT. ( Wkleiłam Twoje zdjęcia, iwcia, na dogo). Może ktoś zauważy, ktoś kto ma możliwości przetrzymać psiaka :cry:

Nie wiem, jeżeli nie ma żadnego odzewu (to już kilka tygodni, są wątki-na dogo w zasadzie nikt się nie pojawia, tu ledwo co; mieszkańcy też się nie zlitowali), nie wiem czy schronisko nie zapewni mu więcej opieki niż ulica. Stamtąd można intensywnie ogłaszać. Znałam tam miłą panią Basię (zna się na psach; mam nadzieję, że jeszcze pracuje), poproszę aby przyjrzała się, powiedziała coś więcej o piesku. A w międzyczasie będzie miał chociaż jedzenie, budę i brak jeżdżących dookoła aut.
Nie wiadomo co z Liskiem?

psiaki dalej na ulicy?

Edytka1984 pisze:psiaki dalej na ulicy?

czy udało Wam się im pomóc????

**Adopcje: 12 >>**

podrzuce i kciuki mocno trzymam. :ok:

Czy coś wiadomo w sprawie psiaków?

Boże biedactwa :cry:

co z nimi bedzie?

skoro taka cisza i nie ma odzewu (na dogo też chyba cisza), to chyba nic się nie zmieniło...

['] 3.12.2015

no niestety psy nadal bez domu. oprócz ewy dokarmia je jeszcze jedna pani. obie szukają domu ale bezskutecznie. nikt nie chce dwóch psów, niewykastrowanych i przestraszonych....

Musicie coś z tym koniecznie zrobić......może wykupcie pakiet ogłoszeń u CatAngel za drobny grosik ?

Przypomina mi to jedną sytuację w jakiej brałam udział :arrow:

http://www.dogomania.pl/threads/193854-Tychy-Już-nie!!!-Dwa-nierozłączne-psie-serca-razem-w-nowym-domu!!! gdzie zlikwidowano Oczyszczalnię Ścieków i dwa psy wylądowały na ulicy. Były gdzieś na działce później, ale przeszkadzały tam ludziom i dziewczyny musiały oddać je do schroniska, ale psy trafiły do jednego boksu

(może jakby pogadać z kim trzeba to dadzą je razem) jak by ciężko z DT było. Spytajcie tam dziewczyn może coś doradzą.
Choć tak myślę zaczyna robić się ciepło to ja bym ich nie oddawała do schronu :roll:

No i co konczy się rok 2011 a psy jak błąkały się po Stokach tak się błąkają od 2008 roku.
Nikt nie chce im pomóc. Nic wam się nie udało zrobić w tej sprawie? Szkoda, szkoda nadchodzi zima a one biedne nawet posłania nie mają. Dopiero jak jeden zdechnie to będzie lament, że można było coś w tej sprawie zrobić...ale póki nic się nie dzieje. Ludzie co z Wami!?

Zielona133 pisze:No i co konczy się rok 2011 a psy jak błąkały się po Stokach tak się błąkają od 2008 roku.
Nikt nie chce im pomóc. Nic wam się nie udało zrobić w tej sprawie? Szkoda, szkoda nadchodzi zima a one biedne nawet posłania nie mają. Dopiero jak jeden zdechnie to będzie lament, że można było coś w tej sprawie zrobić...ale póki nic się nie dzieje. Ludzie co z Wami!?

Zielona133 nic nie stoi na przeszkodzie abyś zabrała te psy.
Bardzo łatwo jest wymagać od innych.

Chętnie, ale ja niestety mam juz psa.

Może inni też już mają psy?

Łódź Stoki - dwa psy porzucone na ulicy!

Kto przegląda forum